fot. PAP/Marian Zubrzycki

Dr I. P. Maj w Radiu Maryja: Przeprowadziliśmy kwerendę księgi pochówków z Cmentarza św. Wojciecha i ustaliliśmy 77 nazwisk dzieci, które zostały zamordowane w łódzkim obozie

Cmentarz św. Wojciecha jest wyjątkowy, ponieważ od 1942 roku Niemcy na jego terenie chowali tylko i wyłącznie ludność polską (…), stąd też najpierw miały miejsce prace archiwalne, kwerenda na terenie kancelarii cmentarza przy ul. Kurczaki. W ten sposób udało się nam dotrzeć do bardzo cennego i ważnego z historycznego punktu widzenia dokumentu, jakim jest księga pochówków. Przeprowadziliśmy kwerendę tej księgi i ustaliliśmy 77 nazwisk dzieci, które zostały zamordowane w łódzkim oboziezaznaczył dr Ireneusz Piotr Maj, dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – Ofiar Totalitaryzmu, w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Rozpoczęły się prace ekshumacyjne na Cmentarzu św. Wojciecha w celu zbadania zbiorowego pochówku dzieci, które zginęły w niemieckim obozie koncentracyjnym dla dzieci w Łodzi [czytaj więcej].

Kilka dni temu rozpoczęła się ekshumacja pierwszego dziecka. Chłopiec nazywał się Zdzisław Kafarski i rzeczywiście jest to były więzień niemieckiego obozu koncentracyjnego, który znajdował się w Łodzi, wówczas Litzmannstadt przy ul. Przemysłowej. Rozpoczął się w ten sposób nowy etap w badaniach, działaniach, w którym współpracujemy jako Muzeum Dzieci Polskich – Ofiar Totalitaryzmu wraz z Instytutem Pamięci Narodowej – wskazał dr Ireneusz Piotr Maj.

Jak przypominał dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – Ofiar Totalitaryzmu, od kilku lat prowadzona jest kwerenda, która ma na celu ustalenie nazwisk dzieci pochowanych na łódzkim cmentarzu.

Cmentarz św. Wojciecha jest wyjątkowy, ponieważ od 1942 roku Niemcy na jego terenie chowali tylko i wyłącznie ludność polską (…), stąd też najpierw miały miejsce prace archiwalne, kwerenda na terenie kancelarii cmentarza przy ul. Kurczaki. W ten sposób udało się nam dotrzeć do bardzo cennego i ważnego z historycznego punktu widzenia dokumentu, jakim jest księga pochówków. Przeprowadziliśmy kwerendę tej księgi i ustaliliśmy 77 nazwisk dzieci, które zostały zamordowane w łódzkim obozie – zaznaczył.

Dodał również, że zgodnie z procedurą wszystkie informacje zostały przekazane  prezesowi IPN.

Następnie temat ten podjęli pracownicy pionu IPN, który zajmuje się poszukiwaniami i identyfikacją. Efekty tych prac mogliśmy już obserwować kilka dni temu. Jestem bardzo szczęśliwy, bo takim zbiegiem okoliczności tego dnia byłem na tym cmentarzu i uczestniczyłem w tej ekshumacji – wyjaśnił.

Dr Ireneusz Piotr Maj zwrócił uwagę, że prace ekshumacyjne na cmentarzu wyglądają zupełnie inaczej niż w innych miejscach.

Mamy do czynienia z cmentarzem parafialnym, a groby dzieci zostały po wojnie przekopane. Na ich miejscach pochówków  pochowano już inne osoby, więc wymagana jest zgoda tych, którzy opłacają grobowiec. Po wojnie zachowały się tylko i wyłącznie dwa groby. Można nawet powiedzieć, że ocalały cudem. Jeden grób Jurka Rutkowskiego, który nie został przekopany, a drugi, który został odnaleziony w 2021 roku. Przy okazji badań kwerendy archiwalnej, ustaliliśmy, że się zachował i udało mi się go odnaleźć, i jest to grób Zygmunta Olejniczaka. Został on już wpisany do wykazu grobów wojennych i będzie tam wkrótce nowy nagrobek, bo ten, który istniał, był bardzo zaniedbany – wskazał.

Gość Radia Maryja powiedział, że wychodząc naprzeciw apelom rodzin kombatantów, Muzeum postanowiło ogłosić konkurs na projekt pomnika, który upamiętniłby ofiary dziecięcego obozu w Łodzi.

Konkurs – można powiedzieć – został już zakończony, wyłoniliśmy zwycięzcę i 1 grudnia będziemy go odsłaniać. Ważnym elementem pomnika są identyfikacje osobowe, czyli będzie można zapoznać się z imionami i nazwiskami wszystkich ofiar. Będzie można się przy nim pomodlić, zapalić znicz, złożyć wiązankę. Nie będzie to też kłopotem dla rodzin ofiar, że stoją nad przekopanym grobem – podkreślił.

Zaznaczył również, że jako Muzeum przede wszystkim chcą informować i uświadamiać.

– Na stronie internetowej naszego Muzeum można odszukać dziecko, które było więzione w obozie. To jest bardzo ważne, dlatego że podczas kwerend posługujemy się opracowanymi w latach 70. listami zawierającymi dane personalne więźniów z obozu. Niestety, nie są one kompletne. Dochodzą do tego inne źródła – relacje i wyniki naszych badań – wskazał.

Całą rozmowę z dr. Ireneuszem Piotrem Majem można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl