Prof. Z. Krysiak: W czasie kryzysu bank centralny nie wychodził poza swoje ustawowe prawo. To były działania, poprzez które Polska uniknęła kryzysu

W czasie kryzysu bank centralny nie wychodził poza swoje ustawowe prawo. Czy to brzmi jako zarzut, że tymi działaniami bank centralny stabilizował gospodarkę? No właśnie – to brzmi pozytywnie, (…) to były działania, poprzez które Polska uniknęła kryzysu – mówił prof. Zbigniew Krysiak, ekonomista, prezes Instytutu Myśli Schumana, w poniedziałkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam. 

Donald Tusk dąży do przejęcia Narodowego Banku Polskiego i postawienia prezesa instytucji, prof. Adama Glapińskiego, przed Trybunałem Stanu. [czytaj więcej] Jak wskazał prof. Zbigniew Krysiak, brzmi to paradoksalnie, ponieważ jest to de facto atak na sektor finansowy w Polsce.

– To byłby pewien atak i destabilizacja funkcjonowania sieci banków centralnych w Europie. Polska stanowi istotną rolę i potencjał, jeśli chodzi o rynek finansowy. Na przykład jak był kryzys w 2007 roku, okazało się, że Grecja, niewielki kraj, była państwem, które bardzo mocno się zdestabilizowało. Polska gospodarka jest znacznie większa. Rozmowa o tym, czy Donald Tusk ma rację, jest bezprzedmiotowa – zaznaczył prof. Zbigniew Krysiak.

Dodał, że bank centralny ma za zadanie stabilizować udział pieniądza na rynku i jest czynnikiem funkcjonowania całej gospodarki.

– W czasie kryzysu bank centralny nie wychodził poza swoje ustawowe prawo. Czy to brzmi jako zarzut, że tymi działaniami bank centralny stabilizował gospodarkę? No właśnie – to brzmi pozytywnie, (…) to były działania, poprzez które Polska uniknęła kryzysu. Najszybciej po kryzysie covidowym wróciliśmy do wzrostu gospodarczego. Na tym polega funkcjonowanie instytucji w państwie – wskazał gość TV Trwam.

Prezes Instytutu Myśli Schumana podkreślił, że bank centralny, ale też Rada Polityki Pieniężnej wykorzystywała koncepcję, która jest stosowana przez władze monetarne w Stanach Zjednoczonych.

– Patrzymy nie tylko na to, jak to było w przeszłości. W przeszłości, jak inflacja rosła, podnoszono stopy procentowe, a jak spadała, to obniżano, czyli było to działanie jednowektorowe. W Stanach Zjednoczonych działają różne instrumenty, które może stosować bank centralny. Są one z perspektywy oddziaływania na bezrobocie, jak wpłynie to na potencjał finansowy przedsiębiorstw, inflację i wzrost gospodarczy – powiedział ekonomista.

Dodał, że inflacja w Polsce mogłaby spadać szybciej, gdyby Europejski Bank Centralny wcześniej podniósł stopy procentowe.

– To Europejski Bank Centralny uczył się od naszej Rady Polityki Pieniężnej, prof. Glapińskiego, Narodowego Banku Polskiego, jak trzeba tą sprawą się zajmować – zaznaczył prof. Zbigniew Krysiak.

Gość „Polskiego punktu widzenia” zwrócił uwagę, że zejście inflacji z 18 proc. do trochę powyżej 3 proc. jest niebywałym osiągnięciem. Jednak – jak zaznaczył – niewiadoma jest sytuacja z cenami energii, które są bardzo silnym impulsem inflacyjnym.

– Może być tak, że Polska wróci do inflacji na poziomie nawet 7 procent. Obniżanie stóp, biorąc pod uwagę niepewność, byłoby błędem – wspomniał prezes Instytutu Myśli Schumana.

radiomaryja.pl