Autorstwa User:Darwinek - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11139577

Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego broni swojej decyzji o ograniczeniu działalności Izby Dyscyplinarnej

Prof. Małgorzata Manowska, Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego, w „Dzienniku Gazecie Prawnej” przyznała, że choć nie zgadza się z postanowieniem TSUE, to jako Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego musi zadbać o Sąd Najwyższy i całe sądownictwo. Jak stwierdziła, podjęła próbę, aby zakończyć wojnę polsko-polską w wymiarze sprawiedliwości.

Profesor wskazała, że wydała dwa zarządzenia „tylko po to, by dać czas politykom, żeby spróbowali się dogadać i wyznaczyć kierunek zmian oraz, by nie wisiała im nad głową groźba kar finansowych”.

Stanowcze stanowisko ws. działań Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego ma Ministerstwo Sprawiedliwości, które oceniło, że działania w sprawie Izby Dyscyplinarnej są sprzeczne z polskim prawem.

– Nie ma absolutnie żadnych podstaw prawnych, żeby w jakikolwiek sposób zawieszać działanie Izby Dyscyplinarnej. Zarządzenie Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego oceniamy negatywnie, jako pozbawione podstaw prawnych. Jeżeli chodzi o działanie Izby Dyscyplinarnej, to regulują to ustawy, ma ona podstawy konstytucyjne, więc nie możemy działać na podstawie wewnętrznych czy zewnętrznych nacisków. Zadaniem Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powinno być stanie na straży niezawisłości, niezależności Sądu Najwyższego, a nie uleganie politycznym naciskom – wskazał Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości.

Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego poinformował, że rozmawiała z prezydentem, premierem i marszałek Sejmu o możliwych kierunkach zmian dot. Izby Dyscyplinarnej oraz KRS. Stwierdziła, że wybranie kierunku zmian i przygotowanie ich to kompetencja organów władzy ustawodawczej i wykonawczej.

W ubiegłym  tygodniu prezes PiS, Jarosław Kaczyński, zapowiedział likwidację Izby Dyscyplinarnej w obecnym kształcie, a pierwsze propozycje reformy mamy poznać we wrześniu [czytaj więcej].

RIRM

drukuj