Wpisy

[TYLKO U NAS] Sz. Wójcik o wszczęciu postępowania wobec schroniska zarządzanego przez Fundację Viva!: Świadczy to o tym, że organizacje, które tak pięknie mówią o zwierzętach, tak naprawdę są maszynami do zarabiania pieniędzy

Świadczy to o tym, że organizacje, które tak pięknie mówią o zwierzętach, miłości do nich oraz tym, jak należy o nie dbać, tak naprawdę są maszynami do zarabiania pieniędzy (…). To osoby, które okłamują i naciągają społeczeństwo, powołując się na górnolotne hasła mówiące o dobru zwierząt. To dobro zwierząt właśnie teraz widać – powiedział Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, w rozmowie z portalem Radia Maryja.

[NASZ WYWIAD] Sz. Wójcik: Jeżeli ktoś uważa, że nowoczesne rolnictwo to spotkania przy zielonym stole i paprotce w remizie strażackiej, to jest w błędzie i nie wie nic o współczesnej polskiej wsi

Jeżeli ktoś uważa, że nowoczesne rolnictwo to spotkania przy zielonym stole i paprotce w remizie strażackiej, to jest w błędzie i nie wie nic o współczesnej polskiej wsi. Jesteśmy nowocześni, dynamiczni i znamy się na tym, co robimy. Wierzę, że z Polski wyjdzie iskra obrony europejskiego rolnictwa, którego jesteśmy przecież częścią – powiedział Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, dla portalu Radia Maryja.

Sz. Wójcik dla „Naszego Dziennika”: WSKSiM wychowuje i kształci dobrych pracowników, dlatego należy ją wspierać

Dzięki Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej na rynku pracy pojawiają się ludzie wykwalifikowani w swoich specjalizacjach, ale również posiadający system wartości etycznych, które są dziś poszukiwane. Wspieranie uczelni wychowującej i kształcącej tak dobrych przyszłych pracowników powinno być dla przedsiębiorców celem nadrzędnym – powiedział w rozmowie z Rafałem Stefaniukiem z „Naszego Dziennika” Szczepan Wójcik, mecenas Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

[TYLKO U NAS] Sz. Wójcik: Musimy dziś patrzeć politykom na ręce, bo nas okłamują, realizując ideologiczne zapędy „ekologiczne”

Musimy dziś patrzeć politykom na ręce, bo nas okłamują, realizując ideologiczne zapędy „ekologiczne”. Z tego powodu potrzebna jest organizacja i będziemy się organizowali. Jeżeli którykolwiek z polityków uważa, że polscy rolnicy to są cały czas rolnicy lat 80. i 90., z którymi rozmawia się „przy paprotce”, wystarczy „sypnąć parę groszy” na wieś i oni się uspokoją, bo są ciemną masą, która wszystko „kupi”, to rozczaruję polityków, bo dziś rolnicy to przedsiębiorcy – powiedział Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, hodowca zwierząt futerkowych, rolnik, w programie „Wieś to też Polska” na antenie Telewizji Trwam.

[TYLKO U NAS] Sz. Wójcik: Rolnicy są zmuszani do wyjścia na ulice. Nazywa się ich mordercami i barbarzyńcami, ponieważ zapewniają żywność. Musimy przywrócić godność polskiej wsi

Dziś rolnicy są antagonizowani z mieszkańcami miast. Dziś to rolnicy muszą tłumaczyć się z tego, że hodują zwierzęta, że produkują zboże. muszą tłumaczyć się z tego, że nie są mordercami, że lodowce nie topią się przez nich. Tak naprawdę to rolnicy odpowiadają za bezpieczeństwo żywnościowe i gospodarcze naszego kraju. (…) Musimy przywrócić rolnikom i polskiej wsi godność – powiedział Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, hodowca zwierząt futerkowych, rolnik, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja. 

[TYLKO U NAS] Sz. Wójcik o poparciu przez Polskę noty wzywającej KE do podjęcia działań zmierzających do likwidacji hodowli zwierząt futerkowych w Europie: To kolejna próba ataku na naszą branżę

Uważam tę inicjatywę za szkodliwą. Proszę zwrócić uwagę, że wyszły z nią kraje, które nie zajmują się hodowlą zwierząt futerkowych (…). Jest to kolejna próba zlikwidowania branży futerkowej w Polsce, bowiem jak możemy nazwać niechęć do tego, żeby szczepić norki. Skoro dbamy o zdrowie publiczne i zależy nam na nim, a jednocześnie wskazuje się, iż norki stanowią zagrożenie, to dlaczego nie chcemy ich szczepić? Mamy działające rosyjskie i amerykańskie szczepionki na COVID-19 wśród norek (…). To jest kolejna próba ataku na naszą branżę – mówił Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, w rozmowie z redakcją informacyjną Radia Maryja.

