[TYLKO U NAS] M. Wójcik: Małgorzata Gersdorf nie chce uznać, że są przepisy regulujące kwestię skrócenia kadencji
Małgorzata Gersdorf, była prezes Sądu Najwyższego, nie chce tak naprawdę uznać, że są przepisy, które w sposób jednoznaczny regulują kwestię skrócenia kadencji – mówił w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
„Jestem I Prezesem Sądu Najwyższego do 2020 r. i nikt tego nie zmieni, bo normy konstytucyjne są najważniejsze i nie można ich zmieniać zwykłymi ustawami” – tak w ostatnich dniach wypowiada się prof. Małgorzata Gersdorf, która wczoraj pojawiła się w SN [czytaj więcej].
– Jest mi przykro, że pani profesor – profesor prawa – była prezes SN, nie chce tak naprawdę uznać, że są przepisy, które w sposób jednoznaczny regulują kwestię skrócenia kadencji. Chodzi tutaj nie tylko o ustawę zwykłą, która określa, w jakim wieku sędziowie przechodzą w stan spoczynku, ale chodzi także o pewne normy konstytucyjne – powiedział.
Wiceminister sprawiedliwości zwrócił uwagę, iż sędzia podlega zarówno konstytucji, jak i ustawom.
– Pani profesor mówi, że kadencja I Prezesa Sądu Najwyższego jest określona w konstytucji, ale jest również i przepis, który mówi o tym, że to właśnie zwykłą ustawą ustawodawca może określić moment, w którym sędziowie przechodzą w stan spoczynku, czyli stają się emerytami – akcentował.
Gość Radia Maryja wskazał, że zachowanie i nie stosowanie się do prawa prof. Małgorzaty Gersdorf powoduje chaos w najważniejszym sądzie w Polsce.
– Pani profesor uznała, że jest na urlopie, chociaż jej ten urlop wcale nie przysługiwał, bo jeżeli z automatu, z mocy ustawy, przechodzi w stan spoczynku, czyli staje się emerytem, to tak naprawdę nie może korzystać z urlopu. Powinna mieć wypłacony ekwiwalent – jednorazową odprawę – zauważył Michał Wójcik.
W ocenie rozmówcy Radia Maryja, w ostatnim czasie sędziowie za bardzo angażują się w działalność publiczną, kwestionują to, co przyjęła władza ustawodawcza i zachowują się jak politycy.
– Ta konstytucja, która dzisiaj obowiązuje, jest tym dokumentem, w którym jest napisane, że sędziwie nie mogą prowadzić żadnej działalności publicznej, niedającej się pogodzić z niezależnością sądów, z niezawisłością sędziowską. To jest bardzo ważne. (…) Albo jesteś politykiem, albo jesteś sędzią. Jeżeli jesteś sędzią, to kiedyś ktoś może przed tobą stanąć. Będziesz decydował o lasach człowieka. Nie może mieć na to wpływu pogląd polityczny. Niektórzy sędziowie o tym zapominają – stwierdził.
Gość audycji „Aktualności dnia” zaznaczył, iż ma nadzieję, że konflikt wokół SN szybko się zakończy.
– Mam nadzieję, że ten konflikt szybko się zakończy. Procedura naboru kandydatów na brakujące stanowiska w SN ruszyła. Nastąpiło ogłoszenie. Teraz dokumenty są przesyłane do Krajowej Rady Sądownictwa. Mam nadzieję, że zostaną rzeczywiście zapełnione, przynajmniej te 80 miejsc w SN. To jest ta nowelizacja, którą będziemy głosowali w czasie posiedzenia Sejmu. W dzisiejszych przepisach jest napisane, że musi być obsadzone 110 stanowisk w SN, żeby zgromadzenie sędziów mogło wskazać 5 kandydatów na I Prezesa Sądu Najwyższego. My przewidujemy inną regulację. Mówi ona o tym, że potrzebna będzie większość kwalifikowana – to oznacza 80 sędziów – powiedział.
Michał Wójcik podkreślił, że ta regulacja jest dobrym rozwiązaniem i media niepotrzebnie atakują tę kwestię.
– Po pierwsze, chodzi o to, żeby nie było chaosu. Nie może być tak, że nie ma I Prezesa Sądu Najwyższego tygodniami i nie może być takiej sytuacji. Władza ustawodawcza zachowuje się w sposób wyjątkowo odpowiedzialny. Chodzi o to, żeby jak najszybciej był prezes SN. Po drugie, z tych starych przepisów, które dotychczas obowiązywały, jest ok. 50 sędziów w SN, którzy funkcjonują. Skoro 50 jest – a wcześniej było, że 110 stanowisk ma być obsadzonych, a ma być 80 stanowisk – to znaczy, że siła mandatu tych 50 osób jest dużo silniejsza, właśnie przy obsadzie 80 stanowisk, a nie 110. To jest logiczne – podsumował.
Całą rozmowę z audycji „Aktualności dnia” z wiceministrem sprawiedliwości Michałem Wójcikiem można odsłuchać [tutaj].
RIRM