fot. PAP/Paweł Supernak

[TYLKO U NAS] Prof. dr hab. M. Golon: Wspominamy straszną ofiarę, którą Polacy złożyli za to, że mówili po polsku, wywodzili się z polskich rodzin, mieli polskie nazwiska, trwali w wierze i nie dawali się zbolszewizować

11 sierpnia 1937 rozpoczęła się dla Polaków II wojna światowa. Józef Stalin wydał wtedy wyrok śmierci na Polaków tylko za to, że są Polakami. Został wydany Rozkaz NKWD Nr 00485. (…) To, co było straszne w tzw. operacji polskiej to to, że mordowano i skazywano na więzienia (młodzież także trafiała do obozów i była dodatkowo torturowana). Torturowano Polaków tylko po to, aby wszystkich zastraszyć i zadać dodatkowy ból uznanej za wroga Polsce – powiedział  prof. dr hab. Mirosław Golon, dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja. 

Obchodzimy 84. rocznicę wydania rozkazu przez Nikołaja Jeżowa, szefa NKWD, który zapoczątkował eksterminację Polaków.

– W drugiej połowie lat 30. mamy do czynienia z umocnionym już komunistycznie państwem, zbudowanym w części na pięknych hasłach, ale w znacznej części na hasłach niezwykle brutalnych, zapowiadających likwidację chrześcijańskiego porządku, własności i prawa. To był rodzaj wstępu. To, co udało się Włodzimierzowi Leninowi i grupie innych bolszewików, czyli wykorzystując osłabienie państwa, jego wszystkich struktur, a także społeczeństwa, które było wyniszczone po I wojnie światowej, najpierw zniszczyli ekonomiczny fundament państwa. Zniszczyli najliczniejszą grupę społeczeństwa – grupę chłopską – przypomniał prof. dr hab. Mirosław Golon.

Śmierć jednego z liderów bolszewickich otwiera w 1934 roku falę represji, powszechnie nazywanej wielkim terrorem.

– Zamordowanie jednego z liderów, jednego z przywódców, w grudniu 1934 roku otwiera ogromną falę represji, którą nazywamy wielkim terrorem. Była to fala ciągnąca się od 1935 roku do 1939 roku. W czasie wielkiego terroru pojawiło się coś, co nazywamy represjami na tle narodowościowym. Terror ten obejmował różne grupy ludności: Greków, Bułgarów, a nawet elity białoruskie i ukraińskie – wskazał gość programu. [czytaj więcej]

Tzw. operacja polska została przeprowadzona w latach 1937-1938.  W jej wyniku mogło zginąć nawet 130 tys. naszych rodaków.

– 11 sierpnia 1937 roku został wydany Rozkaz NKWD Nr 00485. Nikołaj Jeżow wydał rozkaz dotyczący Polaków, którym zarzuca, że w ich strukturach działała Polska Organizacja Wojskowa. Polacy bardzo masowo trwali w przywiązaniu do religii, do wiary katolickiej. Duża część tej ludności nie chciała dać się dechrystianizować. Spora część trwała także w przywiązaniu do własnej ziemi. Ci Polacy zostali uznani za wyjątkowo opornych i nieskłaniających się do systemu komunistycznego. W związku z tym wydano rozkaz o wymordowaniu znacznej ich części – akcentował dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku.

– Rozkaz NKWD Nr 00485 był przerażający, bo znamy jego wyniki. Co najmniej 111 tysięcy zamordowanych, co najmniej 30 tysięcy osób uwięzionych od jesieni do listopada 1938 roku – dodał.

https://twitter.com/ipngovpl/status/1425347226658824193

„Operacja polska” przeprowadzona przez NKWD w latach 1937-1938 w Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich to jedna z największych zbrodni ludobójstwa wymierzonych w naród polski w XX wieku. [więcej] 

– Wspominamy 84. rocznicę rozpoczęcia rzezi, mordu narodu polskiego. Straszne jest to, że ta zagłada Polaków została całkowicie zapomniana. Wynikało to z prostych powodów: przesunięcie granic, rozdzielenie rodzin, represje osób, które pozostały w skupiskach. (…) Zapomnienie o tych wydarzeniach wynikało też z faktu, że tuż po tzw. operacji polskiej przyszła II wojna światowa z jeszcze większą falą okrucieństw – tłumaczył prof. dr hab. Mirosław Golon. [więcej]

https://twitter.com/ipngovpl/status/1425403033236774913

Gość audycji „Aktualności dnia” ocenił, że 11 sierpnia 1937 roku rozpoczęła się dla Polaków II wojna światowa.

– W 1937 roku rozpoczęła się dla Polaków II wojna światowa. Józef Stalin wydał wtedy wyrok śmierci na Polaków tylko za to, że są Polakami. Wydał też wyrok śmierci na państwo polskie, bo to, co zrobił dwa lata później, podpisując pakt Ribbentrop-Mołotow, to było skazanie naszego państwa na podbój – zaznaczył dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku.

Badacze tego zagadnienia szacują, że w okresie Wielkiego Terroru życie straciło co najmniej 200 tys. Polaków.

– Wspominamy straszną ofiarę, którą Polacy złożyli tylko za to, że mówili po polsku, wywodzili się z polskich rodzin, mieli polskie nazwiska, trwali w wierze i na ogół nie dawali się zbolszewizować. (…) To, co było straszne w tzw. operacji polskiej to to, że mordowano i skazywano na więzienia (młodzież także trafiała do obozów i była dodatkowo torturowana). Torturowano Polaków tylko po to, aby wszystkich zastraszyć i zadać dodatkowy ból uznanej za wroga Polsce – zwrócił uwagę profesor.

Całą rozmowę z prof. dr hab. Mirosławem Golonem można odsłuchać [tutaj] .

radiomaryja.pl

drukuj