[NASZ WYWIAD] Anastazja, która pracowała na fermie Sz. Wójcika na Ukrainie: W pierwszych godzinach wojny Rosjanie ostrzelali fermę. (…) Rosjanie na wielu gospodarstwach rolnych strzelali do zwierząt i zabijali rolników
Moi sąsiedzi powiedzieli mi, że widzieli, jak na fermę wjechały rosyjskie czołgi. Mama mojej koleżanki opowiadała mi, że jej sąsiadka (mieszkająca obok fermy) zginęła od ostrzału rakietowego. Jest jednak wiele przypadków mordowania ludzi, którzy zostali. W pierwszych godzinach wojny Rosjanie ostrzelali fermę. Część zwierząt uciekła, część zginęła w wyniku ostrzału, a część zdechła z głodu. Rosjanie na wielu gospodarstwach rolnych strzelali do zwierząt i zabijali rolników. Zakopywali miny na polach uprawnych. Czołgami strzelali do traktorów, strzelali do ludzi – relacjonuje Anastazja, która pracowała na fermie Szczepana Wójcika na Ukrainie.