PiS chce nowej ustawy o promocji zatrudnienia
Potrzeba nowej ustawy o promocji zatrudnienia – uważają posłowie PiS-u. Sejm zajmuje się rządowym projektem nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.
Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu ma on się przyczynić do wzrostu zatrudnienia poprzez lepsze dostosowanie ofert urzędów pracy do potrzeb bezrobotnych.
„Licząca ponad 100 stron nowela, niestety, tego warunku nie spełnia” – powiedział poseł Stanisław Szwed, przedstawiając stanowisko klubu. Ostateczne poparcie ustawy PiS-u uzależnia od przyjęcia jego poprawek.
– To jest 55 nowelizacja ustawy. Trudno nie zgodzić się z opiniami ekspertów, że za wysokość bezrobocia odpowiedzialność ponoszą przede wszystkim aktualnie sprawujący władzę: Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Druga opinia, którą też zacytuję: „nie zrzucajmy całej winy na nieefektywne urzędy pracy i fikcyjnych bezrobotnych.” Trudno się z tym nie zgodzić, choćby dlatego, że w projekcie nie znalazły się rozwiązania dotyczące wyłączenia z płacenia przez urzędy pracy składki zdrowotnej za zarejestrowanych bezrobotnych. Doprowadziłoby to do tego, że osoby, które rejestrują się tylko, aby otrzymać ubezpieczenie zdrowotne nie musiałyby tego robić, a urzędy pracy nie musiałyby przeprowadzać tej całej pracochłonnej procedury – powiedział Stanisław Szwed.Rządowa ustawa przewiduje, że każdy klient urzędu pracy – zarówno bezrobotny, jak i przedsiębiorca poszukujący pracowników – ma być od początku prowadzony przez tego samego doradcę. Urzędy, natomiast współpracowałyby przy obsłudze bezrobotnych, np. z prywatnymi agencjami zatrudnienia, organizacjami pozarządowymi, ale też ośrodkami pomocy społecznej.
RIRM