Sąd Najwyższy będzie orzekał ws. odwołania M. Kamińskiego i M. Wąsika od decyzji marszałka Sejmu
10 stycznia Sąd Najwyższy zajmie się sprawą wygaszenia mandatów posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Sąd skazał polityków pomimo wcześniejszego zastosowania prawa łaski przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Trwa spór prawny w sprawie wyroku skazującego wobec byłych szefów CBA –
Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zostali oni uniewinnieni przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2015 roku po skazaniu ich w pierwszej instancji. Pomimo aktu łaski i potwierdzenia przez Trybunał Konstytucyjny, że prezydent może taki akt zastosować na dowolnym etapie postępowania, sąd kolejnej instancji wydał wyrok skazujący.
„Symbolicznie 13 grudnia powstał ten rząd i symbolicznie mamy iść do więzienia za walkę z korupcją. Z więzienia wychodzi jeden z byłych ministrów, pan Karpiński, bardzo bliski współpracownik premiera zamieszany w przyjmowanie łapówek i bezpośrednio z więzienia idzie do Brukseli jako europarlamentarzysta PO” – mówił poseł Mariusz Kamiński dla wPolsce.pl.
Do sprawy odniósł się także prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.
– Zapadają wyroki, które przypominają najgorsze czasy komunizmu – ocenił prezes PiS.
Jarosław Kaczyński podkreślał, że byli szefowie służb zostali skazani w skandaliczny i bezprawny sposób za to, że walczyli z korupcją. Pomimo aktu łaski batalia sądowa w tej sprawie trwa. 10 stycznia Sąd Najwyższy będzie orzekał w sprawie odwołania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika od decyzji marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, o wygaszeniu ich mandatów. Posłowie sejmowej większości i zaprzyjaźnione z nimi media kwestionują prawo posłów do uczestnictwa w obradach Sejmu.
– Mają prawo uczestniczyć w posiedzeniach Sejmu, a to ułaskawienie, które w szczególnych okolicznościach zastosował pan prezydent, jest w dalszym ciągu ważne. Mam nadzieję, że kiedyś ludzie, którzy odpowiadali za te nadużycia, staną przed sądem i zostaną z odpowiednią surowością skazani, bo to są bardzo ciężkie przestępstwa, których się dopuścili – ocenił Jarosław Kaczyński.
https://twitter.com/Platforma_org/status/1742551005005267174
– To się skończyło, Jarosławie, i to nigdy nie wróci – ten model zarządzania Polską i Polakami – odpowiedział Donald Tusk.
Dziś wiele wskazuje na to, że Donald Tusk będzie dążył do likwidacji CBA. Praca biura jest powoli wygaszana.
„Za tym wszystkim stoi Donald Tusk. Trzeba pamiętać, że jest to sprawa, która posłużyła do odwołania Mariusza Kamińskiego z szefa CBA, bo uznał, że niezależne CBA ścigające korupcję może zaszkodzić jego obozowi” – powiedział Maciej Wąsik dla wPolsce.pl.
Według medialnych doniesień prezydent Andrzej Duda planuje potwierdzenie prawa łaski, a to definitywnie zakończy tę sprawę.
TV Trwam News