fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] Dr T. Teluk: Narracja cieplarniana jest już nieaktualna. Nawet Niemcy odkładają slogany i chcą zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne

Przez rosyjską agresję mamy do czynienia z upadkiem dwóch narracji – błyskawicznie zniknęła pandemia koronawirusa i równie szybko znika globalne ocieplenie. Wiemy, że tutaj nie chodzi o klimat, tylko o zapewnienie dominacji technologicznej. Narracja cieplarniana jest nieaktualna. Widzimy bowiem, że również Niemcy odkładają slogany dotyczące walki z efektem cieplarnianym i chcą zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne. Zapewne wzrośnie udział węgla w koszyczku energii. Być może pojawią się światowe ruchy związane z dostępem do tego surowca. Węgiel jeszcze pozostanie z nami na długo – powiedział dr Tomasz Teluk, prezes Instytutu Globalizacji, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Prezydent Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że na ukraińskiej ziemi decyduje się przyszłość Europy. Jak wskazał, „potrzebny jest bojkot rosyjskiego eksportu i importu”. Polski rząd potwierdził, że konieczne są kolejne sankcje uderzające w Rosję.

– To, co stanie się na Ukrainie, będzie rzutowało na najbliższe lata. Jesteśmy w preludium tragedii, która może się wydarzyć. Dlatego dociśnięcie gospodarcze Rosji jest kluczowe. Niestety, czołowe państwa europejskie – jak Niemcy i Francja – wyłamują się z solidarności europejskiej. Niemcy nie chcą embarga na surowce energetyczne, utrudniają nałożenie blokady na korzystanie z systemu SWIFT przez dwa największe rosyjskie banki. Słyszeliśmy także, że prezydent Emmanuel Macron apeluje, aby francuskie firmy nie wynosiły się z Rosji – zwrócił uwagę dr Tomasz Teluk.

Politolog powiedział, że swoistym paradoksem jest, iż „państwa, które nawoływały do wyrzeczenia się egoizmów narodowych i solidarności między krajami Unii Europejskiej, teraz najmocniej akcentują skrajną nieodpowiedzialność oraz egoizm”.

– Tego typu zachowania tylko rozjuszają Władimira Putina. On widzi, że może manipulować gospodarczym uzależnieniem UE od handlu z Rosją. To powoduje, że będzie mógł eskalować konflikt na Ukrainie – zauważył.

Gość Radia Maryja zaznaczył, że przez rosyjską agresję mamy do czynienia z upadkiem dwóch narracji – błyskawicznie zniknęła pandemia koronawirusa i równie szybko może zniknąć globalne ocieplenie.

– Wiemy, że nie chodzi o klimat, tylko o zapewnienie dominacji technologicznej krajów „starego świata” nad światem rozwijającym się. Może to być jedna z przyczyn wojny, bowiem tutaj nie ma miejsca dla Rosji. Ona nie będzie produkowała elektrycznych pojazdów czy paneli słonecznych, tylko chce sprzedawać ropę naftową i gaz ziemny. Narracja cieplarniana jest nieaktualna. Widzimy bowiem, że również Niemcy odkładają slogany dotyczące walki z efektem cieplarnianym i chcą zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne. Zapewne wzrośnie udział węgla w koszyczku energii. Być może pojawią się światowe ruchy związane z dostępem do tego surowca. Węgiel jeszcze pozostanie z nami na długo – powiedział prezes Instytutu Globalizacji.

Polska i kraje bałtyckie wykazują obecnie dużą aktywność dyplomatyczną. Dr Tomasz Teluk podkreślił jednak, że „czas dyplomacji się skończył. Wszystko bowiem, co do tej pory mówiła Rosja, okazało się wierutnym kłamstwem”.

Pamiętamy zapewnienia o braku chęci inwazji na Ukrainę. Kolejnym przykładem są niedawne informacje o uruchomieniu „korytarzy sanitarnych” z zagrożonych miast. Cywile mieli jednak być kierowani drogami, które były wcześniej zaminowane. W dodatku konwoje humanitarne są ostrzeliwane. Następuje masakra ludności cywilnej. Jeśli chodzi o dyplomację, wszystko zostało powiedziane. Czas na twardą odpowiedź, by wojna została zgaszona w zarodku – wskazał politolog.

Cała rozmowa z dr. Tomaszem Telukiem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj