Korzyści dla polskiej gospodarki po fuzji Orlenu z Lotosem
Prezydent Centrum im. Adama Smitha podkreśla, że po fuzji Orlenu z Lotosem polska gospodarka może zyskać wiarygodnego i konkurencyjnego dostawcę energii. W ocenie Andrzeja Sadowskiego na połączeniu skorzystają także same firmy.
PKN Orlen otrzymał od Komisji Europejskiej warunkową zgodę na przejęcie gdańskiej grupy. Jak podkreślono, jest to ważny krok w kierunku budowy silnego koncernu.
Andrzej Sadowski, członek Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP, wskazuje, że do rozwoju gospodarki potrzebna jest energia. Dziś zaczynamy ją importować.
Ekspert zaznaczył, że kolejne źródła energii biorą się z nowych technologii.
– Warto myśleć w tych kategoriach, że mamy do czynienia z tworzeniem się podmiotu technologicznego w większym wymiarze niż związanego stricte z energią. Stąd mamy w tym przypadku zyski ze strony gospodarki, ale też same połączone firmy zaczną korzystać z faktu, że polskie przedsiębiorstwa dostarczają unikatowe w skali nie tylko Europy, ale i świata, rozwiązania – zwrócił uwagę Andrzej Sadowski.
Warunkiem wydania zgody przez Komisję Europejską na fuzję dwóch podmiotów jest sprzedaż 30 proc. udziałów rafinerii LOTOS i 80 proc. stacji paliwowych. W tym drugim przypadku planowana jest wymiana punktów z zagranicznym partnerem.
PKN Orlen połączył się w tym roku z koncernem energetycznym Energa. W planach jest także przejęcie kontroli kapitałowej nad PGNiG.
RIRM