Wpisy

[TYLKO U NAS] R. Kluska: W „Dzienniczku” św. Faustyna daje wykład, co jest dobre, a co złe i nie ma tam żadnej sprzeczności. Ona pisze, co podyktował jej Pan Jezus i to zaczęło być dla mnie bezdyskusyjnym faktem

„Święta Faustyna i Boże Miłosierdzie” akurat mi nie bardzo pasowało, odłożyłem, ale nie było nic innego i zacząłem czytać. To były fragmenty „Dzienniczka” św. Faustyny, które w kościele rozdawali za darmo. Proszę Państwa, ja – wielki prezes, chodzący intelekt (miałem pod sobą 100 prezesów), a dziewczynka, która pisała, że ma 4 klasy szkoły podstawowej, daje wykład, co jest dobre, a co złe i nie ma tam żadnej sprzeczności, nie ma tam żadnej niekonsekwencji. To jest tak logiczne, że 4-klasistka rozkłada wielkiego prezesa. Ona pisze, co podyktował jej Pan Jezus i to zaczęło być dla mnie bezdyskusyjnym faktem. Wykład na 500 stron o dobru i złu, gdzie nie ma najmniejszej niekonsekwencji, najmniejszej nielogiczności, jest perfekcyjny – mówił Roman Kluska, biznesmen, podczas spotkania w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zorganizowanego przez studentów i absolwentów studiów podyplomowych kierunku „Master of Business Administration”.

Wspomnienie św. Faustyny – apostołki Bożego Miłosierdzia

To właśnie św. Faustyna – niemająca bogactwa i wykształcenia, prowadząca ukryte życie za murami klasztoru, w którym pełniła najprostsze posługi – dzisiaj jest znana na całym świecie jako apostołka Bożego Miłosierdzia – powiedziała rzecznik Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, s. Elżbieta Siepak.

116 lat temu urodziła się Helena Kowalska – Apostołka Bożego Miłosierdzia. „Dzienniczek” św. s. Faustyny jest, obok Biblii, najbardziej popularną książką katolicką świata

Święta siostra Faustyna to mistyczka i wizjonerka, która w „Dzienniczku przekazała światu wielkie orędzie Bożego Miłosierdzia oraz zachętę do całkowitego zawierzenia Stwórcy – słyszymy w dzisiejszej edycji cyklu Poczet Wielkich Polaków na antenie TV Trwam.

[TYLKO U NAS] Ks. bp A. Galbas SAC: Św. s. Faustyna mówiła, że jej droga duchowa to droga w szarości, w zwykłości i to jest piękne, ponieważ w niej odkrywała obecność Jezusa Chrystusa

Bardzo lubię w „Dzienniczku” fragmenty, które dotyczą przeżywania dnia codziennego, kiedy w pewnym momencie Faustyna mówiła: „Błogosławione szare chwile”. To jest piękne, bo z takich chwil głównie składa się życie i często na nie narzekamy, że to powtarzalność naszego życia, monotonność, szarość. Jest w nas pragnienie nadzwyczajności. Święta Faustyna mówiła, że jej droga duchowa to droga w szarości, w zwykłości i to jest piękne, ponieważ w niej odkrywała obecność Jezusa Chrystusa – mówił ks. bp Adrian Galbas SAC, biskup pomocniczy diecezji ełckiej, w rozmowie z TV Trwam.

H. Styła: S. Faustyna pokazała mi, że relacja z Jezusem zależy od tego, jak często spotykam się z Nim w darze Eucharystii

Najważniejszym momentem doświadczenia Bożego Miłosierdzia było pełne przyjęcia Bożego przebaczenia, zobaczenia że Bóg kocha mnie taką, jaką jestem. Dla Niego nieważne jest jak bardzo pobłądziłam w życiu, tylko to, że mnie odzyskał – o doświadczeniu Bożego Miłosierdzia w codzienności opowiada Halina Styła, czcicielka Bożego Miłosierdzia. „Wiele razy czytałam „Dzienniczek” s. Faustyny. Myślę, że to właśnie ona pokazała mi w jak pięknej relacji można być z Jezusem i że ta relacja zależy od tego, jak często spotykam się z Nim w darze Eucharystii” – dodała.  

Wspomnienie św. Siostry Faustyny Kowalskiej wpisane do kalendarza liturgicznego Kościoła na całym świecie

Papież Franciszek, przyjmując petycje i prośby pasterzy, zakonnic i zakonników, a także stowarzyszeń wiernych, biorąc pod uwagę wpływ duchowości św. Faustyny w różnych częściach świata, nakazał, aby imię św. Marii Faustyny (Heleny) Kowalskiej, dziewicy, zostało wpisane do Ogólnego Kalendarza Rzymskiego, a jej wspomnienie dowolne wszyscy obchodzili 5 października – czytamy w Dekrecie Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów opublikowanym 18 maja b.r.