Mniej przeszczepów
Debata o roli mediów i odpowiedzialności lekarzy
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy spadła w Polsce liczba przeszczepów. Czy jest to wynik aresztowania lekarza ze szpitala MSWiA i przedstawienia tego faktu w czasie konferencji prasowej ministra sprawiedliwości i szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, jak uważają niektórzy lekarze, a zwłaszcza media? Zdaniem ministra Zbigniewa Ziobry, działania prokuratorów nie przekraczają granic prawa. O tym, gdzie kończy się błąd lekarski, a zaczyna przestępstwo, dyskutowano podczas debaty w Warszawie.
Przypomniano także sprawę aresztowania anestezjologów w Białymstoku. Oba te wydarzenia – zdaniem środowiska medycznego i części mediów – mają osłabiać autorytet lekarzy i wywoływać wśród pacjentów wrogość do nich.
W stacjach dializ brakuje miejsc dla pacjentów. Jest ich za dużo, ponieważ nie przeszczepia im się narządów z powodu braku dawców. Według prof. Wojciecha Rowińskiego, krajowego konsultanta ds. przeszczepów, niechęć do oddawania narządów wynika m.in. z faktu pojawiającego się coraz częściej podejrzenia, że procedura ta jest wysoce skomercjalizowana. Jego zdaniem, jest to w dużym stopniu spowodowane szumem medialnym wywołanym po aresztowaniu transplantologa.
Minister zdrowia Zbigniew Religa przyznał, że po tym wydarzeniu nasiliła się niechęć i podejrzliwość wśród bliskich zmarłych (potencjalnych dawców) wobec lekarzy.
Minister Zbigniew Ziobro bronił prokuratorów i swoich działań. Przypomniał, że w aferze „łowców skór” w Łodzi środowisko lekarzy również piętnowało prokuraturę i media za nagłaśnianie tej sprawy, sugerując, że oskarżenia idą za daleko i psuje to opinię środowiska medycznego. Dodał także, że w Polsce istnieje silna obrona interesów korporacyjnych, co dotyczy także lekarzy.
Zdaniem Jolanty Orłowskiej, rzecznika odpowiedzialności zawodowej lekarzy, środowisko medyczne nie uchyla się od odpowiedzialności, jednak w sytuacji lekarza z MSWiA wydano wyrok jeszcze przed udowodnieniem czegokolwiek, a jednocześnie temat podjęły m.in. prasa i telewizja, uogólniając sprawę, co w społeczeństwie może wywołać wrażenie winy wszystkich lekarzy. Minister Ziobro podkreślił, że w mediach pojawiają się cytaty z wypowiedzi, których on nie formułował. Zaznaczył, że być może używa się takich określeń ze względów politycznych, chcąc zaatakować rząd.
W trakcie debaty pojawił się także problem odmawiania przez lekarzy uczestnictwa w komisjach stwierdzających śmierć mózgu u pacjentów w obawie przed oskarżeniami o handel organami. Minister sprawiedliwości podkreślił jednak, że stwierdzanie śmierci mózgu jest obowiązkiem nie tylko moralnym, ale także prawnym lekarzy i nie powinni tego odmawiać.