Dlaczego Niemcy zwlekają z pomocą na rzecz Ukrainy?

Premier Mateusz Morawiecki przekonuje niemiecki rząd do wysłania czołgów Leopard na Ukrainę. W międzyczasie kontrowersyjna niemiecka minister obrony narodowej podała się do dymisji.

W zeszłym tygodniu we Lwowie prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że Polska jest gotowa wysłać Ukrainie nowoczesne czołgi Leopard.

– Zostanie przekazana kompania czołgów Leopard w ramach budowania koalicji – mówił we Lwowie prezydent Andrzej Duda.

Aby Polska mogła przekazać Ukrainie Leopardy, musi być zgoda Niemiec, gdzie czołgi zostały wyprodukowane. O zgodę zabiegał w Berlinie premier Mateusz Morawiecki. Polityk zachęcał niemiecki rząd do przekazania Ukraińcom swoich czołgów.

– Mam nadzieję, że nasi partnerzy niemieccy poczują się ośmieleni i będą w stanie przeznaczyć znaczną część potrzebnego ciężkiego sprzętu w postaci czołgów Leopard. My jesteśmy gotowi do tego – oznajmił premier Mateusz Morawiecki.

Zabiegi premiera Mateusza Morawieckiego dobrze przyjęła niemiecka opozycja. Wiceprzewodniczący CDU, największej opozycyjnej partii, skrytykował kanclerza Olafa Scholza za sprzeciw dot. przekazania Leopardów należących do Bundeswehry.

#Deutschland muss eine Führungsrolle übernehmen. Derzeit ist Deutschland getrieben. Das hat @Bundeskanzler #Scholz herbeigeführt, indem er seit einem Jahr zögert. #Leopard #FreeTheLeopards @cducsubt pic.twitter.com/2cTzMzjT5e

— Johann Wadephul (@JoWadephul) January 13, 2023

– Polska przeszła do ofensywy, a uparty kanclerz Scholz stoi na drodze. Niemcy muszą być liderem w obronie wolności na Ukrainie” – stwierdził Johann Wadephul.

Zdaniem kanclerza Olafa Scholza decyzję o przekazaniu czołgów powinni podjąć wspólnie wszyscy sojusznicy z NATO.

– Niemcy nie pójdą same i będą trzymać się razem z sojusznikami, a zwłaszcza z naszym partnerem transatlantyckim, Stanami Zjednoczonymi. Wszystko inne byłoby nieodpowiedzialne – powiedział kanclerz Niemiec.

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg, zauważył, że wojna wkracza w kluczową fazę, a Ukraina potrzebuje ciężkiego sprzętu.

„Może to zabrzmieć paradoksalnie, ale wsparcie militarne dla Ukrainy to najszybsza droga do pokoju. Ukraina potrzebuje broni, aby zwyciężyć, potrzebuje czołgów takich jak niemiecki Leopard 2” – przekonywał Jens Stoltenberg.

Na mocniejsze zaangażowanie Niemiec w dostawach broni Ukraińcom naciska Biały Dom. Efekty już widać, ponieważ Berlin zdecydował się wysłać na Ukrainę baterię Patriot i 40 wozów bojowych Marder. Konsekwencją amerykańskich nacisków może być też zmiana na stanowisku niemieckiego ministra obrony. Christine Lambrecht podała się do dymisji.

– Nie uważam, że sama dymisja może jakoś znacząco zmienić kurs Berlina w tym zakresie, bo wszystkie decyzje de facto w sprawach rosyjskich zapadają bezpośrednio u kanclerza Niemiec – skomentował Piotr Müller, rzecznik rządu.

Byłej minister obrony Niemiec zarzuca się kontynuacje polityki osłabiania Bundeswehry.

Przez lata Niemcy rozbrajały się kosztem rozwoju innych sektorów państwa, przez co nie mają odpowiedniej ilości nowoczesnego sprzętu – zwrócił uwagę ekspert ds. bezpieczeństwa, dr. Radosław Tyślewicz.

– Mieliśmy do czynienia z redukcją stanów osobowych, ze zmianą podejścia, również w przypadku Bundeswehry, z armii oraz z pojęcia służby na praktycznie korporacje – powiedział dr Radosław Tyślewicz.

Kijów ciągle bezskutecznie prosi Belin o Leopardy. Koncern zbrojny Rheinmetall tłumaczy, że musiałby czołgi najpierw naprawić i najwcześniej mógłby dostarczyć je Ukrainie dopiero w 2024 roku.

To pomoc militarna Niemiec w pigułce – skomentował ekspert ds. bezpieczeństwa, dr Bogdan Pliszka.

– Niemcy twardo podjęli męską decyzję, że będą wysyłali uzbrojenie i już za rok, jeśli wojna do tego czasu się nie skończy, to Ukraińcy te niemieckie Leopardy zobaczą. Po deklaracjach, że coś trafi na Ukrainę, robią wszystko, żeby to nie trafiło na Ukrainę – wskazał dr Bogdan Pliszka.

Berlin powinien twardo opowiedzieć się za wsparciem Ukrainy – mówił Mateusz Morawiecki w Berlinie.

– Klęska Ukrainy może stać się wstępem do III wojny światowej, dlatego dzisiaj nie ma powodu, aby blokować wsparcie dla Kijowa. Wzywam więc rząd niemiecki do zdecydowanych działań w sprawie dostarczenia Ukrainie wszelkiego rodzaju broni – podsumował premier Mateusz Morawiecki.

Potencjalne wydanie niemieckiej zgody na dostarczenie Leopardów może zapaść w trakcie spotkania w amerykańskiej bazie wojskowej Rammstein, które odbędzie się 20 stycznia.

TV Trwam News