Wpisy

Prezydent RP podpisał ustawę budżetową na 2024 r. i skierował ją do TK w trybie kontroli następczej. Po podobny zabieg A. Duda sięgnie przy każdej ustawie uchwalonej bez M. Kamińskiego i M. Wąsika

Prezydent RP podpisał ustawę budżetową na 2024 r., co oznacza, że jego zapisy będą obowiązywały, ale sposób, w jaki był procedowany, może podważyć Trybunał Konstytucyjny. Andrzej Duda podjął decyzję, że sędziowie przyjrzą się regulacjom w trybie następczym. Po podobny zabieg sięgnie przy każdej ustawie uchwalonej bez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

S. Horbaczewski o ustawie budżetowej na bieżący rok: Oby wydatki na 2024 rok nie były obcinane, bo byłby to bardzo zły sygnał i bardzo zła oznaka dla wszystkich w Polsce

Oby wydatki na 2024 rok nie były obcinane, bo byłby to bardzo zły sygnał i bardzo zła oznaka dla wszystkich nas w Polsce, dlatego że dużą zdobyczą społeczeństwa są programy społeczno-gospodarcze, które spowodowały bardzo duży wzrost komfortu społecznego i dobrobytu podstawowego. Nie chodzi tutaj o dobrobyt w sensie opływanie w luksusach, ale chodzi o poczucie komfortu, bezpiecznej przyszłości, zwłaszcza rodzinnej. Jakiekolwiek obcinanie programów rodzinnych mogłoby bardzo źle wpłynąć na samopoczucie rodzin i optymizm konsumencki, a więc wtórnie mogłoby się przełożyć na negatywne tendencje gospodarcze – wyjaśnił Sławomir Horbaczewski, ekonomista, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Budżet na biurku prezydenta

Senat, głosami koalicji rządzącej, przyjął ustawę budżetową. Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciw. Ustawa trafiła do prezydenta, który ma dwie możliwości prawne – podpisać albo skierować do Trybunału Konstytucyjnego.

Weto Prezydenta RP ws. ustawy okołobudżetowej

W reakcji na siłowe przejęcie mediów publicznych i awanturę – za jaką stoją bezprawne decyzje ministra kultury – prezydent Andrzej Duda wetuje ustawę okołobudżetową. Znalazły się w niej pieniądze m.in. na TVP. Możliwe są prace nad nowymi przepisami o mediach publicznych. Padają propozycje, by wzrosło znaczenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Rząd Donalda Tuska chce zagwarantować Polsce rekordowy deficyt budżetowy – 184 miliardy złotych

Sejm pracuje nad ustawą okołobudżetową na 2024 rok. Projekt, choć przewiduje kilka wyborczych postulatów, jest zaprzeczeniem tego, co jeszcze w opozycji deklarowali politycy obecnego rządu. Przyszłoroczny budżet zakłada bowiem większy deficyt i nie ma w nim dodatkowych środków na onkologię. Koalicja pod kierownictwem Donalda Tuska znalazła jednak trzy miliardy złotych na telewizję publiczną.

Debata nad budżetem 2024

W Sejmie trwa debata nad projektem budżetu na 2024 rok.  Zaplanowane w projekcie dochody budżetu wyniosą 682,4 mld zł, wydatki mają nie przekroczyć 866,4 mld zł, a deficyt ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł. Minister finansów Andrzej Domański poinformował, że budżet tworzony jest przy założeniu trzyprocentowego wzrostu PKB w przyszłym roku oraz inflacji na poziomie 6,6 procent. W trakcie pierwszego czytania ocenił, że Polska wróci do grona najszybciej rozwijających się krajów UE, gdzie jest jej miejsce.