IPN odnalazł w Gruzji szczątki 29 ofiar komunistycznego terroru

Specjaliści Instytutu Pamięci Narodowej odnaleźli szczątki 29 ofiar komunistycznego terroru na terenie dawnej bazy wojsk sowieckich w Batumi w Gruzji. Wśród nich mogą być Polacy zamordowani przez Sowietów w latach 1937-38. W zbiorowej mogile odkryto zwłoki noszące ślady po uśmierceniu strzałem w głowę. Na ciałach widać ślady skrępowania rąk. W dole wykryto też ślady wapna, którym przysypywano ofiary po egzekucji.

Dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, prof. Krzysztof Szwagrzyk, wskazał w rozmowie z redakcją informacyjną Radia Maryja, że Gruzja odnalazła wcześniej dokumenty zawierające m.in. nazwiska ofiar zamordowanych podczas tzw. „Operacji polskiej NKWD”.

– Działania doprowadziły do ujawnienia szczątków 29 osób, które zostały zamordowane przez Sowietów w końcówce lat 30. W części są to mężczyźni. Jest również kilka kobiet. Przy znacznej większości ofiar znaleźliśmy ślady po uśmierceniu strzałem w głowę. Są to zarówno strzały oddawane w potylicę, jak i z boku bądź przodu głowy. W bardzo wielu przypadkach znaleźliśmy także ślady po skrępowaniu rąk przed uśmierceniem. Ludzie byli pogrzebani w ubraniach, których fragmenty odnajdywaliśmy w różnych miejscach. Mamy do czynienia z rzeczami osobistymi m.in. z sowieckimi monetami z drugiej połowy lat 30. – zaznaczył prof. Krzysztof Szwagrzyk.

– Przed stroną gruzińską stoi wielkie wyzwanie, w jaki sposób doprowadzić do identyfikacji odnalezionych szczątków. Bardzo się cieszę, że nasi specjaliści z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN mogli uczestniczyć w pracach. Nasza współpraca ze stroną gruzińską, która trwa od lat, miała w tym przypadku bardzo konkretny wymierny efekt – podkreślił.

Profesor zastrzegł jednak, że bez badań genetycznych nie można stwierdzić, czy podczas zakończonych prac ekshumacyjnych w Batumi znaleziono szczątki Polaków.

– Dół, który eksplorowaliśmy, był jednym z kilku. Na tę chwilę nie wiemy, czy w tym lub innych dołach byli Polacy. Dokumenty w sposób jednoznaczny wskazują, że pośród pomordowanych byli Polacy. Bardzo chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji, w której będziemy mogli zidentyfikować szczątki chociaż jednego Polaka – mówił dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.

W tym roku Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN planuje przebadać ponad 50 miejsc w Polsce i poza jej granicami. Działania będą prowadzone m.in. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej oraz przy ul. Skierdowskiej w Warszawie.

– Działania będą prowadzone m.in. w Warszawie. Przypominam o kontynuacji działań przy ul. Skierdowskiej, czyli w miejscu, w którym znaleźliśmy ofiary zbrodni niemieckich. Będziemy kontynuowali działania przy ul. Rakowieckiej. Działania będą prowadzone prawdopodobnie w każdym województwie w Polsce. Myślę, że będziemy mogli kontynuować badania, które zaczęliśmy na terenie Litwy i Łotwy. Niestety kierunek wschodni wydaje się nierealny w tym roku – podsumował prof. Krzysztof Szwagrzyk.

radiomaryja.pl