Prymas Tysiąclecia mówił, że trzeba myśleć samodzielnie, polskimi mózgami. Wielu ludzi jednak polskimi mózgami nie chce myśleć. Jak patrzymy na zachowanie osób na granicy polsko-białoruskiej, to widzimy, że w ogóle nie używają organu, który Pan Bóg im dał. Dla sporej części osób aspirujących do bycia elitą – „polskość to nienormalność”. Sumienie narodowe ksiądz prymas definiował jako wypełnianie nakazu moralnego obrony suwerenności ojczyzny. Wyjaśniał, że nie można ulegać pokusie nowej targowicy skądkolwiek by ona nie przyszła – zaznaczył prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.