By Sylwester Braun - Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4002882

[TYLKO U NAS] Prof. G. Kucharczyk: Wrzesień 1939 r. pokazał, że przeważająca większość Polaków zachowała synergię między sumieniem indywidualnym, rodzinnym i narodowym

Prymas Tysiąclecia mówił, że trzeba myśleć samodzielnie, polskimi mózgami. Wielu ludzi jednak polskimi mózgami nie chce myśleć. Jak patrzymy na zachowanie osób na granicy polsko-białoruskiej, to widzimy, że w ogóle nie używają organu, który Pan Bóg im dał. Dla sporej części osób aspirujących do bycia elitą – „polskość to nienormalność”. Sumienie narodowe ksiądz prymas definiował jako wypełnianie nakazu moralnego obrony suwerenności ojczyzny. Wyjaśniał, że nie można ulegać pokusie nowej targowicy skądkolwiek by ona nie przyszła – zaznaczył prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

1 września 1939 roku Niemcy napadły na Polskę. 17 września do agresorów dołączyli sowieci. Podczas II wojny światowej zginęło 6 mln Polaków. Mimo ciężkich doświadczeń obywatele naszej ojczyzny nie zapominali o systemie wychowawczym pokoleń, na który składały się: dom, szkoła i Kościół. Dbali o wewnętrzną spójność. W tym kontekście prof. Grzegorz Kucharczyk odwołał się do słów ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, opisujących ideologię laicyzmu tzw. rozdziału Kościoła od państwa. Prymas zwracał uwagę, że najbardziej fatalnym dziedzictwem odgórnie narzucanej laicyzacji jest schizofrenia duchowa i moralna młodych ludzi, którzy co innego słyszą w domu, a co innego w szkole, która jest poddana tej ideologii.

– 6 stycznia 1981 r. w archidiecezji warszawskiej (…) prymas Wyszyński mówił o sumieniu indywidualnym, o sumieniu rodzinnym i o sumieniu narodowym. W przypadku II RP wrzesień 1939 r. pokazał, że przeważająca większość Polaków zachowała synergię między tymi różnymi pokładami sumienia. Sumienie narodowe ksiądz prymas definiował jako wypełnianie nakazu moralnego obrony suwerenności ojczyzny. Wyjaśniał, że: ojczyznę należy kochać, przy ojczyźnie należy trwać, ojczyźnie należy ufać, gromadzić siły ojczyste i rodzime, nie ulegać pokusie nowej targowicy skądkolwiek by ona nie przyszła – mówił gość „Aktualności dnia”.

W kontekście 82. rocznicy rozpoczęcia II wojny światowej rodzi się pytanie o dzisiejszą ochronę polskich granic. Chociażby na wschodzie żołnierze RP zabezpieczają Polskę przed napływem nielegalnych imigrantów, a od tyłu są „atakowani” przez swoich – Polaków, którzy domagają się otwartych granic dla wszystkich [czytaj więcej]. Lech Wałęsa, były zwierzchnik sił zbrojnych, nie waha się nawet porównywać polskich żołnierzy z tymi, którzy napadli na nas w 1939 roku.

– Mamy tutaj do czynienia z potwierdzeniem starej prawdy, którą głosił chiński strateg wojny Sun Zi. Już ponad 2 tys. lat temu zauważył, że największa sztuka polega na pokonaniu przeciwnika bez działań militarnych – oddziaływanie na jego sferę moralną i duchową (…). Prymas mówił, że trzeba myśleć samodzielnie, polskimi mózgami. Wielu ludzi jednak polskimi mózgami nie chce myśleć. Jak patrzymy na zachowanie osób na granicy polsko-białoruskiej, to widzimy, że w ogóle nie używają organu, który Pan Bóg im dał (mózgu). Dla sporej części osób aspirujących do bycia elitą – „polskość to nienormalność”, „polskość to udręka”, polskość to towar w partyjnych walkach. Jest to zagrożenie. Jeżeli szkaluje się mundur polskiego żołnierza, który wypełnia swoją misję strzegąc granic Rzeczypospolitej i czynią to osoby zajmujące ważne stanowiska, to jest to zatrważające (…). Jak widzę obrazki ludzi biegających z niebieskimi torbami w pobliżu polskiej granicy [zobacz] to przypominają mi się słowa z Ewangelii, jak Chrystus mówi o obłudnikach, którzy chcą czynić dobre uczynki na pokaz innym. Niestety widzimy spełnienie tego, co Zbawiciel mówił o hipokryzji tych, którzy z pomagania bliźnim chcą uczynić jakąś pałkę na przeciwników ideowych. Służy to tylko nakręcaniu propagandy, bo pomoc humanitarna, która jest wysyłana z Polski – jest blokowana przez białoruskie władze – zaznaczył historyk.

Cała rozmowa z prof. Grzegorzem Kucharczykiem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj