Aptekarska dokładność niczemu nie służy, ale po drugie to było bardzo obraźliwe dla rodzin ofiar i dlatego też bardzo to przeżyłam. Jak mówimy o tych dwóch promilach, to jakby liczba ofiar jest mała – pod warunkiem, że w tej liczbie nie ma twojego ojca, matki, sióstr albo braci – mówiła w czwartkowym „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam Magdalena Gawin, współzałożycielka i była dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego, komentując niedawne wpisy Instytutu (znajdującego się pod nowym zarządem z nadania obecnej władzy), które wybielały komunistycznego zbrodniarza, por. Maksymiliana Sznepfa, zaznaczając, że jego udział procentowy w obławie augustowskiej był niewielki.. Wpisy stanowiły odpowiedź na oburzenie, że w Domu Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej nazwisko tej osoby nie znalazło się wśród innych odpowiedzialnych za masakrę.