[TYLKO U NAS] Sz. Wójcik o próbie likwidacji hodowli zwierząt futerkowych w Polsce: Rosjanie oficjalnie napisali w prasie, że teraz jest najlepszy czas na przejęcie rynku po Polakach. Przecieram oczy ze zdumienia i nie mogę uwierzyć, jak łatwo pozbawiamy się podmiotowości

Kilka tygodni temu byłem w Rosji na dużej konferencji, na której przedstawiciel rosyjskiego rządu przyjechał i powiedział, że rosyjski rząd nadal będzie dopłacał rosyjskim hodowcom po 50 euro do sztuki stada zarodowego norki amerykańskiej, żeby Rosjanie mogli przejąć rynek po Europie Zachodniej. Wczoraj Rosjanie oficjalnie napisali w prasie, że teraz jest najlepszy czas na przejęcie rynku po Polakach (…). Przecieram oczy ze zdumienia i nie mogę uwierzyć, iż tak łatwo pozbawiamy się własnej podmiotowości – mówił Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

[TYLKO U NAS] Sz. Wójcik: Związki hodowców zwierząt futerkowych wysłały pismo do min. Grzegorza Pudy, prosząc go, aby na własny koszt hodowcy mogli zaszczepić zwierzęta. Niestety takiej zgody nie ma

Wszystkie kraje Unii Europejskiej obecnie hodujące norki amerykańskie, gdy zostanie wykryty koronawirus, poddają fermę kwarantannie. Znane są i wprowadzane również szczepionki amerykańskie i rosyjskie. (…) Związki hodowców zwierząt futerkowych wysłały pismo do ministra Grzegorza Pudy, prosząc go, aby na własny koszt hodowcy mogli zaszczepić zwierzęta. Niestety takiej zgody nie ma – powiedział Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.

Sz. Wójcik: Gdy będziemy mieli dwie ustawy o ochronie zwierząt, nie będzie możliwości nadużyć ze strony nieuczciwych posłów czy organizacji antyhodowlanych

Gospodarze chcą rozdzielenia przepisów dotyczących zwierząt hodowlanych oraz towarzyszących, czyli domowych. Dziś kwestie te reguluje ustawa o ochronie zwierząt. „Gdy będziemy mieli dwie ustawy o ochronie zwierząt, nie będzie możliwości nadużyć ze strony nieuczciwych posłów czy organizacji antyhodowlanych” – wyjaśnił Szczepan Wójcik, rolnik i hodowca zwierząt futerkowych, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.

[NASZ TEMAT] Sz. Wójcik: W projekcie ustawy o ochronie zwierząt nie ma mowy o zakazie hodowli futerkowej i o uboju na potrzeby religijne, ale z informacji, które otrzymaliśmy z ust części posłów PO, wynika, że rolnicy powinni bardzo uważać

W projekcie, o którym dziś mówimy, nie ma w prawdzie wzmianki o zakazie hodowli futerkowej oraz o uboju na potrzeby religijne, ale z informacji, które otrzymaliśmy z ust części posłów Platformy Obywatelskiej, wynika, że rolnicy powinni bardzo uważać. Według nich przywrócenie dyskusji na temat nowej „Piątki dla zwierząt” ma dwie funkcje. Po pierwsze, ma na celu przeprowadzić ustawę do pierwszego czytania i dopiero tam dodać punkty związane ze zwierzętami gospodarskimi, w tym norkami, drobiem i bydłem. Według naszych informatorów taki pomysł mieli podsunąć poseł Katarzynie Piekarskiej niektórzy aktywiści z organizacji anty-hodowlanych. Po drugie, ma to być kolejna próba wzniecenia ognia wśród polityków Zjednoczonej Prawicy – wskazuje Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, dla portalu Radia Maryja.

[TYLKO U NAS] Polski przedsiębiorca rolny Szczepan Wójcik w ostrych słowach do wiceprezydent Radomia: „Kim Pani jest, aby blokować legalną inwestycję?”

Ze wstydem odbieram telefony od kolegów z Chin i ze Stanów Zjednoczonych, którzy dokładnie obserwują to, co dzieje się w Polsce w przestrzeni inwestycyjnej i politycznej, i muszę się tłumaczyć z tak porażających, nieodpowiedzialnych (i co tu dużo mówić), głupich wypowiedzi pani Katarzyny Kalinowskiej, wiceprezydent Radomia, z Nowoczesnej, która zapytana przez dziennikarkę TVN-u: „Co sądzi na temat powstania w Radomiu nowoczesnego, globalnego domu aukcyjnego skór naturalnych”, który przyciągnie do miasta kupców z kilkudziesięciu krajów świata, odpowiedziała, łamiąc wszelkie procedury i wszelkie standardy, że kiedy do urzędu miasta wpłynie wniosek inwestora, to zrobi wszystko co w jej mocy, aby zablokować powstanie legalnej i prestiżowej inwestycji – mówi Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, dla portalu Radia Maryja.