50 lat Domowego Kościoła. Ks. bp Wiesław Śmigiel: To wspólnota, która integruje, zmienia społeczeństwo, a nie tylko formuje religijnie

Apostolatem społecznym jest to, że jesteście zaangażowani w Domowy Kościół. To jest wspólnota, która integruje, zmienia społeczeństwo na lepsze. Nie jest to tylko formacja religijna. Wy zmieniacie społeczeństwo, zmieniacie rzeczywistość. Wielkie Bóg zapłać za to! – powiedział ks. bp Wiesław Śmigiel, ordynariusz diecezji toruńskiej i przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP do wspólnoty Domowego Kościoła, świętującej swój jubileusz 50 lat istnienia.

W niedzielę, 9 września, w Częstochowie odbyły się uroczystości związane z 50-leciem powstania Domowego Kościoła. Podczas tego wydarzenia nie zabrakło duszpasterzy związanych z tą wspólnotą, ale również odpowiedzialnych za jego formacje duchową.

fot. Anita Suraj-Bagińska

Na uroczystościach pojawił się ks. bp Wiesław Śmigiel, który wygłosił konferencję do rodzin skupionych wokół Domowego Kościoła. Powiedział, że na jubileusz zaprasza się rodzinę i przyjaciół, dlatego – jak podkreślił – jest to dla niego ogromny zaszczyt, że może być obecny podczas tych uroczystości.

Podczas pracy jako wikariusz w parafii w Kościerzynie miałem doświadczenie pracy z kręgiem Domowego Kościoła i muszę wam powiedzieć, że to jest doświadczenie, które dla kapłana zostaje na całe życie. Za to wam dzisiaj, całej wspólnocie, bardzo dziękuję. Chciałem wam jeszcze podziękować jako przewodniczący Rady ds. Rodziny za wszystko, co robicie dla małżeństwa i rodziny. Kiedy były nieco trudniejsze czasy i w mediach nieustannie mówiono o apostazji, o różnych kryzysach, o problemach, to pamiętam, że dziennikarze pytali mnie: „Księże Biskupie, jak wygląda duszpasterstwo rodzin?”, oczekując, że będę tylko i wyłącznie przedstawiał czarną wizję, mówił o zagrożeniach, o tym, jak wielki kryzys dotyka małżeństwa i rodziny. Co jest prawdą, ale wszyscy już bardzo dobrze o tym wiemy i nie jest moim zadaniem nieustannie o tym mówić i rozciągać taką wizję nad małżeństwem i rodziną. Wówczas podkreśliłem, że są pewne znaki jak jaskółki, że są to wielkie znaki nadziei w Kościele w Polsce, że małżeństwo i rodzina ma szasnę, że jest na dobrej drodze – wskazywałem na Domowy Kościół – mówił ks. bp Wiesław Śmigiel.

Duchowny podczas konferencji pochylił się nad zadaniami współczesnej rodziny. Przypomniał, że rodzina jest najstarszą, powszechną i naturalną wspólnotą, która funkcjonuje we wszystkich kulturach.

Rodzina jest najcenniejszym dobrem ludzkości, ponieważ stanowi egzystencjalny horyzont człowieka, jest źródłem wielorakich powołań. Święty Jan Paweł II, określany przecież Papieżem Rodziny, nazwał rodzinę pierwszą i podstawową drogą Kościoła, a papież Franciszek wskazał w posynodalnej adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia”, że najbardziej konkretne urzeczywistnienie Kościoła dokonuje się w parafii rozumianej jako „rodzina rodzin” – zaznaczył.

Wyjaśnił także, że usytuowanie rodziny na uprzywilejowanym miejscu realizacji powołania chrześcijańskiego jest związane z jej specyficzną wizją, opartą przede wszystkim na Piśmie Świętym i tradycji.

Szczególnym wyróżnieniem rodziny jest podniesienie małżeństwa do sakramentu, więc widzialnego i skutecznego znaku łaski Bożej. Natomiast wewnętrzna jedność rodziny, relacje pełne ofiarnej miłości, jej nakierowanie na życie, sprawiają, że jest ona domowym kościołem oraz obrazem całego Kościoła – ocenił ordynariusz diecezji toruńskiej.

fot. Anita Suraj-Bagińska

Ks. bp Wiesław Śmigiel pochylił się nad błogosławionymi i świętymi małżonkami, aby ukazać, że małżeństwo może być drogą do świętości, a Kościół poprzez wyniesienie ich na ołtarze, pokazuje nam ich za wzór. Zwrócił uwagę, że uznanie błogosławionymi Rodziny Ulmów jest wydarzeniem bezprecedensowym. Duchowny zauważył, że ich życie i codzienność pokazywały, że tworzyli domowy kościół.

Jeżeli przyjrzymy się Rodzinie Ulmów, to oni tworzyli naprawdę domowy kościół. Oni żyli Słowem Bożym, rozważali fragmenty Pisma Świętego. Wspólnie jako małżeństwo, ale też i cała rodzina tłumaczyli dzieciom Pismo Święte, wspierali się wzajemnie, była u nich w domu wspólna modlitwa małżonków, a prawdopodobnie była też wspólna modlitwa rodzinna. Uczyli swoje dzieci poprzez przykład. Zdawali sobie sprawę, że najlepszą katechezą w stosunku do dzieci jest przykład własnego życia. Zapisali piękną kartę w historii Kościoła i dzisiaj mówimy o nich, że to są Samarytanie z Markowej – zaznaczył.

fot. Anita Suraj-Bagińska

Ordynariusz diecezji toruńskiej przypomniał, że są trzy kręgi oddziaływania rodziny. Zauważył, że pierwszym z nich jest kręg wewnątrzrodzinny.

Rodzina zapoczątkowana w przymierzu małżeńskim urzeczywistnia się w pełni w małżeństwie. Rodzina ma obowiązek pogłębić więź na płaszczyźnie związku ciał, dusz, charakterów, serc, umysłów i dążeń osób ją tworzących. Często mówimy o tzw. apostolacie rodzinnym, również o tym wewnątrzrodzinnym. On dotyczy przede wszystkim relacji między małżonkami oraz relacji między rodzicami i dziećmi – wskazał ksiądz biskup.

fot. Anita Suraj-Bagińska

Drugim kręgiem jest krąg sąsiedzki.

Nie wystarczy uświęcać się we własnym małżeństwie i w rodzinie. Zdajemy sobie z tego sprawę, że jesteśmy uzdolnieni do tego, żeby dawać świadectwo. Najpierw jest to oddziaływanie na tych, którzy są najbliżej – na krąg sąsiedzki. Rodzina, która żyje wiarą, jest złączona komunią osób, nie powinna zachowywać tego doświadczeni tylko dla siebie, gdyż wiara, która nie jest komunikowana, nie jest w pełni przeżyta i nie jest wewnętrzna. Krąg sąsiedzki obejmuje otoczenie, inne rodziny, sąsiadów, osoby samotne, wszystkich, którzy znajdują się blisko nas – wyjaśnił.

Natomiast trzecim apostolatem jest krąg społeczno-eklezjalny.

Ukształtowana w duchu chrześcijańskim rodzina powinna być nie tylko ukierunkowana na najbliższe otoczenie, ale również na apostolat w społeczeństwie i Kościele. Miłość rodzinna jest źródłem postulowanej od pontyfikatu papieża Pawła VI tzw. cywilizacji miłości. Małżonkowie chrześcijańscy na mocy chrztu i bierzmowania umocnieni sakramentem małżeństwa powinni przekazywać wiarę i wnosić w społeczeństwo wartości ewangeliczne – podkreślił ks. bp Wiesław Śmigiel.

Apostolat społeczny to nie tylko zaangażowanie w świat polityki, gospodarki, ale jest to też zaangażowanie w przeróżne wspólnoty.

Moim zdaniem, apostolatem społecznym jest również to, że wy jesteście zaangażowani w Domowy Kościół. To jest też wspólnota, która integruje, zmienia społeczeństwo na lepsze. Nie jest to tylko formacja religijna. Wy zmieniacie społeczeństwo, zmieniacie rzeczywistość. Wielkie Bóg zapłać za to! – akcentował przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP.

Ks. Biskup złożył również jubileuszowe życzenia.

Chciałbym wam życzyć Bożego błogosławieństwa i rozwoju wspólnoty. Cięgle podkreślam, że jeżeli uda nam się, aby w każdej parafii była wspólnota Domowego Kościoła, to byłaby to ogromna rewolucja dla małżeństw, dla rodzin i dla całej ojczyzny. Wiem, że to jest trudne zwłaszcza w środowiskach wiejskich. Mamy tego doświadczenie w naszej diecezji, podejmujemy przeróżne próby i wiemy, że to nie jest łatwe, ale przynajmniej w miastach -Bogu niech będą dzięki – udaje się nam rozwijać i tego wam z całego serca życzę – powiedział.

Warto też zapoznać się ze świadectwami małżeństw, które należą do Domowego Kościoła – dostępne są one [tutaj].

Anita Suraj-Bagińska/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl