[TYLKO U NAS] P. Sałek: Tylko i wyłącznie oparcie się o własne zasoby surowcowe dostępne na miejscu daje szanse utrzymania gospodarki i krwioobiegu, jakim jest ciepło i energia elektryczna

Powinniśmy uruchomić kopalnie z prostego względu. Po pierwsze, mamy sytuację, że jeżeli z naszego własnego wydobycia byłoby tyle węgla, że byłby on powszechny i łatwo dostępny na rynku, to ceny nie byłyby po 2 tys. lub 3 tys. zł za tonę – mówimy o węglu kamiennym – tylko byłyby jak w zeszłym roku, czyli na poziomie 1 tys. złotych, może 1,2 tys. złotych. Druga rzecz jest taka, że jeżeli mówimy o bezpieczeństwie energetycznym, to tylko i wyłącznie oparcie się o własne zasoby surowcowe, które są dostępne na miejscu, daje szanse utrzymania gospodarki i krwioobiegu, jakim jest ciepło i energia elektryczna – wskazał Paweł Sałek, doradca Prezydenta RP ds. ochrony środowiska i polityki klimatycznej, w programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.

Konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu w 2022 roku, COP27, odbędzie się od 6 listopada do 18 listopada bieżącego roku. W konferencji weźmie udział Andrzej Duda. Podczas spotkania odbędą się dyskusje związane z ochroną środowiska i klimatu.

Prezydent Andrzej Duda zamierza uczestniczyć w tegorocznej konferencji klimatycznej COP27. W tym roku państwem goszczącym jest Egipt. COP27 to konferencja i największe spotkanie ONZ w ramach polityki klimatycznej. Dyskusje, które się tam odbywają, zawsze są związane z ochroną środowiska i klimatu. Te sprawy są ważne i istotne dla prezydenta, więc zdecydował, że uda się na konferencję. Na pewno będzie ona przebiegać w cieniu tego, co dzieje się na Ukrainie. Oczywiście w pewien sposób te problemy wojny na Ukrainie są zupełnie inaczej rozpatrywane w innych częściach świata. W mojej opinii na pewno będzie bardzo dużo dyskusji na temat bezpieczeństwa energetycznego, dlatego że jest to coś, co dotyczy dzisiaj państw Europy czy USA (…). Na pewno zostaną poruszone również podstawowe elementy działalności proklimatycznej, finansowania w przyszłości spraw klimatycznych. Oczywiście z racji tego, że spotkanie stron konwencji będzie odbywać się w Afryce, na pewno będzie też duży nacisk związany z elementami bezpieczeństwa żywnościowego, z pustynnieniem, z problemami suszy, z problemem biedy, która występuje w tamtych stronach kontynentu afrykańskiego – mówił Paweł Sałek.

Organizatorzy konferencji napisali na swojej stronie, że wizja COP27 polega na przejściu od negocjacji i planowania do realizacji. Wszystkie rozwiązania proponowanie podczas spotkania są wypracowane w konsensusie wszystkich państw członkowskich.

Zawsze jest tak, że na konferencji klimatycznej powstają różnego rodzaju wytyczne, zobowiązania. One muszą być wypracowane w pełnym konsensusie, ponieważ każde państwo, które jest stroną konwencji, ma takie samo prawo głosu i głos każdego państwa waży tyle samo. Te dyskusje będą trwały. Charakterystyką tych spotkań jest to, że zawsze musi być znaleziony jakiś kompromis. Na pewno będzie nacisk związany z tym, że te kraje, które odczuwają skutki zmian klimatu czy kraje ambitne będą proponować różnego rodzaju deklaracje i kolejne zobowiązania, ale choć decyzja COP jest wiążąca, to nie musi być bezpośrednio przełożona do prawa krajowego, natomiast może być pewnym zobowiązaniem – odrzekł gość programu „Polski Punkt Widzenia”.

Doradca Prezydenta RP ds. ochrony środowiska i polityki klimatycznej zaznaczył, że Polska, aby pogodzić neutralność klimatyczną z bezpieczeństwem energetycznym, stosuje tzw. zasadę decouplingu.

To jest tak, że w pierwszej kolejności, pamiętając o kwestii ochrony klimatu, trzeba dbać o bezpieczeństwo i zasobność własnych obywateli. Polska jest krajem, który realizuje tzw. zasadę decouplingu, czyli zmniejszania emisyjności, która konsekwentnie trwa od przemiany ustrojowej w 1989 roku, jednocześnie ze wzrostem PKB. My jako Polska jesteśmy przykładem kraju idącego ścieżką zrównoważonego rozwoju, czyli spadku emisyjności gospodarki, energetyki, całego przemysłu, a jednocześnie PKB nam rośnie i kraj się bogaci. W tym zakresie mamy bardzo poważne osiągnięcia redukcyjne – oznajmił Paweł Sałek.

W dobie obecnego kryzysu energetycznego Polska powinna zwiększyć wydobycie węgla. Przyczyniłoby się to do spadku cen opału, a także – w dobie wojny na Ukrainie – zapewniłoby zapewnienie ciepła i energii elektrycznej.

Powinniśmy uruchomić kopalnie z prostego względu. Po pierwsze, mamy sytuację, że jeżeli z naszego własnego wydobycia byłoby tyle węgla, że byłby on powszechny i łatwo dostępny na rynku, to ceny nie byłyby po 2 tys. lub 3 tys. zł za tonę – mówimy o węglu kamiennym – tylko byłyby jak w zeszłym roku, czyli na poziomie 1 tys. złotych, może 1,2 tys. złotych. Druga rzecz jest taka, że jeżeli mówimy o bezpieczeństwie energetycznym, to tylko i wyłącznie oparcie się o własne zasoby surowcowe dostępne na miejscu daje szanse utrzymania gospodarki i krwioobiegu, jakim jest ciepło i energia elektryczna – wyjaśnił doradca Prezydenta RP ds. ochrony środowiska i polityki klimatycznej zaznaczył.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl