fot. PAP/EPA

KE zatwierdziła przedłużenie umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą. M. Przeworska: UE dalej stara się swoim walcem rozjechać europejskie rolnictwo

Komisja Europejska zatwierdziła przedłużenie umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą do czerwca przyszłego roku. Nowa umowa ma być korzystniejsza dla polskich rolników w porównaniu z obecną. Od 5 czerwca przez rok mają obowiązywać limity importowe jaj, drobiu i cukru. Kontyngenty będą wyznaczane na podstawie importu z ostatnich dwóch lat. Ponadto wystarczy destabilizacja na rynku w jednym kraju, by wprowadzić ograniczenia w imporcie pozostałych produktów.

Dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej, Monika Przeworska, podkreśliła, że te informacje nie są dobre dla rolników protestujących w całej Europie. Nie zgadzają się oni na dalszą liberalizację handlu pomiędzy UE a Ukrainą – zaznaczyła.

Tradycyjnie Unia Europejska stara się wiedzieć lepiej i już teraz podejmuje decyzję, która niestety jest bardzo szkodliwa z punktu widzenia europejskich rolników. Stwarza pozorny mechanizm, który ma chronić interesy rolników, czyli ustanawia limity, ale ustanawia je na poziomach rekordowych lat, gdzie notowane poziomy, jeżeli chodzi o import produktów rolno-spożywczych z Ukrainy do UE – był rekordowy. W związku z tym to nie napawa optymizmem, nie uspokaja, a wręcz przeciwnie. To pokazuje, że Unia Europejska dalej tym swoim walcem stara się rozjechać europejskie rolnictwo – dodała Monika Przeworska.

https://twitter.com/Swiat_Rolnika/status/1752706711927022024

Decyzja unijnych komisarzy nie była jednomyślna. Zastrzeżenia do nich zgłosił komisarz do spraw rolnictwa, Janusz Wojciechowski. Aby umowa została przedłużona, zgodzić się jeszcze muszą unijne kraje i Parlament Europejski.

 

RIRM

drukuj