A. Abramowicz: Obcokrajowcy mają legalny przyjazd do Polski, są sprawdzeni, mają pozwolenie na pracę czasową, czyli po jakimś czasie muszą Polskę opuścić, ale dają firmom możliwość zarabiania pieniędzy

Firmy, które mają zamówienia na rynek polski, europejski, a czasami nawet na rynki światowe, muszą je wykonywać. Jeśli nie mają pracowników w Polsce, to ściągają ich z zagranicy. Zapotrzebowanie jest spore już od kilku lat. (…) Obcokrajowcy mają przyjazd do Polski legalny, są sprawdzeni, mają pozwolenie na pracę czasową, czyli po jakimś czasie muszą Polskę opuścić, ale dają firmom możliwość zarabiania pieniędzy – powiedział Adam Abramowicz, rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, w piątkowym programie „Polski Punkt Widzenia” na antenie TV Trwam.

W ostatnim czasie popularnym tematem w polskich mediach jest migracja pracowników z zagranicy. Warto zastanowić się, jaką odgrywają oni rolę na rynku pracy? [czytaj więcej]

– W tej chwili mamy bardzo niskie bezrobocie i brakuje rąk do pracy. Firmy, które mają zamówienia na rynek polski, europejski, a czasami nawet na rynki światowe muszą je wykonywać. Jeśli nie mają pracowników w Polsce, to ściągają ich z zagranicy. Zapotrzebowanie jest spore już od kilku lat. Trafiały do mnie wnioski, żeby upraszczać te procedury, żeby łatwiej było pozyskiwać pracowników. To są ludzie, którzy przyjeżdżają do Polski pracować tak, jak kiedyś Polacy wyjeżdżali do innych krajów, tworząc tam dochód narodowy. Obcokrajowcy mają przyjazd do Polski legalny, są sprawdzeni, mają pozwolenie na pracę czasową, czyli po jakimś czasie muszą Polskę opuścić, ale dają firmom możliwość zarabiania pieniędzy. Firmy płacą podatki od pracowników i składki na Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a następnie podatki dochodowe związane ze sprzedażą produkowanych towarów – zaznaczył Adam Abramowicz.

Tylko w 2022 roku wydano ponad 135 tys. zezwoleń na pracę dla imigrantów z krajów muzułmańskich. Czy aż tylu pracowników brakuje w Polsce i takich nakładów wymaga polska gospodarka?

– Są jeszcze większe potrzeby. Np. szwalnie, które szukają pracowników. Bardzo dużo pracowników potrzebuje budownictwo, chociaż w tej chwili jest słabsza aktywność firm budowlanych i związanych z wyposażaniem mieszkań, bo mamy kryzys na rynku związany z kredytami. Jednak rząd wprowadził przez Sejm ustawę o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym 2 procent, więc to na pewno będzie pobudzone. To rolnictwo, przetwórstwo, czyli ciężka praca, gdzie trzeba zbierać zbiory. Polacy w tej chwili mają taką sytuację materialną jak kiedyś Anglicy, czy Niemcy. Polacy jeździli zbierać szparagi, bo Niemcy tych szparagów zbierać nie chcieli. W związku z tym nie garną się także do tych prac ciężkich i mało płatnych. Oczywiście trzeba zaznaczyć, że różnie jest w różnych regionach. Są regiony, gdzie bezrobocie jest większe i tam akurat pracy jest mało, ale są regiony, gdzie naprawdę trudno o pracownika do ciężkich prac – wyjaśnił gość programu „Polski punkt widzenia”.

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców wskazał, że w Polsce istnieje niedobór ludzi do pracy oraz brakuje fachowców.

– Mamy kryzys szkolnictwa zawodowego. Młodzi Polacy nie garną się do szkół zawodowych. Rząd próbuje wprowadzać zmiany, by temu zapobiec. Rzemiosło, które kiedyś kształciło bardzo wielu mistrzów w zawodach, w tej chwili również ma trudności w tym zakresie. Musimy sobie z tym poradzić, bo problem będzie narastał, jeżeli nie znajdziemy jakiegoś systemowego rozwiązania. Jednak musi być ono zarówno dla tych, którzy chcą przyjeżdżać do Polski do pracy z zagranicy, jak i dla systemu kształcenia młodych ludzi, zachęcania ich do pracy, która jest dobrze płatna, bo fachowiec dzisiaj w Polsce dobrze zarabia. Jednak duża część młodych ludzi chce dziś błyszczeć w internecie, chce być influencerami i to jest ich życiowe marzenie, a to nie jest dobra droga – podkreślił Adam Abramowicz.

Gość TV Trwam zaznaczył, że jest zwolennikiem upraszczania procedur dla cudzoziemców, którzy zamierzają pracować na polskim rynku i w tym celu przyjeżdżać do Polski.

– Jeżeli ktoś do Polski przyjeżdża pracować i jest to legalna praca, ma pozwolenie na pobyt, to ma pozwolenie na pracę. Oczywiście to jest czasowe  tak jak we wszystkich innych krajach. W związku z tym ten, kto pracuje w Polsce, polepsza nam wszystkim (Polakom) jakość życia – podsumował  rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

radiomaryja.pl