fot. PAP/Dominik Gajda

[TYLKO U NAS] B. Hutek o sejmowej uchwale przeciwko rozporządzeniu ws. redukcji emisji metanu: Dobrze się stało, że została poparta głosami nie tylko Zjednoczonej Prawicy, ale i opozycji. Teraz rozporządzenie trzeba zablokować w europarlamencie

Dobrze się stało, że uchwała sprzeciwiająca się rozporządzeniu ws. redukcji emisji metanu powstała w polskim Sejmie i została poparta przez tak dużą ilość posłów, nie tylko Zjednoczonej Prawicy, ale i opozycji. Natomiast brakuje mi w tej uchwale tylko jednej rzeczy – żeby zobligować rząd, a przede wszystkim wszystkich posłów z tych opcji politycznych, które dzisiaj zasiadają w Sejmie, a którzy mają swoich reprezentantów w europarlamencie, żeby po prostu podjęli jak najbardziej zintensyfikowane działania, aby to rozporządzenie zablokować albo zmienić na takie, które pozwoliłoby spokojnie funkcjonować polskiej gospodarcepowiedział Bogusław Hutek, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”, w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Sejm podjął uchwałę w sprawie projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym, w której „wyraża zdecydowany sprzeciw wobec projektu rozporządzenia w obecnym kształcie”. Za uchwałą głosowało 444 posłów, 5 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.

– Dobrze się stało, że taka uchwała powstała w polskim Sejmie i została poparta przez tak dużą ilość posłów nie tylko Zjednoczonej Prawicy, ale i opozycji. Natomiast brakuje mi w tej uchwale tylko jednej rzeczy – żeby zobligować rząd, a przede wszystkim wszystkich posłów ze wszystkich opcji politycznych, które dzisiaj zasiadają w Sejmie, a którzy mają swoich reprezentantów w europarlamencie, żeby po prostu podjęli jak najbardziej zintensyfikowane działania, aby to rozporządzenie zablokować albo zmienić na takie, które pozwoliłoby spokojnie funkcjonować polskiej gospodarce – zaznaczył Bogusław Hutek.

Wyraził także nadzieję, żeby mieszkańcy Polski, ale również posłowie z wszystkich regionów w końcu zrozumieli, że to nie jest tylko sprawa Śląska.

– To nie jest sprawa Śląska i górników, tylko to jest sprawa bezpieczeństwa energetycznego Polski. Przypomnę wszystkim, jeżeli ktoś nie pamięta (…), że 74 proc. prądu mamy dzisiaj z węgla brunatnego i kamiennego, tak więc jeżeli to rozporządzenie weszłoby za trzy lata, czyli w roku 2027, to do tego czasu pewnie nie za wiele się zmieni. Dalej prąd będzie wytwarzany z jednego i drugiego źródła, a jak wejdzie rozporządzenia, to tego prądu nie będzie – wyjaśnił.

Gość Radia Maryja przypomniał, że „źródłem prądu nie jest gniazdko – jak niektórzy mówią – a pochodzi z węgla kamiennego.”

– Szkoda, że Zieloni, którzy głosowali przeciwko, nie pamiętają, bo pewnie dzisiaj korzystają z prądu, samochodów i samolotów, a przedkładają to wszystko nad interes Polski. Trochę szkoda – zaznaczył.

Bogusław Hutek zauważył, że niedawno miało miejsce spotkanie w Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” z europosłami, którzy pochodzą z tych terenów.

Mamy nadzieję, że teraz dołączą wszyscy europosłowie (nie tylko ze Śląska) z tych frakcji, które w piątek głosowały za tą uchwałą i włączą się do batalii, aby to rozporządzenie zmienić i przekonają największą frakcję PE, czyli EPL, gdzie należy Koalicja Obywatelska i chyba Lewica. Tam głównie forują zapisy Zielonych, tak jak u nas Sejmie, a to oni głosowali przeciwko tej uchwale. Ojcem tego wszystkiego jest niejaki Franciszek Timmermans, który „kocha” górników i górnictwo. Tak nas kocha, że chce nas zakopać jak skarb – wskazał przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”.

Przypomniał także, że jeżeli uchwała PE wejdzie w życie, to „umowa społeczna podpisana z polskim rządem musiałaby pójść do kosza”.

– Wtedy zostanie zamkniętych 3/4 kopalń, ok. mniej więcej 200 tys. miejsc pracy stracą ludzie na Śląsku. Wszystkie firmy, które kooperują z górnictwem, niestety, ale będą musiały albo się przebranżowić, co będzie w ciągu dwóch-trzech lat bardzo trudne, albo po prostu zwinąć interes i się zlikwidować, więc byłaby to tragedia. Byłoby to dzikie zamykanie kopalń, tak jak kiedyś stało się to w Wałbrzychu i w innych regionach, i byłaby to tragedia dla Śląska, ale i dla całej Polski, bo nagle 70 proc. prądu przestałoby płynąć do mieszkańców – zaznaczył gość Radia Maryja.

Całą rozmowę z Bogusławem Hutkiem można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl