[TYLKO U NAS] Red. P. Szubarczyk: Nie mówmy o wyzwoleniu przez bohaterską Armię Czerwoną niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau – to jest polskie upokorzenie
Armia paArmia państwa, które zbudowało „Archipelag GUŁag”, wyzwala niemiecki obóz koncentracyjny i my traktujemy to jako Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Obawiam się, że ustanowienie tego święta na 27 stycznia pieczętuje pewną nieprawdę o tym, że sowiety wkroczyły do Europy w 1945 roku, żeby wyzwalać narody europejskie. Na terenie niemieckich obozów koncentracyjnych niemal natychmiast powstawały sowieckie obozy śmierci – akcentował Piotr Szubarczyk, publicysta i historyk, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.ństwa, które zbudowało „Archipelag GUŁag”, wyzwala niemiecki obóz koncentracyjny i my traktujemy to jako Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Obawiam się, że ustanowienie tego święta na 27 stycznia pieczętuje pewną nieprawdę o tym, że sowiety wkroczyły do Europy w 1945 roku, żeby wyzwalać narody europejskie. Na terenie niemieckich obozów koncentracyjnych niemal natychmiast powstawały sowieckie obozy śmierci – akcentował Piotr Szubarczyk, publicysta i historyk, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
27 stycznia, w środę, będziemy obchodzić 76. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau. Był to obóz zagłady utworzony przez Niemców w 1940 roku, który stał się dla świata symbolem terroru i „fabryką śmierci”. Więzieni w nim byli głównie Żydzi i Polacy. Jednakże w wielu zachodnich publikacjach pojawia się określenie „polski obóz zagłady”, które stało się elementem retoryki na temat II wojny światowej wskazującej, że odpowiedzialność za jego powstanie spoczywa na Polakach.
– W ostatnich latach trwały i ciągle trwają potyczki na temat tego nazistowskiego obozu. Walczyliśmy o to, żeby był nazistowski, ale też o to, aby był niemiecki. (…) Upominamy się o prosty język, język prawdy, bez skomplikowanych wywodów, które mają pokazać coś innego – akcentował Piotr Szubarczyk.
Tego samego dnia, 27 stycznia, obchodzimy także Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu – święto uchwalone przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w celu uczczenia pamięci ofiar pochodzenia żydowskiego.
– Dobrze, że jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, czyli o ofiarach narodowości żydowskiej, ale to się nie może odbywać kosztem innych ofiar. Nie chodzi o jakąś licytację. Nie chodzi o to, by prześcigać się o to, kto bardziej cierpiał, komu wojna przyniosła większe straty – mówił historyk.
Gość „Aktualności dnia” zwrócił jednak uwagę, że pomniejsza się ofiary polskie w Auschwitz, a przecież – jak dodał – był to obóz wybudowany pierwotnie dla Polaków.
– Inauguracja zbrodnicza obozu to był 14 czerwca 1940 roku, kiedy przybył do KL Auschwitz pierwszy transport złożony wyłącznie z Polaków. Byli to więźniowie polityczni z Tarnowa, było ich 728. Również kolejne transporty były wyłącznie polskie. Kiedy czytamy raport Witolda Pileckiego, uciekiniera z Auschwitz, to on również przybył jednym z pierwszych transportów. Auschwitz to nie tylko ofiary żydowskie, to także około 70 tys. ofiar narodowości polskiej – opowiadał publicysta.
Zbrodnie niemieckie na narodzie polskim często są pomniejszane – kontynuował.
– Instytut Pamięci Narodowej w 2009 roku, kiedy była 70. rocznica wybuchu II wojny światowej, przedstawił wyniki badań naukowych weryfikujących liczbę śmiertelnych ofiar państwa polskiego. Okazało się, że w czasie II wojny światowej z ręki niemieckiej zginęło 2 mln 800 tys. obywateli Rzeczypospolitej narodowości żydowskiej. Z tej samej niemieckiej ręki zginęło 2 mln 760 tys. obywateli Rzeczypospolitej narodowości polskiej. To są niemal tożsame liczby. Mamy dwie tragedie na ziemi polskiej – próba zagłady narodu żydowskiego (w większości obywateli państwa polskiego), ale jednocześnie początek zagłady narodu polskiego, planowanej na później – wskazywał gość „Aktualności dnia”.
27 stycznia 1945 roku to Armia Czerwona otworzyła bramy obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau. Z tego powodu redaktor Piotr Szubarczyk ma wątpliwości co do ustanowienia tego dnia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Jak podkreślał, nie było to wyzwolenie, ale początek nowej niewoli.
– Armia państwa, które zbudowało „Archipelag GUŁag”, wyzwala niemiecki obóz koncentracyjny i my traktujemy to jako Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Prawdę mówiąc, 27 stycznia 1945 roku na terenie tego niemieckiego obozu było niewielu więźniów, nie było specjalnie, kogo wyzwalać, dlatego że większość żyjących została pognana w „marszu śmierci”. (…) Obawiam się, że ustanowienie tego święta na 27 stycznia pieczętuje jak gdyby pewną nieprawdę o tym, że sowiety wkroczyły do Europy w 1945 roku, żeby wyzwalać narody europejskie. Niestety armia sowiecka nie wkroczyła do Europy po to, żeby wyzwalać, lecz by zgodnie z tajnymi porozumieniami – aliantów ze Stalinem – zajmować obszar operacyjny. KL Auschwitz był na terenie sowieckiego obszaru operacyjnego, zatem wkroczyła tam armia sowiecka – zauważył historyk.
– To jest polskie upokorzenie, kiedy cały świat mówi o 27 stycznia 1945 roku. Niech to będzie dzień pamięci o naszych współobywatelach narodowości żydowskiej, ale proszę, nie mówmy o wyzwoleniu przez bohaterską Armię Czerwoną niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz-Birkenau. Tym bardziej, że na terenie niemieckich obozów koncentracyjnych niemal natychmiast powstawały sowieckie obozy śmierci, z których dzisiejsza Rosja nie powinna być dumna – podkreślał rozmówca Radia Maryja.
Całą rozmowę z Piotrem Szubarczykiem w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl