fot. PAP/Tytus Żmijewski

O. dr T. Rydzyk CSsR dla „Naszego Dziennika”: Nawet jeżeli byśmy uratowali tylko jednego człowieka, to już warto powołać kierunek lekarski

Powiedziałem sobie, że nawet jeżeli byśmy uratowali tylko jednego człowieka, to już warto powołać kierunek lekarski. Chciałbym, żeby lekarze kształcący się w AKSiM byli ludźmi, którzy będą chcieli w pełni służyć człowiekowi, a nie pieniądzom. Którzy będą chcieli być kompetentni i z miłością będą podchodzić do każdego pacjenta – mówił o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, Rektor-Założyciel i profesor AKSiM w rozmowie z dziennikarką „Naszego Dziennika”, Małgorzatą Rutkowską.

***

W kolejny rok akademicki Akademia Kultury Społecznej i Medialnej wchodzi z nowym kierunkiem – lekarskim. Oczekiwana decyzja Ministerstwa Edukacji i Nauki zapadła 18 września. Spełnia się pragnienie Ojca, by misję uczelni – Fides, Ratio et Patria, realizować również w wymiarze kształcenia lekarzy – dobrych samarytan?

– Zawsze myślałem o wydziale lekarskim, bardzo mi zależało na studiach medycznych, tak jak zresztą na kierunku pielęgniarskim na naszej Akademii. Kiedy były minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski uczestniczył w inauguracji roku akademickiego w AKSiM, zachęcał mnie: „Ojcze, medycyna, lekarze”. Odpowiedziałem: „Panie ministrze, może zacznijmy od pielęgniarstwa”. I tak się stało. Mamy już studia pielęgniarskie nie tylko stopnia licencjackiego, ale i magisterskie. A teraz zaczynamy prowadzić kierunek lekarski. Zapraszamy wszystkich, którzy są odważni i chcą zrobić coś dobrego w życiu.

W obliczu zaciekłych ataków na godność i życie człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci najpilniejszym wyzwaniem jest przywrócenie medycynie ludzkiego oblicza. Tego zadania mogą się podjąć uczelnie, które będą formować przyszłe kadry służby zdrowia zgodnie z etyką katolicką?

– Powiedziałem sobie, że nawet jeżeli byśmy uratowali tylko jednego człowieka, to już warto powołać kierunek lekarski. Zwłaszcza że uniwersytety opanowały trendy marksistowskie, laickie, które patrzą na osobę ludzką tylko od strony materialnej. I tak się dzieje, że jeżeli pacjent przynosi dochód, to może żyć. Jeżeli nie, powinno się go pozbyć. Tu chodzi o osoby starsze, dzieci nienarodzone, chorych terminalnie. Podejście do cierpiących, bezbronnych ludzi jest miarą cywilizacji. Czy będzie to cywilizacja miłości, kultury życia, czy może antycywilizacja?

W medycynie potrzeba ludzi etycznych, ale ukształtowanych w myśl etyki chrześcijańskiej, a nie marksistowskiej, która jest zawsze skażona ideologią, bo nie ma podstaw ugruntowanych w prawie naturalnym, w Dekalogu.

Marksizm opanował również uniwersytety i wydziały medyczne, co przyniosło tragiczne skutki właśnie w postaci dehumanizacji medycyny.

– Ubolewam nad tym, że jeszcze nie ma powszechnej świadomości, także wśród katolików, że w Polsce nadal istnieje marksizm. Ideologia, z której Polacy tyle razy chcieli się wyzwolić po wojnie. Najpierw Żołnierze Niezłomni z AK, WiN. Oni walczyli o wolność, bo widzieli, co idzie. A później powstanie czerwcowe w Poznaniu, Grudzień 1970 na Wybrzeżu, Czerwiec 1976 w Radomiu, Sierpień 1980.

