Walka z kłamstwem historycznym

Czasopismo wydawane przez Parlament Europejski obarcza Polskę odpowiedzialnością za mordowanie Żydów w obozie Auschwitz. Rola Niemiec została pominięta. Pomimo wieloletnich działań polskiej dyplomacji wciąż dochodzi do prób fałszowania polskiej historii. 

W majowym numerze czasopisma wydawanego przez Parlament Europejski pojawił się artykuł o antysemityzmie w Europie. Tekst zakłamuje historię – mówi europoseł PiS Witold Waszczykowski, który pierwszy poinformował o sprawie.

– Rzekomo – jak napisano – „w chrześcijańskiej konserwatywnej Polsce w obozie Auschwitz zabito tysiące Żydów, Romów, Sinti i homoseksualistów”. Z tego artykułu wynika, że nikogo więcej tam nie zabito – wskazuje europoseł Witold Waszczykowski.

W artykule nie wspomniano, że Polska była w tym czasie pod okupacją Niemiec i nie odpowiadała za to, co działo się na okupowanych ziemiach.

– To Niemcy są odpowiedzialni za II wojnę światową i oczywiście niemieccy naziści za obóz w Auschwitz i za holokaust. Fałszywa zbitka pojęć tworzy fałszywy obraz II wojny światowej i szkodliwy wizerunek Polski – zaznacza Witold Waszczykowski.

Europoseł PiS domaga się od redakcji wydawnictwa sprostowania. Liczy, że protest poprze grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Jak zauważa historyk, dr Marcin Szczepan, to Polacy byli pierwszymi ofiarami obozu Auschwitz. Nasi rodacy z narażeniem życia ratowali Żydów przed Niemcami.

– Za jakąkolwiek pomoc wobec żydów groziła kara śmierci. W takiej atmosferze żyło polskie społeczeństwo – wskazuje dr Marcin Szczepan.

Jak zauważa europoseł PiS Bogdan Rzońca czasopismo trafia do wszystkich europosłów i treść nie mogła być przypadkowa.

– To świadczy o tym, jacy ludzie, z jakim nastawieniem są zatrudniani w Parlamencie Europejskim. Samo czasopismo się nie wydało. Ktoś to musiał napisać, ktoś dopilnował, aby była taka treść – mówi europoseł Bogdan Rzońca.

Przypadków fałszowania historii jest więcej, na czym zależy Niemcom – podkreśla historyk, Piotr Boroń.

– Niemcy próbują zrzucić z siebie odpowiedzialność za zbrodnie II wojny światowej. Następuje to zarówno w mediach, w filmach fabularnych, jak i w warstwie naukowej – zwraca uwagę Piotr Boroń.

Tylko w 2009 r. zwrot „polskie obozy koncentracyjne” pojawił się w zagranicznych mediach aż 103 razy, głównie w Niemczech. W 2012 r. tego kłamliwego określenia użył prezydent USA Barrack Obama. Rok później zwrot podała włoska agencja prasowa.

Polska nie rezygnuje z walki o prawdę historyczną – podkreśla europoseł Rzońca.

– Mamy na to siły, mamy takie możliwości. Jest coraz lepiej, jeśli chodzi o politykę historyczną Polski na świecie – mówi poseł do PE Bogdan Rzońca.

Działania Polski przynoszą efekty. O tym, że za obozy koncentracyjne odpowiadają Niemcy m.in. w 2018 r. mówili przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec i Izraela.

TV Trwam News

drukuj