B. Hutek o zalegających zwałach węgla w Polsce: Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję, że trzeba importować węgiel, to teraz niech podejmie decyzję w sprawie nadmiaru węgla, który leży na zwałach

Jeżeli elektrownie nie będą pracować na mocy większej na 30 procent, żeby przepalić ten węgiel, to myślę, że na jesień będzie bardzo duży problem z polskim węglem. Od lat jest tak, że raz jest za dużo, a raz za mało węgla, więc tutaj zależy przede wszystkim od decyzji rządu. Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję, że trzeba importować węgiel, to teraz niech podejmie decyzję w sprawie nadmiaru węgla, który leży na zwałach – wskazał Bogusław Hutek, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W ubiegłym roku borykaliśmy się z problemem braku węgla. Z kolei w tym roku naszym problemem są zalegające zwały węgla. Taki stan rzeczy spowodowany jest przede wszystkim polityką rządu, zwłaszcza importem węgla zza granicy.

– Problem polega na tym, że w tamtym roku nie mogliśmy wydobyć w kraju tyle węgla, ile było potrzebne. Tutaj nie chodzi o energetykę, ale przede wszystkim o potrzeby opałowe mieszkańców. Nastąpił import węgla i niestety albo się przeliczono, albo sprowadzono go za dużo i dzisiaj ten węgiel zalega na wszystkich zwałach, a dodatkowo przy kopalniach również rosną zwały. Do tego dokłada się jeszcze to, że wszystkie elektrownie węglowe w Polsce pracują na 30 procent mocy, a my importujemy energię z różnych kierunków, bo ona jest tam tania (…). Jeżeli tak dalej będzie i tak będziemy robić, to w pewnym momencie nasze kopalnie zasypią się polskim węglem. Jeżeli elektrownie nie będą pracować na mocy większej na 30 procent, żeby przepalić ten węgiel, to myślę, że na jesień będzie bardzo duży problem z polskim węglem. Od lat jest tak, że raz jest za dużo, a raz za mało węgla, więc tutaj zależy przede wszystkim od decyzji rządu. Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję, że trzeba importować węgiel, to teraz niech podejmie decyzję w sprawie nadmiaru węgla, który leży na zwałach – podkreślił Bogusław Hutek.

Bogusław Hutek zauważył, że w Europie realizowany jest przede wszystkim interes amerykański i niemiecki. Zwrócił także uwagę, iż przy nagonce na Polskę ze strony Unii Europejskiej nasz kraj powinien realizować swój własny scenariusz, ponieważ węgla kamiennego i brunatnego w naszej Ojczyźnie jest pod dostatkiem.

– Jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Jeżeli w Europie nie byłoby Europejskiego Systemu Handlu Emisjami, to energia z węgla byłaby najtańsza (…). W Europie jest albo tzw. interes amerykański, czyli atom z Ameryki i Korei Południowej, albo tzw. interes niemiecki, czyli wiatraki na morzu, fotowoltaiki i pompy ciepła. Chciałbym, żeby w Polsce ktoś zaczął realizować interes polski, czyli własny surowiec, węgiel kamienny, węgiel brunatny, którego mamy pod dostatkiem. Czas się zastanowić, czy przy tej nagonce na Polskę nie powinniśmy realizować własnego scenariusza – mówił przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”.

W ubiegłym roku padł rekord w światowym wydobyciu węgla. W 2022 roku wydobyto ponad osiem i pół miliarda ton węgla. Prognozuje się, że ten rok przyniesie tendencję wzrostową, jeśli chodzi o wydobycie tego surowca.

– Prognozy są takie, że będzie tendencja wzrostowa, jeśli chodzi o wydobycie węgla. Mam nadzieję, że ktoś się w Europie obudzi, bo czytając różne opracowania, wychodzi na to, iż część niemieckich, europejskich firm niestety ucieknie z Europy przy nałożonych obostrzeniach i drogiej energii. Za chwilę zacznie się problem gospodarczy, a przede wszystkim może być problem z bezrobociem. Jeżeli przemysł w większości gdzieś odejdzie, to na miejscu nie będzie pracy. Nie wiem czemu to ma służyć, ale takie jest podejście lewackie w większości krajów. To wszystko to jest religia klimatyczna, która nie ma nic wspólnego z ochroną klimatu. Dzisiaj wszyscy wmawiają ludziom, żeby kupowali pompy ciepła, robili fotowoltaikę, tylko że jest jeden problem – nie mamy do tego przystosowanych sieci. Przez lata energetyka, która była w rękach obcych, nie wybudowała ani grama sieci. To jest szaleństwo. Niestety, ludzie dają się omamić, a uważam, że mamy własne źródła energii (…). Mamy różne technologie, które moglibyśmy wykorzystywać w Polsce. Niestety, nie ma przyzwolenia w tym kierunku. Mamy własne surowce i uważam, że powinniśmy z nich korzystać – akcentował gość audycji „Aktualności dnia”.

Całą rozmowę z Bogusławem Hutkiem można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl