fot. Monika Tomaszek

Toruń: kilkaset osób uczestniczyło w spotkaniu w obronie dobrego imienia Jana Pawła II

Kilkaset osób uczestniczyło w niedzielę w Toruniu w spotkaniu mieszkańców miasta i okolic w obronie dobrego imienia św. Jana Pawła II. Manifestację zorganizowało środowisko Prawa i Sprawiedliwości. Przy pomniku Papieża Polaka pojawił się m.in. biskup toruński, Wiesław Śmigiel.

„Chcemy zaprosić wszystkich mieszkańców Torunia i mieszkańców okolic na spotkanie pod roboczych hasłem >>zapal światło solidarności z Janem Pawłem II<< – w niedzielę o godzinie 18.00 pod pomnikiem Papieża Polaka, który został wzniesiony jako wotum wdzięczności za wielkiego rodaka. Przypomnijmy, że Jan Paweł II jest też honorowym obywatelem naszego miasta. Chcielibyśmy, żeby mieszkańcy pojawili się, przynieśli i zapalili znicze, żebyśmy mogli w trakcie spotkania pomodlić się i wspomnieć wielkiego Polaka, jego wpływ na naszą ojczyznę, wspomnieć jego pielgrzymkę z 1999 r. w Toruniu” – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej wiceprezydent Torunia, Adrian Mól (PiS).

Na apel odpowiedziało kilkaset osób, które przyszły się wspólnie pomodlić i wyrazić solidarność z Janem Pawłem II. Zgodnie przekonywali, że odcisnął on ogromne piętno na ich życiu, wierze, a także ma wielkie zasługi dla swojej ojczyzny, o której nie zapomniał, jako głowa Kościoła.

Obecny przy pomniku Papieża Polaka biskup toruński, Wiesław Śmigiel, wyraził przekonanie, że „świętość sama się obroni”.

„Jednak są takie momenty, w których powinniśmy być razem. Jan Paweł II nas jednoczył w bardzo trudnym momencie naszej historii. Byłoby bardzo źle, gdybyśmy teraz się podzielili. Dlatego się spotykamy spontanicznie, modlimy się, chcemy wyrazić poparcie – nie tyle dla samego Jana Pawła II, ale przede wszystkim dla jego dorobku, wielkich dzieł, które nam zostawił. Bez Jana Pawła II nie bylibyśmy w tym momencie, w którym jesteśmy teraz w historii naszego narodu” – mówił ordynariusz diecezji toruńskiej.

Były minister rolnictwa w rządzie PiS, Jan Krzysztof Ardanowski, wskazał, że jako młody człowiek brał udział we wszystkich pielgrzymkach Papieża do Polski – najpierw ze swoją narzeczoną, potem także dziećmi.

„Niewątpliwie miało to ogromny wpływ na moje życie osobiste, na wartości, które wyznaję” – podkreślił.

„Polska, którą znamy, Polska, którą budujemy – oparta o solidarność, sprawiedliwa, to w dużej mierze zasługa kardynała Wojtyły – później Jana Pawła II. Jego zawołanie >>nie lękajcie się<<, było początkiem przemian w Polsce. Atak, który dziś przypuszczają na niego dawne środowiska postkomunistyczne pomieszane z innymi jest chęcią zniszczenia Polski, jaką znamy” – powiedział Ardanowski.

PAP

drukuj