fot. pixabay.com

Pomóżmy chrześcijanom w Ziemi Świętej!

Triduum Paschalne i Wielkanoc to czas, w którym oczy całego świata zwracają się w kierunku Ziemi Świętej. Miejsce działalności Chrystusa targane jest ciągłymi konfliktami. To wpływa na sytuację chrześcijan, którzy nie mają z czego żyć. Wsparcie niesie im Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

 

Betlejem, Jerozolima, Nazaret – to miejsca szczególne dla nas chrześcijan. Wyznawcy Chrystusa, którzy zamieszkują te tereny, nie mają jednak łatwego życia. Ziemia Święta od lat targana jest konfliktami i dochodzi tam do ataków na chrześcijan. W ostatnich latach sytuacja jeszcze się pogorszyła.

Żyjemy w jednym z najtrudniejszych czasów dla Ziemi Świętej. W wyniku wojny, która rozpoczęła się w październiku 2023 r., sytuacja stała się bardzo skomplikowana. Każdy wie, co wydarzyło się w Gazie, każdy wie, co wydarzyło się na południu Izraela, ale także na Wschodzie. Mamy wiele problemów – powiedział ks. kard. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy.

Jednym z nich jest brak pracy i rosnące ubóstwo. Ważnym źródłem dochodu dla mieszkańców Ziemi Świętej, w tym chrześcijan, byli turyści. Jednak w ostatnich latach ruch znacząco się zmniejszył i ludzie nie mają z czego żyć – mówi Ewa Rishmawi, która od 38 lat mieszka w Betlejem.

I to nie tylko osoby, które bezpośrednio pracują, bezpośrednio związane są z turystyką, czyli pracownicy hoteli, pracownicy sklepów z pamiątkami, ale wszystkie osoby. Praktycznie cała ludność Betlejem w tej chwili jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej – zauważyła Ewa Rishmawi z Betlejem.

Jeśli ludzie nie mają z czego żyć, nie zapłacą ani za szkołę dla swoich dzieci, ani za pomoc medyczną. To z kolei przekłada się na sytuację nauczycieli i lekarzy. Pomagają m.in. siostry elżbietanki z Polski, które założyły w Betlejem dom dziecka, znany jako Dom Pokoju.

Staramy się, żeby w naszym domu też była możliwość podejmowania pracy. Zatrudniamy jedenastu nauczycieli, którzy pomagają naszym dzieciom w nauce. Są to też osoby, które na przykład sprzątają. Dzięki polskiej pomocy otworzyłyśmy też miejsce pracy, tzw. szwalnię, hafciarnię, produkcję pamiątek z Ziemi Świętej – podkreśliła s. Szczepana z Domu Pokoju w Betlejem.

Pamiątki trafiają m.in. do Polski. Produkty wytwarzane przez chrześcijan z Ziemi Świętej można kupić m.in. w sklepie prowadzonym przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Tam można zakupić produkty tych, którzy tutaj mieszkają, żyją, świadczą o Chrystusie, a którzy ani różańców, ani innych przedmiotów z drzewa oliwnego, z symbolu tej ziemi nie są w stanie w tym momencie sprzedać. Dziękujemy tym wszystkim, którzy tam wchodzą i także zostawiają ofiary dużo większe niż same zakupione produkty, bo dzięki temu możemy dalej śpieszyć pomocą chrześcijanom – zaznaczył ks. prof. Jan Witold Żelazny z Pomocy Kościołowi w Potrzebie.

Mieszkańcy Ziemi Świętej apelują o powrót turystów.

Dla nas to dziwne nie widzieć Polaków w całym kraju i nie słyszeć ich pieśni. Czas więc na powrót. Wiem, że wielu myśli o bezpieczeństwie i są pełni obaw. Ale mogę powiedzieć, że ta niebezpieczna sytuacja nie wpływa na pielgrzymowanie. Pielgrzymowanie jest absolutnie bezpiecznie – powiedział ks. kard. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy.

Konflikt, który trawi region, znajduje się daleko od takich miejsc jak Nazaret czy Betlejem. W trakcie nadchodzących Świąt tylko niewielu palestyńskich chrześcijan będzie mogło wjechać do Jerozolimy. Spośród 50 tys. osób, taką możliwość otrzymało tylko 6 tys. Za wydanie pozwoleń odpowiada Izrael. Kościół liczy, że uda mu się uzyskać dodatkowe 2 tys. przepustek.

TV Trwam News

drukuj