fot. PAP/Albert Zawada

[TYLKO U NAS] Prof. A. Jabłoński: Opozycja lubi uderzać personalnie w konkretnych polityków

Proszę zwrócić uwagę, że opozycja bardzo często lubi uderzać personalnie w konkretnych polityków i to nie w znaczeniu, które jest dopuszczalne. To uderzanie w takie czy inne cechy osobowościowe, wyrwane z kontekstu słowa i robienie wokół tego narracji – mówił w środowym „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Już od kilku miesięcy w Polsce trwa nieformalna kampania przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Często przybiera ona wymiar przepychanek politycznych i wzajemnego wytykania błędów. Każde ze stronnictw – a przede wszystkim dwa główne: PiS i PO – usiłuje przedstawić siebie jako gwarant polepszenia sytuacji w kraju.

– Wydaje mi się, że rządzący działają reaktywnie wobec kampanii, którą rozpoczęła opozycja. Jest tak, że w sytuacji, w jakiej się znajdujemy, rządzącym byłoby wygodnie po prostu rozwiązywać problemy i w ten sposób zbijać kapitał polityczny. Natomiast opozycja wie, że problemy, którymi teraz żyją Polacy, to dobry materiał do tego, żeby budować narrację przeciwko rządzącym – mówił prof. Arkadiusz Jabłoński.

Rządzący muszą więc usprawiedliwiać się i pokazują, że wiele z obecnych problemów wynika z niekompetencji poprzedniej ekipy sprawującej władzę. Nierzadko dochodzi do sytuacji, w których lider jednej ze stron wypowie jakieś kontrowersyjne słowa, a drugi nie pozostaje dłużny i odnosi się do nich, dodatkowo podnosząc emocje w i tak już zaognionej dyskusji.

– Proszę zwrócić uwagę, że opozycja bardzo często lubi uderzać personalnie w konkretnych polityków i to nie w znaczeniu, które jest dopuszczalne, tzn. że na przykład identyfikujemy kłamstwo, pokazujemy jakieś działania nieraz sprzeczne z tym, co teraz się deklaruje, ale to uderzanie w takie czy inne cechy osobowościowe, wyrwane z kontekstu słowa i robienie wokół tego narracji, zgodnie z którą polityk wypowiadający te słowa nie nadaje się do sprawowania swojej funkcji. Tę niechęć, tę emocję próbuje się w ten sposób wzmacniać – zauważył socjolog.

Niechęć może odciągnąć bardziej liberalnych wyborców centroprawicowych od głosowania na Prawo i Sprawiedliwość.

Trwająca prekampania wyborcza pokazuje też zmiany w podejściu do komunikacji z wyborcami. Popularny stał się „tiktokowy” format spotów (pionowa orientacja nagrania i kolorowe, dynamiczne napisy ułatwiające odtwarzanie na telefonach, nawet z wyłączonym dźwiękiem). Z takiej formy dotarcia do wyborców skorzystał zarówno Donald Tusk, atakując rządzących, jak i rzecznik rządu, Piotr Müller, odpierając zarzuty lidera PO.

Choć zmienia się forma przekazu, treść pozostaje podobna. Dominuje narracja negatywna.

– Większość kampanii ma w dużej mierze charakter negatywny, tzn. raczej zniechęcamy do głosowania na przeciwników politycznych, stawiamy ich w gorszym świetle i w ten sposób wzmacniamy swoją pozycję jako alternatywę do tego, co jest niekorzystne – wyjaśnił socjolog.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl