Autorstwa Nieznany (Franz Konrad przyznał się do wykonania wielu fotografii, jednak najprawdopodobniej część zrobili fotografowie Propaganda Kompanie nr 689.[1][2]) - en:Image:Warsaw-Ghetto-Josef-Bloesche-HRedit.jpg uploaded by United States Holocaust MuseumTo zdjęcie było poddane obróbce cyfrowej i może różnić się od wersji oryginalnej. Zmiany: artifacts and scratches removed, levels adjusted, and image sharpened. Oryginał można obejrzeć tu: Stroop Report - Warsaw Ghetto Uprising 06.jpg: . Modyfikacje zostały wykonane przez użytkownika Durova., Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3584240

[TYLKO U NAS] Prof. W. Roszkowski o 80. rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim: To okazja, żeby złożyć hołd ludziom, którzy w sytuacji beznadziejnej podjęli walkę o honor oraz godną śmierć

W Getcie Warszawskim funkcjonowały dwie duże organizacje zbrojne – Żydowska Organizacja Bojowa i Żydowski Związek Wojskowy. Przez wszystkie dziesięciolecia po wojnie akcentowany był zryw zbrojny Żydowskiej Organizacji Bojowej, która jest stale przypominana jako siła wiodąca w powstaniu. Żydowska Organizacja Bojowa rzeczywiście odegrała ważną rolę, ale stale zapomina się o tej drugiej organizacji, a mianowicie Żydowskim Związku Wojskowym. Nazwiska wojowników z Żydowskiego Związku Wojskowego są mocno zapomniane, one gdzieś w naszej pamięci umknęły. Rocznica to okazja, żeby złożyć hołd ludziom, którzy w sytuacji beznadziejnej podjęli walkę o honor, godną śmierć. Powstanie w Getcie Warszawskim to chyba jedno z najbardziej tragicznych zrywów zbrojnych, bo właściwie bez szans powodzenia. Niemcy mieli takie siły, że byli w stanie prędzej przy później zdławić powstanie żydowskie w sposób bestialski – mówił prof. Wojciech Roszkowski, historyk z Polskiej Akademii Nauk, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

19 kwietnia 1943 roku w Getcie Warszawskim rozpoczęło się powstanie,  które miało na celu pokazanie sprzeciwu ludności żydowskiej wobec Holokaustu. Mimo beznadziejnej sytuacji Żydzi podjęli się walki o honor i godną śmierć. W Warszawie odbyły się uroczystości, które upamiętniły 80. rocznicę wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim.

To był chyba największy zryw zbrojny ludności żydowskiej w świecie okupowanym przez Niemcy. Była to sytuacja beznadziejna, dlatego że Getto Warszawskie było już w dużej mierze opróżnione przez miesiące wywózek ludności żydowskiej do obozów śmierci. Pozostali jeszcze w getcie ludzie postanowili chwycić za broń w sytuacji bardzo trudnej, oni mieli tej broni niewiele (…). W Getcie Warszawskim funkcjonowały dwie duże organizacje zbrojne – Żydowska Organizacja Bojowa i Żydowski Związek Wojskowy. Przez wszystkie dziesięciolecia po wojnie akcentowany był zryw zbrojny Żydowskiej Organizacji Bojowej, która jest stale przypominana jako siła wiodąca w powstaniu. Żydowska Organizacja Bojowa rzeczywiście odegrała ważną rolę, ale stale zapomina się o tej drugiej organizacji, a mianowicie Żydowskim Związku Wojskowym. Nazwiska wojowników z Żydowskiego Związku Wojskowego są mocno zapomniane, one gdzieś w naszej pamięci umknęły. Rocznica to okazja, żeby złożyć hołd ludziom, którzy w sytuacji beznadziejnej podjęli walkę o honor, godną śmierć. Powstanie w Getcie Warszawskim to chyba jedno z najbardziej tragicznych zrywów zbrojnych, bo właściwie bez szans powodzenia. Niemcy mieli takie siły, że byli w stanie prędzej przy później zdławić powstanie żydowskie w sposób bestialski – powiedział prof. Wojciech Roszkowski.

W organizację powstania w Getcie Warszawskim włączyli się ludzie spoza niego.

Getto Warszawskie było otoczone dzielnicami polskimi. Były organizowane, bardzo utrudnione, kanały porozumiewania, dzięki którym wyciągane były różne osoby z Getta Warszawskiego. Odbywało się to na skalę niewielką, bo przecież po stronie polskiej również nie było ani spokoju, ani dobrobytu. Broń, która dotarła do getta, pochodziła z polskich zasobów, bo fabryk broni w getcie nie było. Siłą rzeczy były to dostawy ograniczone, dlatego że Armia Krajowa czy polskie podziemie samo cierpiało z powodu braku broni (…). Odruch solidarności niewątpliwie istniał, ale zważywszy na warunki, w których to się działo, pomoc siłą rzeczy musiała być bardzo ograniczona. Oczywiście, były również osoby, które zarabiały na wydawaniu Żydów, ale ta informacja nie może przesądzać tych wszystkich Polaków, którzy poświęcali czasami życie, żeby ratować Żydów. Trudno wymierzyć te proporcje, bo dzisiaj sobie siedzimy i mówimy o tym wszystkim, zapominając, w jakich to się działo warunkach – wskazał historyk z Polskiej Akademii Nauk.

Wycieczki młodzieży z Izraela do Polski będą organizowane według nowego wzoru. Do tej pory młodzież podróżowała do Polski z izraelskimi agentami, którzy mieli ich chronić. Polska porozumiała się z Izraelem w tej sprawie i chce pokazać, że jesteśmy krajem bezpiecznym, w którym nic nie grozi izraelskiej młodzieży.

Bardzo dobrze, że te wycieczki będą teraz organizowane według nowego wzoru. Wydaje mi się, że to porozumienie polsko-żydowskie trochę wyprostuje sytuację, bo przez ostatnie 20-30 lat wycieczki przyjeżdżały tutaj, a przewodnikami byli tylko obywatele Izraela, a na dodatek młodzież odbywała peregrynacje w obstawie służby izraelskiej, co było absolutnym wyjątkiem w stosunku do suwerenności państwa polskiego. Takie postępowanie sprawiało wrażenie, że młodzieży żydowskiej w Polsce coś grozi. Dobrze, że dochodzi do porozumienia, bo przecież tej młodzieży nic w Polsce ani nie groziło, ani nie było żadnych gorszących incydentów, a jeżeli by one były, to służby polskie mogą reagować i zabezpieczyć pobyt młodzieży. Wycieczki są rzeczą dobrą, ale pod warunkiem, że Polska będzie pokazywana taka, jaka jest – stwierdził gość „Aktualności dnia”.

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego, Piotr Gliński przekazał prezydentowi RFN, Frankowi-Walterowi Steinmeierowi pełną wersję raportu dot. polskich strat w wyniku okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej i publikację poświęconą stratom w kulturze. Polski raport pokazuje, jaki koszt poniosła Polska podczas II wojny światowej.

Powstanie w Getcie Warszawskim przypomina o tym, że sprawcami byli Niemcy, a także przypomina o tym, dlaczego Niemcy tutaj się znaleźli i co robili w okupowanej Polsce. Dzisiejsze państwo niemieckie bardzo niechętnie wraca do kwestii skutków okupacji niemieckiej w Polsce, oficjalna polityka pamięci bardzo omija ten temat (…). Niemcy w jakiś sposób wynagrodzili Izrael czy Żydów, ale w ogóle nie chcą rozmawiać na temat odpowiedzialności za zbrodnie wobec Polaków. My, jako wierzący, wierzymy w sprawiedliwość Boską, jednak wymiar sprawiedliwości tutaj na ziemi również jest ważny o tyle, że stanowi pewien symbol, znak porządkowania moralnego w społeczeństwie (…). Polski raport bardzo precyzyjnie, skrupulatnie zilustrował i wyliczył wszystkie straty. Najtrudniejsze było policzenie kosztów ludzkich, dlatego że życie ludzkie nie może być wyceniane w pieniądzach. Obliczono tam w bardzo ciekawy sposób wartość, która została utracona w wyniku utraty tej części ludności, tzn. oni pracowaliby i produkowali jakiś dochód i ten dochód został przez Polskę utracony. Metodologia tego raportu bardzo precyzyjnie wykazała, ile Niemcy są nam winni – oznajmił prof. Wojciech Roszkowski.

Całą rozmowę z prof. Wojciechem Roszkowskim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl