fot. PAP/Leszek Szymański

Ks. prof. P. Kulbacki: Deklaracja „Fiducia supplicans” zwraca uwagę na to, że (…) należy unikać sytuacji, w której coś, co nie jest małżeństwem, mogłoby być uznane za małżeństwo

Mężczyzna i kobieta z natury są otwarci na rodzenie dzieci, a to, co temu zaprzecza, jest niedopuszczalne. To przekonanie zakorzenione jest w odwiecznej katolickiej nauce o małżeństwie i tylko w tym kontekście stosunki seksualne odnajdują swój naturalny, właściwy i w pełni ludzki sens. Doktryna Kościoła w tej kwestii pozostaje niezachwiana – mówił ks. prof. Piotr Kulbacki, liturgista z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego św. Jana Pawła II, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Dykasteria Nauki Wiary w ogłoszonej deklaracji „Fiducia supplicans” przedstawiła stanowisko, wedle którego dopuszcza się błogosławienie par „w sytuacji nieregularnej i tej samej płci”, ale poza jakimkolwiek rytuałem czy imitacją sakramentu małżeństwa. [więcej]

Jak zaznaczył ks. prof. Piotr Kulbacki, dokument składa się z kilku części. Oprócz części wstępnej rozdział pierwszy mówi o błogosławieństwie sakramentu małżeństwa, drugi o znaczeniu różnic błogosławieństw, rozdział trzeci poświęcony jest błogosławieństwu par „w sytuacji nieregularnej i tej samej płci”. Z kolei rozdział czwarty zatytułowany jest „Kościół jest sakramentem nieskończonej miłości Boga”.

– Deklaracja zawraca uwagę na to, że (…) należy unikać sytuacji, w której coś, co nie jest małżeństwem, mogłoby być uznane za małżeństwo. To jest bardzo ważne. Mężczyzna i kobieta z natury są otwarci na rodzenie dzieci, a to, co temu zaprzecza, jest niedopuszczalne. To przekonanie zakorzenione jest w odwiecznej katolickiej nauce o małżeństwie i tylko w tym kontekście stosunki seksualne odnajdują swój naturalny, właściwy i w pełni ludzki sens. Doktryna Kościoła w tej kwestii pozostaje niezachwiana – podkreślił ks. prof. Piotr Kulbacki.

Deklaracja – jak dodał – zwraca uwagę na to, że w obrzędzie sakramentu małżeństwa nie chodzi o jakiekolwiek błogosławieństwo, tylko o zwyczajną formę udzielania sakramentu małżeństwa. Gość Radia Maryja wskazał również, że istnieje ryzyko pomylenia błogosławieństwa udzielanemu innemu związkowi z obrzędem właściwym dla sakramentu małżeństwa.

– Dokument cały czas przestrzega. To jest bardzo ważny dokument, ponieważ cały czas przestrzega przed tymi niebezpieczeństwami, bo pojawiają się w świecie tendencje, aby potraktować związki na równi z małżeństwem. W rozdziale drugim, gdzie są omówione różne rodzaje błogosławieństw (…) w istocie prowadzą nas do uchwycenia obecności Boga we wszystkich wydarzeniach życia i przypominają nam, że nawet w użytkowaniu rzeczy stworzonych, człowiek jest zaproszony do szukania Boga, kochania go i wiernego mu służenia. Jednak ważne jest, aby to, co ma być błogosławione, było zgodne z wolą Bożą wyrażoną w nauczaniu Kościoła – mówił liturgista z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego św. Jana Pawła II.

Dodał, że ci, którzy uznają, że potrzebują błogosławieństwa i nie powołują się na legitymizację swojego statusu, ale proszą, aby wszystko prawdziwe i dobre zostało wzbogacone i uzdrowione obecnością Ducha Świętego, więc to jest wołanie o pomoc.

– Łaska Boża działa w życiu tych, którzy nie podają się za sprawiedliwych, ale tych, którzy pokornie przyznają się do grzechu. (…) To mają być proste gesty, które nie są aprobatą, ale oznaczają, że Bóg towarzyszy w trudnej sytuacji i da łaskę, jeśli będzie się wołać o miłosierdzie (…). Ten dokument wiele nam wyjaśnia, ponieważ pokazuje, że Kościół nikogo nie odrzuca (…). Kościół w swej macierzyńskiej miłości wszystkich zaprasza i prosi o dar Ducha Św., dar zrozumienia prawa naturalnego, dar powołania każdego człowieka, nawet jeżeli stanął gdzieś na marginesie życia ewangelicznego – powiedział ks. prof. Piotr Kulbacki.

Całość audycji „Aktualności dnia” można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl