Protesty przeciw prywatyzacji uzdrowisk
NSZZ „Solidarność” protestuje przeciwko planom resortu skarbu dotyczącym prywatyzacji spółek uzdrowiskowych, które jako kurorty narodowe miały pozostać w gestii państwa.
W ocenie związku, prywatyzacja ograniczy dostęp do leczenia sanatoryjnego, a uzdrowiska pod kuratelą komercyjnych właścicieli mogą utracić swój leczniczy charakter. Dlatego domagają się od ministra Skarbu Państwa i ministra zdrowia, aby negatywnie odnieśli się do projektowanych zmian powiedział Zdzisław Skwarek, przewodniczący Sekcji Krajowej Uzdrowisk Polskich NSZZ „Solidarność”. Każdorazowa zmiana przeznaczenia obiektu czy jego sprzedaż wymaga zgody ministra Skarbu Państwa – akcentował Skwarek. Po prywatyzacji Skarb Państwa ani minister zdrowia nie będzie miał wpływu na to kto i jak będzie wykorzystywał te obiekty i do jakich celów. Obawiamy się – jak dodaje Zdzisław Skwarek – że prywatyzacja spowoduje również, że majątek będzie podlegał sprzedaży co jakiś czas. Nie będzie tej ciągłości która jest zachowana i ten proces leczenia, który jest wprowadzony od wielu lat zostanie przerwany.
W Polsce 26 uzdrowisk było własnością państwa, z czego 15 zostało sprywatyzowanych, a cztery są w trakcie procesu przekształceń własnościowych.
W 2008 r. minister skarbu oraz minister zdrowia uzgodnili, że siedem spółek uzdrowiskowych: Ciechocinek, Busko-Zdrój, Krynica, Lądek-Zdrój, Rymanów-Zdrój, Świnoujście i Kołobrzeg – zostanie wyłączonych z procesu prywatyzacji.
Zdzisław Skwarek, zwraca uwagę, że spółki, które zostały wyłączone wcześniejszą decyzją ministra skarbu i ministra zdrowia są bardzo cenne dla Polski. Posiadają najcenniejsze zasoby lecznicze ze wszystkich uzdrowisk, które są wykorzystywane w leczeniu. Dlatego powinny one pozostać własnością państwa, dodał przewodniczący Sekcji Krajowej Uzdrowisk Polskich NSZZ „Solidarność”. Chcemy żeby zapewniony był dostęp do leczenia uzdrowiskowego w tych miejscach nie tylko teraz ale i w przyszłości.