fot. pixabay.com

Kto blokuje rekompensaty dla polskich rolników?

Ruszyły nabory wniosków dopłat do hektara pszenicy i gryki. Tymczasem wciąż nie ma obiecanej przez Komisję Europejską rekompensaty dla polskich rolników. Unijny komisarz do spraw rolnictwa, Janusz Wojciechowski, mówi wprost, że to decyzja czysto polityczna.

Do startu żniw zostało około miesiąca. Panująca susza spędza sen z powiek  rolnikom. Ale duża część gospodarzy ma jeszcze jeden problem do rozwiązania – to zalegające ziarno z poprzednich żniw, które pozostało w magazynach w wyniku niekontrolowanego napływu zbóż z Ukrainy. Pan Andrzej z Kalinówki sprzedaje zboże już od lutego, a jeszcze pozostało mu ponad 50 ton.

– Opróżniam je do tej pory, sukcesywnie. Natomiast pieniądze otrzymywane za to zboże tj. mniej więcej połowa straty. Nijak się tego nie da porównać z kosztami produkcji – mówił rolnik z lubelskiej Kalinówki.

Problem mają rozwiązać rekompensaty dla producentów pszenicy lub gryki, którzy sprzedali bądź sprzedadzą ziarno między 15 kwietnia a 30 czerwca tego roku. ARiMR rozpoczęła przyjmowanie wniosków – poinformował rzecznik agencji, Paweł Wojcieszak.

– O taką pomoc mogą się ubiegać ci rolnicy, którzy złożyli wnioski o dopłaty bezpośrednie w 2022 roku i w tych wnioskach zaznaczyli, że uprawiają pszenicę lub grykę – wyjaśnił.

Rekompensata będzie wypłacana dla rolników do 300 hektarów. W przypadku pszenicy będzie to maksymalnie 3025 zł na hektar, a gryki – 875 złotych.

– Sprzedaż pszenicy lub gryki musi nastąpić dla tych podmiotów, które są do tego upoważnione, czyli te, które są upoważnione do skupu, przetwarzania(…). Ta transakcja musi być potwierdzona poprzez faktury VAT, poprzez duplikaty faktur – mówił Paweł Wojcieszak.

Nabór wniosków potrwa do końca lipca. Na tę oraz inne rekompensaty dla rolników  przeznaczonych jest ok. 10 mld złotych pochodzących niemalże w całości z budżetu państwa. W ten sposób rząd próbuje wyrównać straty polskim rolnikom – tłumaczył wiceminister rolnictwa, Krzysztof Ciecióra.

– Są to rekordowe pieniądze. Nigdy wcześniej takich dopłat nie było i zachęcamy wszystkich, żeby skorzystać z tego programu i złożyć odpowiedni wniosek – dodał.

Wymuszone przez KE otwarcie korytarzy solidarnościowych dla ukraińskiego zboża wywołało kryzys na rynkach rolnych państw przyfrontowych: Polski, Rumunii, Bułgarii, Węgier i Słowacji. W związku z destabilizacją rynków w tych 5 państwach  KE miała wypłacić 100 mln euro odszkodowań. Do Polski z tej puli miało trafić 40 mln, ale Bruksela odkłada decyzję. Unijny komisarz ds. rolnictwa, Janusz Wojciechowski, obwinia jedną konkretną osobę.

– To Ursula von der Leyen zdecydowała o przełożeniu terminu wypłaty. Z mojego punktu widzenia nie ma powodów, by wstrzymywać się z decyzją i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu zostanie przyjęta – wskazał.

Rozjeżdżają się także wizje, w jaki sposób Polska miałaby pomagać ukraińskiemu rolnictwu. Bruksela z trudnością zaakceptowała propozycję Polski i czterech innych krajów przyfrontowych, by przez nie mógł odbywać się wyłącznie tranzyt pszenicy, kukurydzy, rzepaku i nasiona słonecznika – wyjaśnił Krzysztof Ciecióra.

– Każdy powód dla Komisji, aby coś przedłużyć, coś utrudnić, rozsiać pewne wątpliwości, jest dobry i mamy świadomość, że trzeba całą sprawę jeszcze raz na spokojnie wytłumaczyć – dodał wiceminister rolnictwa.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że również Ukraina nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw. Kijów za naszymi plecami dogaduje się z Niemcami i Francją, aby wymuszać na forum Unii Europejskiej ustępstwa dla ukraińskiego rolnictwa.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl