Prof. J. Szyszko: Polska w 100 proc. respektuje prawo UE ws. Puszczy Białowieskiej
Polska w sprawie Puszczy Białowieskiej działa zgodnie z prawem – podkreśla minister środowiska prof. Jan Szyszko. Przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości w Luksemburgu odbyła się kolejna rozprawa ws. puszczy. Ostateczny wyrok poznamy najwcześniej za trzy miesiące.
Przed unijnym trybunałem Polskę bronił minister środowiska prof. Jan Szyszko.
– Polska w 100 proc. reprezentuje prawo Unii Europejskiej. Reprezentuje, nie tylko prawo, ale jednocześnie to prawo implementuje. Działamy zgodnie z prawem, z pełną znajomością Dyrektywy ptasiej, Dyrektywy habitatowej z pełną znajomością co to jest Puszcza Białowieska i równocześnie dysponujemy danymi – podkreślał prof. Jan Szyszko.
Pełnomocnik Komisji Europejskiej Katarzyna Hermann próbowała przekonywać, że cięcie sanitarne nie powstrzymają gradacji kornika drukarza. Twierdziła, że zwiększone występowanie kornika jest naturalnym zjawiskiem, które w tym miejscu obserwuje się cyklicznie w ciągu ostatnich 100 lat.
– W Puszczy Białowieskiej nie ma tzw. choroby. Jest gradacja kornika drukarza, o ogromnej, niespotykanej sile. Ta pani myli fakty. Nie wie, co to jest gradacja kornika drukarza, nie potrafi tego odróżnić. Mówi, że zawsze kornik był w puszczy. Oczywiście, zawsze był w puszczy, ale zawsze był pod kontrolą – akcentował Mieczysław Gmiter ze Społecznego Ruchu Obrońców Puszczy Białowieskiej.
Kolejnym etapem postępowania w sprawie Puszczy Białowieskiej ma być opinia Rzecznika Generalnego Trybunału. Następnie ma zostać wydany ostateczny wyrok. Cała procedura zajmie około trzech miesięcy.
TV Trwam News/RIRM