W Parlamencie Europejskim odbędzie się debata w sprawie wiz. Rzecznik rządu: To zasłona przed dyskusją o tym, jak ma wyglądać mechanizm przymusowej relokacji

W Parlamencie Europejskim obędzie się dziś debata pod nazwą „Korupcyjna sprzedaż wiz Schengen na dużą skalę”. Ma ona związek z tzw. aferą wizową w Polsce. Zdaniem Piotra Müllera, rzecznika rządu, to próba zasłonięcia tematów, które w tej chwili są procedowane w Parlamencie Europejskim.

Z inicjatywą przeprowadzenia dyskusji w Parlamencie Europejskim wyszła frakcja Odnowić Europę. Debata rozpocznie się od wydania oświadczenia Komisji Europejskiej. Prawdopodobnie wygłosi je Ylva Johansson, unijna komisarz ds. wewnętrznych. Następnie głos zabiorą europosłowie poszczególnych frakcji. Rzecznik rządu ocenił, że debata to „zasłona nad kryzysem migracyjnym na Lampedusie i mechanizmem przymusowej relokacji migrantów”.

– Celem debaty jest zakrycie prawdziwych intencji, które w tej chwili mają instytucje unijne w zakresie mechanizmu przymusowej relokacji. To, co jest tak naprawdę ważne i co proponuje Unia Europejska, to mechanizm, który ma zmusić kraje unijne do przyjmowania osób, jakie są w tej chwili na Lampedusie, ale też tych, które dziesiątkami tysięcy mogą docierać w najbliższych miesiącach. To jest nic innego jak zasłona przed dyskusją o tym, jak ma wyglądać mechanizm przymusowej relokacji, który jest popierany przez partię Donalda Tuska – Europejską Partię Ludową. Inaczej nie można tego interpretować. To próba zasłonięcia tematów, które w tej chwili są procedowane w Parlamencie Europejskim – ocenił Piotr Müller.

Donald Tusk straszył już w przeszłości Polskę 🇵🇱konsekwencjami za odmowę udziału w przymusie relokacji nielegalnych imigrantów. Teraz EPP, partia-matka Tuska, chce szybkiego przyjęcia Paktu Migracyjnego, który zakłada przymusową relokację nielegalnych imigrantów. Nie ma to naszej… https://t.co/eeLhY5T9Qq

— Piotr Müller (@PiotrMuller) October 3, 2023

Zdaniem opozycji tzw. afera wizowa dotyczy kilkuset tysięcy nielegalnie wydanych wiz. Rząd podał, że nieprawidłowości stwierdzono przy wydaniu kilkuset dokumentów. Śledztwo w tej sprawie prowadzą prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Do tej pory zarzuty dotyczące możliwego oszustwa wizowego usłyszało siedem osób.

RIRM