G. Hlebowicz: wątpliwości dot. reformy edukacji są podsycane sztucznie i politycznie
Zmiany w systemie edukacji są dobrze przygotowane i będą uchwalone do końca roku – uważają politycy i samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości. Na konferencji z udziałem warszawskich samorządowców wiceszefowa sejmowej komisji edukacji Marzena Machałek wskazywała, że zapowiadana reforma to klucz do dobrej przyszłości młodych Polaków i rozwoju Polski.
Planowane zmiany od dłuższego czasu wywołują niepokój u części środowiska nauczycielskiego. Reforma jest dobrze przygotowana a nauczycielom nie grożą zwolnienia – uspokajali w Sejmie warszawscy samorządowcy.
Grzegorz Hlebowicz, zastępca burmistrza warszawskiej dzielnicy Żoliborz, wskazywał, że wątpliwości dotyczące reformy są podsycane sztucznie i politycznie.
– Te wątpliwości, animozje i zarzuty są sztucznie i politycznie udramatyzowane. Na Żoliborzu budujemy nowy zespół szkół, szkołę podstawową na ul. Anny German, zespół przedszkolno-żłobkowy na ul. Rydygiera. Nie ma obawy o bezrobocie w środowisku nauczycielskim. Tworzymy nowe miejsca pracy i nowe szkoły. Wydaję mi się, że te sztuczne udramatyzowanie szybko zgaśnie wtedy, kiedy rozpoczniemy już realną pracę w dzielnicach – powiedział Grzegorz Hlebowicz.
Kiedy jest dobra wola, nie ma żadnego problemu z przygotowaniem reformy – oceniła poseł Marzena Machałek.
– Samorządy i samorządowcy przygotowują się do reformy edukacji i tam, gdzie jest dobra wola, to przebiega to bez zakłóceń. Mamy tutaj jasne przykłady, że ta reforma ratuje szkoły i jest oczekiwana nie tylko przez samorządowców, ale przede wszystkim przez rodziców i dzieci. Źle się dzieje, kiedy władze – Warszawa jest tego jaskrawym przykładem – zaczynają angażować się, zamiast w dobro szkoły, dzieci i nauczycieli, w grę partyjną i próbują buntować rodziców przeciwko zmianie, której to rodzice bardzo mocno oczekiwali – wskazała Marzena Machałek.
Reforma edukacji zakłada wprowadzenie: 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe. Gimnazja mają zostać zlikwidowane.
Zmiany miałyby wejść od przyszłego roku szkolnego. Prace nad projektami ustaw dotyczące nowej reformy oświaty parlament rozpocznie jutro.
RIRM