Trwa protest rolników w obronie polskich lasów i ziemi
W całym kraju trwają protesty rolników. Gospodarze – jak mówią – są ignorowani przez rząd Donalda Tuska. Od dłuższego czasu domagają się spotkania z przedstawicielami władzy. Dziś przybyli przed ministerstwo rolnictwa. Protesty odbywają się też przed Urzędami Wojewódzkimi.
Rolnicy przejeżdżają ciągnikami przez drogi krajowe w woj. zachodniopomorskim i dolnośląskim. Protesty, które rozpoczęły się jeszcze przed południem są wyrazem sprzeciwu wobec ignorowania przez rząd postulatów gospodarzy.
Jednym z głównych problemów jest sprawa wyprzedaży polskiej ziemi cudzoziemcom, czy też wyrównanie dopłat bezpośrednich – mówi Stanisław Anders członek Prezydium Niezależnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”
– Cena ziemi to jest cały kraj. Trzeba zmienić ustawę o rozdysponowaniu polskiej ziemi, żeby nie szły w ręce cudzoziemców i spółek, które niszczą nasze tereny. To one mają pakiet większościowy; to jest wykup ziemi wielkoobszarowej. (…) Teraz doszedł drugi temat: lasy państwowe. Jeżeli teraz zostaną wyprowadzone pieniądze z lasów państwowych, które w tym roku już poszły, (druga transza będzie musiała trafić w przyszłym roku; ustawowo mają wejść od 2016 r.), spowoduje to, że zostaną one zniszczone, a później za grosze sprzedane w ręce prywatne – mówił Stanisław Ander, uczestnik protestu.
Postulatów jest jednak znacznie więcej – informuje Edward Kosmal, przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” w zachodniopomorskim.
– Jesteśmy niezadowoleni z obecnej sytuacji, jaka jest na rynku trzody, czyli pomór afrykański, wstrzymanie eksportu; to praktycznie powoduje, że determinacja i rozpacz wielu rolników, którzy stoją przed widmem bankructwa, spowodowało, że dzisiaj jesteśmy na ulicach a decyzje rządu są praktycznie żadne. Najgorsze jest jednak to, że rząd nie chce rozmawiać z rolnikami – powiedział Edward Kosmal.
Rolnicy żądają też wyrównania dopłat bezpośrednich, utrzymania obecnego systemu ubezpieczeń społecznych KRUS, a także wprowadzenia przepisów pozwalających gospodarzom na przetwarzanie i sprzedawanie własnych surowców.
Ponadto gospodarze domagają się by władze podjęły działania, które zabezpieczą producentów trzody chlewnej przed spadkiem cen związanym z przypadkami „afrykańskiego pomoru świń”.
Organizatorem dzisiejszych protestów jest NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
RIRM