fot. Monika Tomaszek

[TYLKO U NAS] Prof. G. Kucharczyk: Znajomość podstawowych pojęć pozwala uczniom bronić się przed falą dezinformacji i propagandy

Niejeden z metodyków i edukatorów wzdryga się na samą myśl, że uczeń w toku kształcenia ma wyjaśniać znaczenia podstawowych pojęć. W praktyce oznacza to, że uczniowie nie wiedzą, o czym mówią na lekcjach i są bezbronni wobec wszechobecnej fali dezinformacji czy propagandy. Znajomość znaczenia podstawowych słów nie jest encyklopedyzmem, regresem w procesie nauczania, ale instrumentem, który pozwala poruszać się w otaczającej rzeczywistości – powiedział prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk, w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

Prof. Grzegorz Kucharczyk w felietonie odniósł się do skutków tzw. reformy edukacji wdrażanej pod koniec lat 90. XX wieku. Do jej negatywnych skutków zaliczył „programową walkę z czymś, co reformatorzy nazywali encyklopedyzmem”.

– Mówiono, że nie można przeciążać dzieci i młodzieży zbyteczną wiedzą, natłokiem informacji, który tłamsi umiejętność kreatywnego myślenia i ogranicza możliwość wymiany poglądów. Efekt jest taki, że do dzisiaj niejeden z metodyków i edukatorów wzdryga się na samą myśl, że uczeń w toku kształcenia ma wyjaśniać znaczenia podstawowych pojęć, jak ludobójstwo czy globalizacja. „To niedopuszczalny encyklopedyzm” – mówią nowocześni specjaliści od edukacji. W praktyce oznacza to, że uczniowie nie wiedzą, o czym mówią na lekcjach i są bezbronni wobec wszechobecnej fali dezinformacji czy propagandy – zwrócił uwagę historyk.

Autor felietonu zaznaczył, że „znajomość znaczenia podstawowych słów nie jest encyklopedyzmem, regresem w procesie nauczania, ale instrumentem, który pozwala poruszać się w otaczającej rzeczywistości”.

– Pozwala to przebić się przez „matrix” propagandy i dezinformacji. Jak wytłumaczyć to, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej bez wyjaśnienia pojęć, jak: granica państwa, przejście graniczne, uchodźca, migrant ekonomiczny? Nie chodzi tylko o wyjaśnianie pojęć, ale przywoływanie tych, którzy wydają się być zupełnie zapomniane, jak np. dobro wspólne czy ład miłości – powiedział.

Prof. Grzegorz Kucharczyk przytoczył także słowa ks. kard. Stefan Wyszyński z 28 grudnia 1963 roku, które zostały wypowiedziane w Warszawie: „Słusznie wszyscy bolejemy, jeżeli gdzieś ginie człowiek, jeżeli jeszcze gdzieś są ślady dyskryminacji. Cieszymy się, czytając w prasie warszawskiej protesty podnoszone przeciwko temu, że jakiś murzyn został zlinczowany lub zastrzelony na ulicy. Chcielibyśmy jednak, aby wrażliwość na człowieka upowszechniła się, działając według hierarchii miłości. Zanim dotrze do Algieru czy Wietnamu, niech najpierw objawia się na ulicach Warszawy, w naszych miastach, szpitalach, warsztatach pracy. Pragniemy, by w traktowaniu człowieka w naszej ojczyźnie ożyły jego prawa – prawo do prawdy, wolności, sprawiedliwości, szacunku i miłości”.

– Słowa Prymasa Tysiąclecia o tym, że pogłębienie życia katolickiego w naszej ojczyźnie ma polegać przede wszystkim na tym, abyśmy dobrze rozpoznali własny teren, za który jesteśmy przed Bogiem i przed historią odpowiedzialny, są szczególnie aktualne w naszych czasach; w czasach, gdy znikają słowa, takie jak dobro wspólne czy ład miłości, które od początku były w centrum Katolickiej Nauki Społecznej – wskazał historyk.

Cały felieton z cyklu „Spróbuj pomyśleć” autorstwa prof. Grzegorza Kucharczyka można odsłuchać [tutaj]. 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl