Samorządy muszą utrzymywać drogi krajowe
Samorządy nadal będą utrzymywać drogi krajowe. Według ekspertów, rządowa nowelizacja przepisów to bubel prawny. O sprawie napisał dziennik „Gazeta Prawna”.
W przyszłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny zbada czy projektowane przepisy dotyczące przekazywania dróg krajowych gminom są zgodne z konstytucją. Samorządowcy podkreślają, że konieczna jest nowa ustawa.
Według obecnych przepisów, po wybudowaniu nowego odcinka autostrady albo drogi ekspresowej, stara – równoległa do niej – droga krajowa staje się drogą gminną, którą utrzymują władze lokalne.
Rząd chce drogi przekazywać nie gminom, ale samorządowi województwa. Sejmik może uchwałą przekazać fragment swojej drogi powiatowi. A ten oddać drogę gminie. W efekcie kosztami obciążane są samorządy.
Biedne budżety gminne znów stają się ofiarami rządu – zaznaczył poseł Andrzej Adamczyk, wiceszef sejmowej komisji infrastruktury.
– Gminy nie stać na wyłożenie miliona czy dwóch milionów złotych na całoroczne utrzymanie takiej drogi, a to staje się jej obowiązkiem – odśnieżanie, posypywanie oblodzonych powierzchni, oświetlenie. Rząd zaproponował, że kiedy rządowa inicjatywa podaje w sąsiedztwie miejscowości, przez które przebiega droga krajowa, to dotychczas ta droga krajowa staje się własnością samorządu województwa. Ten z kolei może przekazać na rzecz powiatu ekwiwalent równy długości powstałej drogi. Robi się totalne zamieszanie, zamęt. Jest to głupota. Dziś każdy, kto administruje drogą, powinien być jej administratorem – powiedział Andrzej Adamczyk.
Z danych gazety wynika, że od 2007 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała samorządom blisko 870 km dawnych „krajówek”. Czasami GDDKiA traktuje drogi, jako przekazane do samorządów, a lokalne władze nie uznają tej decyzji. W efekcie pojawiają się odcinki dróg, za których stan nikt nie chce odpowiadać.
RIRM