fot. ECR Polisch Press

Witold Pilecki patronem w Parlamencie Europejskim

W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się dziś uroczystość nadania sali posiedzeń Grupy EKR imienia Witolda Pileckiego – obrońcy Polski w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku, uczestnika kampanii wrześniowej, ochotnika do Auschwitz, żołnierza powstania warszawskiego, którego sprzeciw wobec reżimów totalitarnych reprezentuje podstawowe wartości leżące u podstaw integracji europejskiej.

W uroczystości udział wzięli, m.in. przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, współprzewodniczący grupy EKR profesor Ryszard Legutko i  Nicola Procaccini, przewodniczący EPL Manfred Weber, eurodeputowana Anna Fotyga oraz bratanek Witolda Pileckiego Marek Ostrowski. Po uroczystości w sali Witolda Pileckiego odbyła się konferencja upamiętniająca życie bohatera.

Profesor Ryszard Legutko podziękował Annie Fotydze za organizację wydarzenia oraz grupie EPL za współorganizację i udział.

„Bardzo trudno jest mówić o Witoldzie Pileckim, przynajmniej mój język mnie zawodzi. To, co zrobił, przekracza nasze wyobrażenia” – mówił przewodniczący grupy EKR i dodał, że to, co również wykracza poza wyobraźnię, to zło, z którym się spotkał.

Jak przypomniał profesor Ryszard Legutko, Witold Pilecki zginął, a raczej został zamordowany w ogniu dwóch najbardziej diabelskich wynalazków XX wieku – niemieckiego narodowego socjalizmu i komunizmu.

„Komuniści, którzy zamordowali rotmistrza Pileckiego, wierzyli, że z powodu jego śmierci pamięć o nim wyblaknie na zawsze, ale tak się nie stało. To wydarzenie jest kolejnym tego dowodem i mam nadzieję, że będzie ich znacznie więcej w przyszłości” – podkreślił polityk.

Z kolei Anna Fotyga zaznaczyła, że bohaterstwo Witolda Pileckiego jest ponadczasowe i uniwersalne.

– Witold Pilecki to bohater Polski, Europy, świata. Cieszę się, iż po wielu latach starań ważna sala posiedzeń w Parlamencie Europejskim będzie nosić jego imię. Znając biografię Pileckiego, jego odwagę, ideały i postawę w obliczu barbarzyńskich totalitaryzmów, o wiele łatwiej można zrozumieć polskie doświadczenia, naszą wrażliwość. Jestem przekonana, iż Europa potrzebuje tak nieskazitelnych patronów jak Rotmistrz Pilecki, gdyż tylko będąc zakorzenioną w tradycji takich bohaterów, ma szansę na pomyślny rozwój” – mówiła otwierając konferencję.

Rasa Juknevičienė wskazała, że postać i historia Witolda Pileckiego może przyczynić się do lepszego zrozumienia między Wschodem a Zachodem Europy.

„Dzisiaj jest jasne, że przez nienazwanie, zapomnienie, nierozpoznanie zbrodni ZSRS i innych reżimów komunistycznych, a także brak prawnego czy politycznego ich potępienia i oceny, przyczyniły się do obecnej sytuacji na Ukrainie. Dzisiejsze okrucieństwo sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej jest bezpośrednią kontynuacją zbrodni popełnionych przez Armię Czerwoną. Dla mnie, jako przedstawicielki Litwy, upamiętnienie Witolda Pileckiego, który stał się symbolem walki z reżimami totalitarnymi w tym miejscu jest pięknym przykładem tego, jak można rozwiązywać historyczne napięcia między narodami” – stwierdziła litewska eurodeputowana. 

Marek Ostrowski, siostrzeniec rotmistrza Witolda Pileckiego, wspominał, że zetknął się z nim jako mały chłopiec w czasach okupacji niemieckiej, ponieważ w jego mieszkaniu był konspiracyjny punkt Pileckiego, gdzie organizował tajną armię polską. Również, jak przypomniał Ostrowski, z tego mieszkania został zabrany, co stało się celowo, ponieważ czekał na łapankę, aby trafić do Auchwitz.

„Cieszę się, że dożyłem momentu, kiedy możemy otwarcie mówić na jego temat i sławić jego dokonania; że pamięć o Witoldzie Pileckim utrwalana jest przez tworzenie muzeów, nadawanie jego imienia szkołom, budynkom czy salom – tak jak dziś. To był człowiek gigant, który mimo tak trudnych czasów, zdziałał tak wiele” – podkreślił Marek Ostrowski.

Zastępca prezesa IPN Krzysztof Szwagrzyk przypomniał, że 75 lat temu, w maju 1948 r. komuniści przywieźli na Cmentarz Powązkowski w Warszawie zakrwawione zwłoki jednego z największych Polaków – rotmistrza Witolda Pileckiego, którego uśmiercili w więzieniu przy Rakowieckiej. Jak przekazał, jego szczątki pogrzebane zostały gdzieś pod murem cmentarnym, a samo miejsce szybko wyrównano i wszelki ślad po tym miejscu i człowieku miał raz na zawsze zaginąć.

„Czyniono tak od początku. Od dnia, kiedy go zabito i potem przez cały okres trwania systemu politycznego. Ten jeden z największych polskich bohaterów miał na zawsze pozostać zapomniany i wytarty z naszej zbiorowej, polskiej pamięci. Na szczęście kaci nie mieli racji. To nie oni, to prawda zwyciężyła. To rotmistrz Witold Pilecki zwyciężył swoją odwagą i swoją postawą” – podkreślił.

Krzysztof Szwagrzyk powiedział, że dziś wszyscy poznają prawdę o wielkości, czynach i dokonaniach Witolda Pileckiego, a także o jego walce z bolszewikami, Niemcami, komunistami, o tym, co robił będąc ochotnikiem do Auschwitz o tym, jaką postawę zachował w czasie śledztwa i procesu.

„Dziś prawdę o rotmistrzu poznajmy my – Polacy, ale poznaje też Europa, poznaje świat. Spośród różnych zdarzeń świadczących o tym, że tak się dzieje jest nadanie sali w Parlamencie Europejskim jego imienia” – mówił.

Zastępca prezesa IPN wyraził nadzieję, że przyjdzie też taki czas, kiedy będziemy o rotmistrzu Witoldzie Pileckim mówić nie tylko jako o osobie zabitej przed laty, która jest wciąż poszukiwana, ale także, że wszyscy będziemy mogli wziąć udział w uroczystości pogrzebowej jego szczątków.

„I wówczas tak, jak dziś w Brukseli, to z Warszawy popłynie wielka, wspaniała wiadomość dla wszystkich – szczątki rotmistrza Pileckiego – jednego z największych bohaterów Polski, Europy i świata zostały odnalezione, a my go chowamy tak, jak swoim życiem i postawą na to dumnie zasłużył” – podsumował Krzysztof Szwagrzyk.

ECR Polisch Press

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl