fot. twitter.com/szczepan_wojcik

[TYLKO U NAS] Sz. Wójcik: Dzisiaj proponuje się nam Zielony Ład, a za naszą wschodnią granicą rynek przygotowuje się do przejęcia. Rosja na tym zarobi

Dzisiaj proponuje się nam Zielony Ład, zieloną trawkę gdzieś na łące, zamknięcie hodowli klatkowej, ograniczenie spożycia mięsa, produkcji jaj itd., a za naszą wschodnią granicą już ten rynek przygotowuje się do przejęcia. Karmi się nas „bzdurami” o tym, że będziemy mieszkać sobie w sielance,  niczego nam nie zabraknie, będziemy mieszkać w krainie mlekiem i miodem płynącej. Otóż nie! To jest absolutnie nieprawda i proszę nie wierzyć w tego typu opowieści, bowiem mięso i produkty rolno-spożywcze będziemy sprowadzali ze wszystkich krajów, tylko nie z krajów europejskich. Rosja na tym zarobi – mówił Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, w piątkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja. 

Nastąpiła zmiana na funkcji ministra rolnictwa. Grzegorza Pudę na tym stanowisku zastąpi Henryk Kowalczyk [więcej].

Z pewnością rolnicy odbierają nominację pana Henryka Kowalczyka jako dobrą monetę i chęć rozmowy PiS z rolnikami, których zaufanie zostało bardzo mocno nadszarpnięte po tzw. piątce dla zwierząt. Pan Henryk Kowalczyk był jedną z tych osób, które głosowała przeciwko tej bardzo szkodliwej ustawie. Opowiedział się w tamtym czasie jednoznacznie za rolnikami, a biorąc pod uwagę, że ówczesnego ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego zastąpił Grzegorz Puda, czyli osoba firmująca tę ustawę, to dzisiejszą zmianę, która przywraca wiarę w to, że PiS jednak zrozumiał swój błąd, odbieramy jako dobrą monetę i chęć dialogu z rolnikami – powiedział Szczepan Wójcik.

A rolnicy są gotowi do rozmów – zaznaczył prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

Jest bardzo wiele problemów, o których należy rozmawiać. Myślę, że jednym z tych zadań, które stoją przed panem ministrem, jest dialog z rolnikami, bo jego zwyczajnie zabrakło. Uważam, że Prawo i Sprawiedliwość robiło wiele dobrego dla wsi i Polski, ale w pewnym momencie       gdzieś to wszystko się pogubiło w kontaktach i relacjach z rolnikami. Kiedy relacje będą naprawione, myślę, że PiS ponownie może zawalczyć, aby z powrotem do siebie przygarnąć wiejski elektorat – dodał.

Na pytanie, na czym najbardziej zależy rolnikom, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej odpowiedział, że przede wszystkim na dialogu i uspokojeniu nastrojów, jakie obecnie są wśród rolników.

Mamy problem z ASF i szalejącą drożyznę w nawozach. Mamy także problem z Zielonym Ładem, który za momencik zaleje całą Europę, a do tego musimy mierzyć się z konkurencją – dodał.

Szczepan Wójcik powiedział, że będąc na ostatnich ogromnych targach rolniczych w Rosji, zauważył jeszcze większe zagrożenia, jakie za sobą niesie Zielony Ład.

W Rosji jest plan na budowę ogromnych gospodarstw rolnych, które za moment przejmą całą produkcję zwierzęcą i żywnościową całej UE. Jeśli mamy dzisiaj takie postulaty, jak zakaz jakiejkolwiek hodowli, a przede wszystkim chowu klatkowego – przecież jeść mięso będziemy, w ogóle będziemy jeść i skądś to pożywienie musimy brać – jeśli nie będzie tego produkowała Europa, będzie to robić Rosja. Czasami mam wrażenie, że jakieś naprawdę duże siły stoją za tymi osobami, które mocno lansują w Europie wprowadzenie Zielonego Ładu, bowiem beneficjentem będą kraje Wschodu – wskazał gość Radia Maryja.

Jestem bardzo zaniepokojony sytuacją, jaka się dzieje w Rosji – akcentował prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

Dzisiaj proponuje się nam Zielony Ład, zieloną trawkę gdzieś na łące, zamknięcie hodowli klatkowej, ograniczenie spożycia mięsa, produkcji jaj itd., a za naszą wschodnią granicą już ten rynek przygotowuje się do przejęcia. Krami się nas „bzdurami” o tym, że będziemy mieszkać sobie w sielance, niczego nam nie zabraknie, będziemy mieszkać w krainie mlekiem i miodem płynącej. Otóż nie! To jest absolutnie nieprawda i proszę nie wierzyć w tego typu opowieści, bowiem mięso i produkty rolno-spożywcze będziemy sprowadzali ze wszystkich krajów, tylko nie z krajów europejskich. Rosja na tym zarobi – ocenił i przypomniał, że UE ma jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów co do hodowli zwierząt.

–  Nasze przepisy weterynaryjne czy w ogóle szeroko rozumiane rolnictwo jest bardzo restrykcyjne i przede wszystkim respektowane. Natomiast hodowle czy produkcje za naszą wschodnią granicą czy też w krajach Ameryki Południowej, tam się ich nie przestrzega i jeśli naprawdę zależy nam na dobrostanie zwierząt, to patrzmy, jak zabezpieczyć nasze interesy, w jaki sposób respektować to prawo, które jest, a nie żeby zamykać – dodał.

Prezes Instytutu Gospodarki Rolnej zauważył, że wszelkie decyzje dotyczące rolnictwa w UE to realizacja wrogiej ideologii, która zalewa Europę.

Atak na rolnictwo, na hodowlę zwierząt, w ogóle na ludzi, na rodzinę to jest tak naprawdę element jednej ideologii. Musimy się zastanowić, czy chcemy być częścią środowiska, które chce realizować ideologię, czy mimo wszystko nie – podkreślił.

Całą rozmowę ze Szczepanem Wójcikiem można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

 

 

 

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl