Red. Losz: Wtorkowe uroczystości są znakiem, że Polacy pamiętają o swoich pobratymcach, którzy byli mordowani na Wołyniu

Udział Polaków w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu dokonanego przez OUN-UPA to znak, że wydarzenie to nie zostało wyrzucone z powszechnej i historycznej pamięci – powiedział na antenie Radia Maryja w programie „Aktualności Dnia” redaktor „Naszego Dziennika” Krzysztof Losz.

We wtorkowych obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP w Warszawie udział wzięli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, organizacji kombatanckich oraz mieszkańcy.

Uroczystości, które odbywały się przy Skwerze Wołyńskim w Warszawie, skomentował na antenie Radia Maryja redaktor „Naszego Dziennika” i TV Trwam Krzysztof Losz.

– 11 lipca to oczywiście data symboliczna, bo zbrodnia wołyńska była rozciągnięta na przestrzeni dłuższego czasu. Niewątpliwie wtorkowe uroczystości są znakiem powrotu do normalności. To pokazanie, że Polacy pamiętają o tych ludziach, o swoich pobratymcach, którzy byli mordowani na Wołyniu, na terenie Małopolski Wschodniej, przez ukraińskich nacjonalistów. To znak, że nie zostało to wyrzucone z takiej powszechnej, historycznej pamięci. Na pewno wielu Polaków ma małą wiedzę o zbrodni wołyńskiej i trzeba to pogłębiać. Trzeba mieć nadzieję i wierzyć w to, że Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa przyczyni się do odbudowania zbiorowej pamięci Polaków o tych tragicznych wydarzeniach – powiedział red. Krzysztof Losz.

Wcześniej obchody zbrodni wołyńskiej były organizowane z mniejszym lub większym udziałem władz państwowych (raczej z mniejszym), ale nie miały tak oficjalnego charakteru dnia pamięci – dodał.

W Warszawie zabrakło prezydenta Andrzeja Dudy, który był w tym czasie w Gdańsku, gdzie złożył kwiaty pod Pomnikiem Pamięci Ofiar Eksterminacji Ludności Polskiej na Wołyniu.

Prezydent RP skierował list do uczestników warszawskich uroczystości, w którym zaznaczył, że „rzeź wołyńska pozostaje wciąż bolesną raną w naszej polskiej pamięci, tym bardziej, że bardzo długo była przemilczana i nieobecna. (…) Ojczyzna nigdy nie zapomni o swoich wiernych obywatelach, zamordowanych jedynie za to, że byli Polakami”.

W ocenie polskich historyków zbrodnia wołyńska była ludobójczą czystką etniczną, w której zginęło ogółem ponad 100 tys. osób. Są też szacunki mówiące o 120-130 tys. ofiar. Dla badaczy z Ukrainy zbrodnie były konsekwencją wojny prowadzonej przez Armię Krajową z UPA, w której wzięła udział ludność cywilna. Strona ukraińska ocenia swoje straty na nawet 20 tys. osób.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl