Wicemin. M. Wiśniewski w TV Trwam: Bezpieczeństwo jest motorem napędowym rozwoju gospodarczego

Bezpieczeństwo jest motorem napędowym rozwoju gospodarczego. Ostatnio, gdy spotykałem się z przedsiębiorcami z Polski północno-wschodniej, usłyszałem od jednego z dyrektorów: „Właściciel, który jest w Stanach Zjednoczonych, zdecydował, że będziemy tutaj rozwijać nową linię produkcyjną dlatego, że będzie tutaj bezpiecznie” – mówił w poniedziałkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam Michał Wiśniewski, wiceminister obrony narodowej.

Zjednoczona Prawica niedawno odtajniła dokumenty z czasów rządów PO-PSL dotyczące polskiej strategii obronnej. Rząd zarzuca poprzednikom, że spisali oni na straty Polskę wschodnią. Zdaniem Michała Wiśniewskiego ziemie na wschód od Wisły oddane zostałyby nawet nie po kilku dniach, ale po paru godzinach od rozpoczęcia potencjalnej rosyjskiej inwazji.

– Należy wrócić do początków rządów Platformy Obywatelskiej, do roku 2008. Wtedy – jak wszyscy pamiętamy – była agresja Rosji na Gruzję. To tam (…) śp. prof. Lech Kaczyński, prezydent Polski, na wiecu na rynku w Tbilisi powiedział znamienne słowa: „Dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a potem może przyjdzie czas na mój kraj”. Dokładnie w tym samym czasie zaczęto rozformowywać w Polsce jednostki. Chwilę później była agresja Rosji na Krym. Jedyna jednostka, jaka była najbardziej wysunięta na północny wschód, to Suwałki. Ta jednostka była likwidowana, była zwijana – zwrócił uwagę wiceszef MON.

Rząd Zjednoczonej Prawicy od chwili objęcia władzy w 2015 r. zaczął naprawiać błędy poprzedników. Dzięki ustawie o obronie Ojczyzny proces odtwarzania zlikwidowanych jednostek i tworzenia nowych został ułatwiony i przyspieszony. Choć niektórzy mogą zarzucić, że nowe jednostki złożone są z kontenerów, to jest to zaledwie pierwszy etap ich tworzenia. Podstawowym założeniem tych działań jest jak najszybsza relokacja sił zbrojnych na wschód kraju.

– Równolegle toczą się prace analityczne, toczą się prace projektowe do tego, żeby obok tych jednostek kontenerowych stawiać jednostki stacjonarne, dlatego że sami dobrze wiemy, iż sprzęt, który jest zakupywany, to nie jest sprzęt postradziecki, tylko najnowocześniejszy sprzęt na świecie, który nie będzie stał pod chmurką – zaznaczył gość „Polskiego punktu widzenia”.

Powstawanie nowych jednostek wojskowych jest dobre dla społeczności lokalnej. Przede wszystkim mieszkańcy okolicznych miejscowości czują się bezpieczniej, ale korzystają na tym też samorządy.

– Bezpieczeństwo jest motorem napędowym do rozwoju gospodarczego. (…) Ostatnio, gdy spotykam się z przedsiębiorcami z Polski północno-wschodniej (również z przedsiębiorcami, którzy pracują w firmach zachodnich), (…) pierwsze zdanie, które padło, to było: „Dziękuję za to, że będzie tutaj jednostka wojskowa”. Pytam się: (…) „Dlaczego Pan za to dziękuje?”. Usłyszałem od jednego z dyrektorów: „Właściciel, który jest w Stanach Zjednoczonych, zdecydował, że będziemy tutaj rozwijać nową linię produkcyjną dlatego, że będzie tutaj bezpiecznie, bo jak jest wojsko, to jest bezpiecznie” – mówił Michał Wiśniewski.

Oprócz tego wojsko zapewnia nowe podatki i daje nowe miejsca pracy, które pozwalają zmniejszyć skalę migracji ludności ze wsi i miasteczek do dużych aglomeracji miejskich czy za granicę. Nie chodzi jedynie o służbę w wojsku, ale także o pracę dla przedsiębiorców, których biznesy napędza obecność żołnierzy.

Wojsko Polskie cały czas rośnie w siłę. Gość „Polskiego punktu widzenia” podkreślił, że za dwa lata Polska będzie miała najsilniejszą armię lądową w Unii Europejskiej.

radiomaryja.pl