Ks. prof. J. Machniak w „Naszym Dzienniku”: Jako naród jesteśmy szczególnie wezwani do dawania świadectwa wierności nauce Jezusa Chrystusa

Jesteśmy jako Naród szczególnie wezwani do dawania świadectwa wierności nauce Jezusa Chrystusa. Siostra Faustyna, która zmarła 5 października 1938 r., tuż przed II wojną światową, zostawiła nam to szczególne orędzie. Pan Jezus zapowiedział, że z Polski wyjdzie iskra, która da światu impuls do nawrócenia. Ta iskra to orędzie Bożego miłosierdzia, które jest znakiem nadziei dla świata. Ono przypomina nam, że Pan Bóg nie pozostawił ludzkości samej sobie – powiedział ks. prof. Jan Machniak, rektor Międzynarodowej Akademii Bożego Miłosierdzia, w rozmowie z Małgorzatą Bochenek, dziennikarką „Naszego Dziennika”.

***

Małgorzata Bochenek: 5 października obchodziliśmy liturgiczne wspomnienie św. Siostry Faustyny. W tym dniu przypadała także jej 85. rocznica śmierci. Jakie przesłanie Apostołka Bożego Miłosierdzia kieruje do Polaków?

Ks. prof. Jan Machniak: Święta Siostra Faustyna Kowalska bardzo kochała Ojczyznę. W „Dzienniczku”, gdzie spisała orędzie przekazane jej przez Pana Jezusa, zapisała m.in. te słowa, które słyszała z Jego z ust: „Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje” (Dz. 1732).

Słowa te przypominają nam, że Polska od tysiąca lat jest krajem chrześcijańskim, od czasów chrztu Mieszka I jest krajem, który poznaje Ewangelię, zna Ewangelię i nią żyje. To szczególne umiłowanie naszej Ojczyzny przez Boga wyraża się w tym, że Pan Jezus był i jest obecny w różnych wydarzeniach z historii Polski, nawet wtedy, gdy po ludzku wydawało się, że zostaliśmy osamotnieni, m.in. w czasie rozbiorów. Musimy mieć świadomość, że w najtrudniejszych wydarzeniach Jezus był i jest z nami. Kościół w Polsce zawsze bronił nie tylko wiary katolickiej, ale też polskości.

Jezus przypomniał Siostrze Faustynie, a przez nią nam wszystkim, że Polska była i jest wybrana, choć nieraz doświadczana cierpieniem, niewolami. Wybrana w tym sensie, że zachowała wiarę w Jezusa Chrystusa mimo różnych trudności, ataków, nieraz brutalnej walki z Kościołem.

Powinniśmy odczytywać te słowa Jezusa jako nieustanne zadanie dla Polski?

– Jesteśmy jako Naród szczególnie wezwani do dawania świadectwa wierności nauce Jezusa Chrystusa. Siostra Faustyna, która zmarła 5 października 1938 r., tuż przed II wojną światową, zostawiła nam to szczególne orędzie.

Pan Jezus zapowiedział, że z Polski wyjdzie iskra, która da światu impuls do nawrócenia. Ta iskra to orędzie Bożego miłosierdzia, które jest znakiem nadziei dla świata. Ono przypomina nam, że Pan Bóg nie pozostawił ludzkości samej sobie.

„Polskę szczególnie umiłowałem” – to przypomnienie, które przekazuje nam św. Siostra Faustyna, że w sercach Polaków jest głęboka przestrzeń miłości do Boga i że ona powinna determinować nasze działania zawsze, także wobec zagrożeń, które nas dzisiaj dotykają.

Zatem jest to wezwanie kierowane do wszystkich Polaków, abyśmy potrafili być wierni Panu Bogu i Kościołowi.

Przed nami wybory do parlamentu, w których będziemy decydować o tym, jakiej chcemy Polski?

– Nasze osobiste wybory każdego dnia decydują o tym, czy opowiadamy się za Chrystusem, czy nie. Nasz głos oddany w wyborach parlamentarnych decyduje o tym, jaka będzie Polska. Zatem nasz wybór – ludzi, którzy szanują wartości chrześcijańskie – jest sprawdzianem z wierności Chrystusowi.

Siostra Faustyna i całe orędzie Jezusa Miłosiernego są wołaniem o to, aby we wszystkich przestrzeniach życia odwoływać się do Boga, do wielkiego dziedzictwa chrześcijańskiego.

Wybory, których dokonujemy poprzez nasze głosowania, mają bardzo ważne znaczenie nie tylko dla Polski, ale też dla Europy, a nawet świata. Decydujemy o tym, czy Polska pozostanie krajem chrześcijańskim w coraz bardziej zlaicyzowanej Europie i świecie. Od tych wyborów zależy, czy w Ojczyźnie będziemy mogli swobodnie wyznawać wiarę katolicką, w jakim duchu wychowywane będzie młode pokolenie, czy dzieci będą miały możliwość choćby nauki katechizmu w szkole.

Dzisiaj w Polsce zderzają się różne wpływy kulturowe dążące do przemian cywilizacyjnych. Demokracja, która jest wielkim osiągnięciem człowieka, niesie ze sobą też niebezpieczeństwa, jeżeli w imię wolności uprawia się samowolę. Bo w demokracji można przegłosować wszystko: ustawy dopuszczające zabijanie dzieci nienarodzonych, eutanazję, uznać związki jednopłciowe jako małżeństwo. Zapowiedzi, że właśnie w takim kierunku ma iść Polska, słyszymy dziś bardzo wyraźnie. Dlatego najbliższe wybory są niezwykle istotne, od nich zależy to, czy nasza Ojczyzna będzie budowana w trudnych obecnych czasach na fundamencie chrześcijańskich wartości.

Siostra Faustyna miłość do Ojczyzny wyrażała też poprzez modlitwy. W intencji Polski ofiarowywała swoje cierpienia.

– W słowach zapisanych w „Dzienniczku” w wielu miejscach widzimy, jak św. Siostra Faustyna żyła Polską, wszystkimi wydarzeniami, które działy się za jej życia. To były jeszcze czasy rozbiorów, ale też już I wojny światowej, odzyskiwania niepodległości przez Polskę, a potem budowania wolnej Rzeczypospolitej, która odradzała się po długich latach niewoli.

Dziś, gdy wspominamy dzień jej śmierci, jej przejście do domu Ojca, przejmijmy się tymi słowami Siostry Faustyny, które zapisała w „Dzienniczku”: „Często się modlę za Polskę, ale widzę wielkie zagniewanie Boże na nią, iż jest niewdzięczna. Całą duszę wytężam, aby ją bronić. Nieustannie przypominam Bogu Jego obietnice miłosierdzia. Kiedy widzę Jego zagniewanie, rzucam się z ufnością w przepaść miłosierdzia i w nim zanurzam całą Polskę, a wtenczas nie może użyć swej sprawiedliwości. Ojczyzno moja, ile ty mnie kosztujesz, nie ma dnia, w którym bym się nie modliła za ciebie” (Dz. 1188).

Za jej przykładem módlmy się w intencji Ojczyzny, walczmy też o odnowę moralną polskiego Narodu. Pokażmy światu, że chcemy pozostać wierni nauce Ewangelii, wszędzie rozpalajmy iskrę Bożego miłosierdzia, orędzie o miłosiernej miłości Boga wzywającej do nawrócenia.

Dziękuję za rozmowę.

„Nasz Dziennik”