A teraz ludzie są jakby uśpieni, może i zaczadzeni przez media liberalno-lewicowe. Tam dominują ludzie, którzy tylko zmienili karty. Uwłaszczyli się, czyli rozkradli majątek narodowy. Wzięli media i dalej rządzą, wpływają na Naród. A Naród wybiera dla siebie to, co złe, bo ludzie są nieświadomi, a może mają skażone sumienia. Zwłaszcza młodzież jest wprowadzana w błąd przez media, szczególnie społecznościowe. Dlatego wszyscy świadomi katolicy, Polacy, powinni robić wszystko, żeby przekazywać dobro, prawdziwą miłość do Pana Boga i do człowieka.

Święty Jan Paweł II wielokrotnie wskazywał, że lekarze są sługami życia, nigdy zaś nie mogą być nosicielami śmierci. Nauka moralna Kościoła jest jedyną rękojmią prawidłowego wypełniania przez medyków swego powołania?

– Lekarze muszą być ludźmi światłymi, kompetentnymi, o prawych sumieniach, żeby jak najlepiej służyli bliźnim. Tak zresztą jak i przedstawiciele innych zawodów zaufania publicznego: nauczyciele, dziennikarze, politycy itp. Polityka to jest nie tylko rozsądna troska o dobro wspólne, ale służba człowiekowi. W medycynie chodzi o służenie człowiekowi zgodnie z Dekalogiem, bo w nim mieści się i Stary, i Nowy Testament. W przykazaniu „Będziesz miłował Pana Boga twego, a bliźniego jak siebie samego” są zawarte wszystkie prawa.

Chciałbym, żeby lekarze kształcący się w AKSiM byli ludźmi, którzy będą chcieli w pełni służyć człowiekowi, a nie pieniądzom. Którzy będą chcieli być kompetentni i z miłością będą podchodzić do każdego pacjenta. Jest wielu takich lekarzy w Polsce, ale wiemy, że są też tacy, którzy szkodzą, dlatego że są niedouczeni, a może mają chore sumienia i liczą się dla nich sprawy materialne, a nie potrzebujący pomocy chory.

Chciałbym, żeby z naszej Akademii wychodzili ludzie, którzy będą stale podnosić swoje kwalifikacje zawodowe i formować swego ducha. Widzimy dziś niejednokrotnie, że pacjenci są źle leczeni, bo niektórzy lekarze szukają tylko kolejnych miejsc zarobku, a nie mają czasu na dokształcanie się. W Stanach Zjednoczonych jest tak, że co parę lat lekarz musi zdać egzamin sprawdzający jego wiedzę i kompetencje. Jeżeli nie zda, traci prawo leczenia.

Lewica chce znieść w Polsce klauzulę sumienia, by zmusić lekarzy do podporządkowania się niemoralnym prawom. Takie „postulaty” pojawiają się w kampanii wyborczej.

– Dlatego bardzo ważne jest, kto będzie rządził, komu oddamy stery w naszej Ojczyźnie. Tu nie ma żartów. Każdy z nas jest odpowiedzialny za to, kogo wybierze. Trzeba nie tylko iść i zagłosować w zbliżających się wyborach parlamentarnych, ale i właściwie wybrać. Nie kierujmy się tym, że ktoś zakłada partię, która w nazwie deklaruje pełną polskość czy wabi nas mile brzmiącymi hasłami. Żebyśmy nie stracili żadnego głosu, musimy widzieć, kto może poprowadzić Polskę. A po wyborach trzeba kontrolować parlamentarzystów. Oni powinni wiedzieć, że obserwujemy, jak pracują, jakie ustawy chcą wprowadzać, i reagować na to. W myśl zasady: dobro wynagradzać, zło piętnować.

Wiadomo, że o głosy ubiegają się partie, które w swoich programach zapowiadają wprowadzenie tzw. prawa do aborcji, czyli chcą zabijać ludzi.

– To jest dramat. Patrzę, kto w tych ugrupowaniach jest liderem, i widzę, że ci ludzie przyklejali się nawet do Kościoła. Wydawało się, że to katolicy, a tu okazuje się zupełnie coś innego. Nie wiem, czy nie było to przygotowywanie ich do zadań, które teraz im zlecono. Trzeba to widzieć i oceniać polityków po uczynkach, ale patrząc na całość ich działalności, co robili dawniej i co robią dziś.

Mamy głosować na tych, którzy realizują naukę Chrystusa. Po pierwsze Dekalog, respektowanie dziesięciu przykazań.

Lekarz dotyka tajemnicy życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Musi być wierny integralnej wizji człowieka, czyli leczyć i ciało, i ducha. Takich lekarzy nam potrzeba. Jak przebiega rekrutacja na nowy kierunek?

– Jest duże zainteresowanie. Mam nadzieję, że zaczniemy studia lekarskie, choć może parę dni później, żeby zdążyć dokończyć cały nabór. I jeszcze jedno. To są studia prywatne, czesne kosztuje. Ale jak mówią mi urzędnicy, na każdy rok nauki można otrzymać kredyt. Jeżeli absolwent przynajmniej przez pięć lat po studiach będzie pracował w Polsce, ten kredyt zostanie umorzony. To bardzo ważne, żeby lekarze chcieli zostać w Polsce i dla Polski pracować, a nie wyjeżdżali za granicę, goniąc za wszelką cenę za pieniędzmi. Chociaż są i tacy, którzy jadą na Zachód, żeby mieć kontakt z medycyną na najwyższym, światowym poziomie. Generalnie jednak z wyjazdami lekarzy ciągle jest problem.

Na co dzień doświadczamy konsekwencji masowej emigracji medyków za rządów PO – PSL.

– Tak, brakuje bardzo dużo lekarzy. Służba zdrowia cierpi też na deficyt specjalistów w różnych dziedzinach, pielęgniarek i pielęgniarzy.

Kto będzie stanowił kadrę nauczającą przyszłych lekarzy w AKSiM?

– Tu będą uczyć nie przypadkowi ludzie, ale wybitni naukowcy. Są nie tylko specjalistami w swoim zawodzie, ale też rozumieją rzeczywistość, w której żyjemy. Wszystko po to, żeby lepiej pracować. Dziękuję rektorowi naszej Akademii, ojcu dr. Zdzisławowi Klafce CSsR, pani dziekan dr Dorocie Żuchowskiej, dr. nauk medycznych Rafałowi Spachaczowi i całemu zespołowi, który pracował nad merytorycznym przygotowaniem kierunku lekarskiego. Staramy się, żeby wszystko było na najwyższym poziomie, bo to, co polskie i katolickie, powinno być najlepsze.

Bolączką współczesnej medycyny jest nadmierna specjalizacja, gdy lekarz zajmuje się tylko wąskim leczeniem jakiegoś schorzenia. Jak przywrócić równowagę w spojrzeniu na pacjenta? Ostatecznie chodzi tu o coś więcej niż o terapię ściśle medyczną?

– Na pewno lekarz powinien być specjalistą, ale i specjalista musi widzieć całego człowieka. Czy to lekarz, czy ksiądz, czy mechanik, czy rolnik – każdy musi wiedzieć, w jakiej rzeczywistości się poruszamy, znać prądy myślowe i otaczające nas ideologie. To wszystko trzeba wiedzieć, żeby jak najlepiej realizować cel swojego życia. My mamy cel ostateczny. Pan Bóg tak umiłował świat, że dał swojego Syna, aby nas zbawić. Pan Jezus powiedział: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele, idę przygotować wam miejsce”. Tak trzeba ustawić swoje życie, żeby być zbawionym. Znaleźć się w tym mieszkaniu, które przygotował nam Pan Jezus. Stąd potrzebne jest rozeznanie, bo diabeł też działa. Bardzo mocno ludzi bałamuci, żeby mieć ich na wieczność. A my wybieramy: życie czy śmierć, piekło albo niebo.

Życzę, żeby wszyscy wiedzieli, że życie jest krótką wędrówką przez ziemię, przygotowaniem się do Królestwa Niebieskiego. Trzeba to królestwo budować już tu, na ziemi. Królestwo prawdy, sprawiedliwości, miłości, pokoju, radości w Duchu Świętym. Podporządkować temu celowi wszystkie działania i myśli.

Dziękuję za rozmowę.

Wywiad dostępny jest również na [stronie internetowej] „Naszego dziennika”.

Małgorzata Rutkowska („Nasz Dziennik”)/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl