fot. PAP/Piotr Nowak

B. Wróblewski: Lewicowo-liberalna koalicja to koalicja innych wartości

Wartości chrześcijańskie nie są bliskie nowej władzy. Lewicowo-liberalna koalicja to koalicja innych wartości. Dla nich chrześcijaństwo jest rzeczą, która powinna zostać w zakrystii. Nie chcą wartości chrześcijańskich w przestrzeni publicznej. Żałuję, że nie ma Donalda Tuska sprzed 20 lat. Jaki był, taki był, ale nie był to człowiek wrogi Kościołowi i w wielu ważnych sprawach nie wypowiadał się w sposób radykalny – powiedział Bartłomiej Wróblewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w piątkowym programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.

Po siłowym przejęciu Telewizji Polskiej w czwartek wyemitowano program, którym nowy rząd chce zastąpić dotychczasowe „Wiadomości”. Do premiera Donalda Tuska z apelem zwróciła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która wytknęła szefowi rządu bezprawie. Z działaniami aktualnego rządu nie zgadzają się m.in. posłowie PiS, którzy podejmują interwencje poselskie. W piątek dyżurowali oni w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej.

– To jedna z możliwości bezpośredniego protestu, żeby nie pozwolić na przejęcie instytucji, na przejście z tym do porządku dziennego. Sprzeciwiamy się niezgodnym z prawem działaniom rządu Donalda Tuska. Niezależnie od tego KRRiT, Rada Mediów Narodowych oraz wcześniej wybrane zarządy prowadzą działania sądowe. One będą trwały miesiącami i nie przyniosą natychmiastowego efektu. Dlatego podejmujemy takie działania. Staramy się także mobilizować opinię publiczną – powiedział poseł Bartłomiej Wróblewski.

11 stycznia pod Sejmem odbędzie się protest podjęty w związku z zaistniałą sytuacją.

– Chcemy zaprotestować przeciwko białoruskim metodom, które zastosował obecny rząd wobec mediów publicznych – zaznaczył gość Radia Maryja.

Osoby przejmujące władzę w TVP, Polskim Radiu oraz Polskiej Agencji Prasowej – w ocenie posła PiS – przedstawiają „bardzo słabe argumenty prawne. Jak bowiem twierdzą, działają na podstawie ogólnych przepisów prawa handlowego”.

– Nie ma żadnej luki prawnej. Są szczegółowe przepisy Ustawy o Polskiej Agencji Prasowej czy Ustawy o Radzie Mediów Narodowych. Zgodnie z nimi wybierane są nowe zarządy. Gdyby nie było tych przepisów, to kompetencje posiadałaby KRRiT. Z wyroków Trybunału Konstytucyjnego jasno wynika, że członkowie rządu nie mogą mianować władz mediów publicznych. To działanie wbrew prawu. Niestety, podejmowane jest ono ze wsparciem części obozu liberalnego i ze wsparciem zagranicy. Mieliśmy wizytę wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej, Very Jourovej, w czasie, gdy ten zamach się dokonywał, ale przeszła nad tym do porządku dziennego. Koalicji Obywatelskiej nigdy nie chodziło o tzw. praworządność, tylko o przejęcie władzy – zwrócił uwagę polityk.

Bartłomiej Wróblewski został zapytany o to, czy Prawo i Sprawiedliwość w ciągu ośmiu lat swoich rządów zrealizowało wszystkie cele związane z mediami publicznymi w Polsce.

– Naszą słabością było to, że myśleliśmy zbyt etatystycznie. Media publiczne, kuratoria, państwowe szkoły – dużo rzeczy robiliśmy w obszarze państwa, co jest oczywiście ważne, natomiast ważniejszą rzeczą z punktu widzenia prawicy było wsparcie konserwatywnej części społeczeństwa, mediów niepublicznych, które trzymają tradycyjne wartości. (…) Analogicznie chodziło też o to, by wspierać szkoły niesamorządowe, na które władza nigdy nie będzie miała wpływu. Teraz kuratoria będą lewicowo-liberalne, więc lepiej było wspierać szkoły, do których nie będą mieli dostępu. Krótko mówiąc, trzeba było wspierać konserwatywną część Polaków i tworzone przez nich instytucje, żeby stworzyć w Polsce równowagę – powiedział poseł PiS.

– To rozwiązanie ze Stanów Zjednoczonych. Prawica utrzymuje się tam przez wiele dziesięcioleci. Ona zbudowała konserwatywne instytucje, które nie są pod kontrolą amerykańskiego państwa – dodał.

Z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego zniknęły krzyż i żłóbek. Skandaliczną decyzję podjął nowy wojewoda lubelski z Platformy Obywatelskiej, Krzysztof Komorski. Krzyż został zdjęty w sali kolumnowej urzędu. Jednocześnie zniknął żłóbek rozstawiony przy okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. Symbole religijne zostały zastąpione flagą unijną. [czytaj więcej]

– To niepotrzebne i prowokacyjne działanie. Nowa władza taka będzie. Wartości chrześcijańskie nie są jej bliskie. W rządzie są ministrowie, którzy sami z siebie nie będą podejmować takich działań, ale ogólnie rzecz biorąc lewicowo-liberalna koalicja to koalicja innych wartości. Dla nich chrześcijaństwo jest rzeczą, która powinna zostać w zakrystii. Nie chcą wartości chrześcijańskich w przestrzeni publicznej. (…) Żałuję, że nie ma Donalda Tuska sprzed 20 lat. Jaki był, taki był, ale nie był to człowiek wrogi Kościołowi i w wielu ważnych sprawach nie wypowiadał się w sposób radykalny. Niestety, dzisiaj jest inaczej. Jest to ze szkodą dla Polski i naszej wspólnoty narodowej – zaznaczył gość „Polskiego punktu widzenia”.

radiomaryja.pl

drukuj