fot. PAP/Radek Pietruszka

Sejm odrzucił sprzeciw Senatu ws. komisji ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce

Prezydencka nowelizacja ustawy o komisji weryfikacyjnej badającej rosyjskie wpływy na bezpieczeństwo państwa trafi do podpisu prezydenta. Sejm odrzucił sprzeciw Senatu wobec tego dokumentu.

Komisja ma badać wpływ Rosji na wewnętrze bezpieczeństwo Polski, w tym na energetykę. Członkowie komisji sprawdzą, którzy politycy w latach 2007-2022 ulegali naciskom rosyjskiego biznesu i polityki kreowanej na Kremlu.

– Sam problem rosyjskich wpływów powinien zostać zbadany, bo sytuacja od końca 1989 roku jest nie do końca wyjaśniona – powiedział prof. Rafał Juchnowski z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Ustawa powołująca komisję weryfikacyjną weszła w życie 31 maja. Wywołała prawdziwą burzę.

– Złamano łącznie 13 artykułów konstytucji – wskazał senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski.

Opozycja nazwała ustawę Lex Tusk. Twierdzono, że ma doprowadzić do wykluczenia szefa Platformy Obywatelskiej z polityki poprzez zakaz zajmowania funkcji publicznych dla osób ulegających rosyjskim wpływom.

– Cały świat widzi, że demokracja w Polsce się kończy – zaznaczył poseł KO, Dariusz Joński.

Opozycja poskarżyła się instytucjom unijnym. Komisja Europejska wszczęła procedurę naruszenia unijnego prawa. Reagował też Departament Stanu USA. Dlatego prezydent Andrzej Duda przygotował nowelizację ustawy. Chcąc uniknąć zarzutów upolitycznienia komisji, prezydent RP zaproponował, aby nie zasiadali w niej parlamentarzyści. Skreślił przepis zakazujący przez 10 lat pełnienie funkcji publicznych przez osoby, którym udowodniono uleganie rosyjskim wpływom.

Opozycja nie zaakceptowała prezydenckich rozwiązań. Senat w całości odrzucił ustawę. Natomiast na piątkowym posiedzeniu Sejmu posłowie odrzucili sprzeciw senatorów. Prawo i Sprawiedliwość chce, aby komisja weryfikacyjna rozpoczęła prace jeszcze w tej kadencji.

– Pani marszałek ogłosi termin, kiedy kluby będą mogły zgłaszać swoich kandydatów – mówił poseł PiS, Piotr Kaleta.

Opozycja zapowiada, że nie zgłosi do prac w komisji swoich przedstawicieli.

– To jest przecież pomysł PiS-u do prowadzenia kampanii wyborczej – zaznaczył poseł KO, Marcin Kierwiński.

 – Byliśmy zawsze przeciwko komisji weryfikacyjnej. Jesteśmy za komisją śledczą – zaznaczył poseł PSL, Władysław Teofil Bartoszewski.

Prawo i Sprawiedliwość jeszcze nie ujawnia osób, które zgłosi do komisji.

– Rozmawiamy na ten temat w klubie i myślę, że decyzje będą jak najszybciej przedstawiane – mówił poseł PiS, Dariusz Stafeniuk.

Do końca tej kadencji pozostało jeszcze około trzech miesięcy. Komisja weryfikacyjna może kontynuować pracę po wyborach, w przeciwieństwie do komisji śledczej.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl