Min. Ł. Szumowski: Dzięki działaniom rządu trudniej wywozić leki z kraju, więc zostaje ich tu więcej
Dzięki działaniom rządu trudniej jest wywozić leki, więc w Polsce zostaje ich więcej – powiedział we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Wśród tych działań wymienił m.in. wprowadzenie odpowiedzialności karnej za wywóz, a także umożliwienie dostępu do informacji skarbowych.
Łukasz Szumowski zapytany o działania Ministerstwa Zdrowia w walce z mafiami lekowymi zwrócił uwagę na działania rządu, które spowodowały, że trudniej wywozić z Polski leki, dzięki czemu zostaje ich w kraju więcej.
Przypomniał również, że poprzednie władze zlikwidowały odpowiedzialność karną za wywóz leków, w związku z czym „mafie lekowe, karuzele lekowe i odwrócona dystrybucja rozwinęły się i zaczęły hulać”.
„My wprowadziliśmy odpowiedzialność karną, wprowadziliśmy współpracę między Krajową Administracją Skarbową a Inspekcją Transportu Drogowego. Służby mundurowe mogą wchodzić do transportów z inspektorami. Umożliwiliśmy też dostęp do informacji skarbowych – to niezwykle ważne” – wyliczał Łukasz Szumowski.
Dodał, że jak spojrzy się na liczby, to „w 2017 r. była pierwsza możliwość dostępu do informacji skarbowych, w 2018 r. były już pierwsze kary, a w 2019 r. różnica w sumie nałożonych kar (wzrosła) z 40 mln zł do 400 mln zł”.
„Miarą efektu nie jest liczba nałożonych kar, to jest tylko swego rodzaju wyznacznik” – podkreślił szef resortu.
Minister wskazał również wprowadzenie zakazu posiadania zakładu leczniczego i hurtowni farmaceutycznej w jednym miejscu, a także na system informatyczny, który pozwala „śledzić online każde pudełko leku od wejścia do Polski aż do sprzedaży do pacjenta”.
„To drastycznie uszczelniło system obrotu lekami” – zaznaczył szef resortu.
Łukasz Szumowski zadeklarował również, że Ministerstwo Zdrowia nie planuje podwyżki cen leków.
„Polscy pacjenci z pewnością nie byliby zadowoleni z podniesieni cen leków do średniej europejskiej, choć pewnie ukróciłoby to wywóz leków, bo nie byłoby różnic w cenach” – dodał minister zdrowia.
PAP/RIRM