W niedzielę minęło 85 lat od sowieckiej zbrodni w Katyniu. 13 kwietnia jest obchodzony Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. W całym kraju odbyły się uroczystości upamiętniające polską elitę zamordowaną przez Rosjan.
Po raz osiemnasty ulicami Warszawy przeszedł dziś Katyński Marsz Cieni. To hołd dla polskich oficerów zamordowanych przez Sowietów w 1940 roku w Katyniu i innych miejscach kaźni.
Obchodzimy dziś Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. 13 kwietnia w 1943 r. nazistowskie Niemcy ujawniły informację o odnalezieniu w Katyniu masowych grobów polskich oficerów zamordowanych przez NKWD. W wielu miejscach w Polsce uczczono dziś pamięć ofiar zbrodni katyńskiej. Za wszystkie ofiary tego ludobójstwo modlono się dziś w katedrze polowej Wojska Polskiego.
Niech Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej jednoczy nas – Polaków – w zadumie nad ceną wolności – napisał w niedzielę prezydent Andrzej Duda w 85. rocznicę zbrodni katyńskiej. Podkreślił, że przez dziesięciolecia komuniści systemowo zwalczali prawdę o Katyniu, a sprawcy tej zbrodni nigdy nie zostali ukarani.
Wśród 22 tys. ofiar zbrodni katyńskiej byli dowódcy wojskowi, politycy różnych orientacji politycznych, duchowni różnych wyznań, naukowcy i literaci. Prezentujemy sylwetki niektórych z nich.
5 marca 1940 roku Związek Radziecki podjął decyzję o rozstrzelaniu polskiej inteligencji w Katyniu. W wyniku tej decyzji strzałem w tył głowy zabito około 22 tys. obywateli Polski i pochowano w masowych grobach.
80 lat temu na terenie opuszczonego przez Niemców obozu koncentracyjnego na Majdanku w Lublinie Sowieci utworzyli obóz dla internowanych żołnierzy Armii Krajowej. Obóz NKWD na Majdanku funkcjonował cztery tygodnie, jego więźniów wywieziono do łagrów sowieckich.
Zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej odkrył szczątki ok. 30 osób na terenie dawnego obozu NKWD, a wcześniej niemieckiego Stalagu w Rembertowie.
W Sokołach na Podlasiu odbędzie się dziś odsłonięcie pomnika upamiętniającego ofiary operacji polskiej NKWD 1937-1938. Jego budowa była współfinansowana ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Trwają poszukiwania mogił ofiar obozu NKWD w Trzebusce na Podkarpaciu. Dokładana liczba ofiar nie jest znana. Szacuje się, że komuniści przetrzymywali tu co najmniej 2,5 tysiąca osób. W poniedziałek ruszyły oględziny terenu.
Tzw. operacja polska była systematyczną i masową eksterminacją Polaków w ZSRS pod pretekstem likwidacji Polskiej Organizacji Wojskowej i dywersyjno-szpiegowskich. Rozkaz wydał szef NKWD, Nikołaj Jeżow.
Ofiary mają ręce związane sznurem i skrępowane za plecami. Wielu zostało zamordowanych strzałem w tył głowy. Tak samo robiło NKWD w czasach stalinowskich. Rodzi się więc pytanie, czy zbrodniarze znowu nie zostaną ukarani, a zbrodnie nieosądzone. W czasach współczesnych mamy możliwość przeprowadzenia takich procesów. Wszystko dlatego, że w XX wieku zostały wypracowane międzynarodowe normy prawne, które umożliwiają pociąganie do odpowiedzialności karnej sprawców takich zbrodni – powiedział red. Grzegorz Górny, publicysta, redaktor tygodnika „Sieci” w środowym felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.